Wachacz carisma przód |
Autor |
Wiadomość |
Marcino
Mitsumaniak Góral niskopienny

Auto: Galant 2.5 V6 97r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 68 razy Dołączył: 02 Cze 2005 Posty: 10731 Skąd: okolice Tczewa
|
Wysłany: 28-11-2005, 11:55 Wachacz carisma przód
|
|
|
Witam
Potrzebuje pomocy w temacie zawieszenia w carismie z przodu. Mam wybite przeguby w wachacach dolnych, a chodzi mi o to
wachacz
wachacz 2
Czy można wymienić same koncówki??? czy musze wymieniac cały wachacz?
Czy ktoś juz to robił i wie jakie sa koszty naprawy?
Pozdrawiam |
_________________ 2019 - ... - VW Tiguan II 18r 2.0 TDI 110kw
2006- .... - Galant 2.5 V6 97r + LPG Stag
był - 2011 - 2019 - Pug 307sw
była -2004-2006 - Carisma 1.8 GDI 98r
był -1997-2005 - Fiat 126p 1978r
"A omijając to całe rozmyślanie, to prawda jest taka że do codziennego auta najlepszy jest silnik z jak największym momentem dostępnym z niskich obrotów
Czyli w tym przypadku 6a13 " by tomchuck
 |
|
|
|
 |
arturro [Usunięty]
|
Wysłany: 28-11-2005, 13:03
|
|
|
da sie wymienic ale podobno to rozwiazanie na krotka mete |
|
|
|
 |
Matejko
Mitsumaniak Macho Paczo

Auto: IS220D
Kraj/Country: Australia
Pomógł: 146 razy Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 7054 Skąd: Calish4nia
|
Wysłany: 28-11-2005, 13:59
|
|
|
chodzi ci o sworzen wahacza, a wiec spokojnie wymieniasz sam sworzen z zamiennikow polecam w JC 555, lub w serwisie sa orginalne pasuja z jakiegos lancera bo do carismy sa razem z wahaczem, wahacz gdzies z 600zl kosztuje, a sworzen z 40zl wiec nawet liczyc 10 sworzni przezyje wiecej niz jeden wahacz |
_________________ Mateusz <Matejko>
Nissan Juke
Mazda 2
Lexus IS220D
Calish4nia
dużo jeżdże i lubię jeździć, ale jak jeżdżę po autostradach, to czasami zdarza się, że widze takich wariatów co zapieprzaja, aż głowa puchnie... ledwo co ich wyprzedzam |
|
|
|
 |
CichyTom [Usunięty]
|
Wysłany: 28-11-2005, 14:11
|
|
|
Miałem "bicie" na kierownicy podczas hamowania, przyczyną były właśnie sworznie. Wymieniłem obydwa jakieś 15 tys. temu i do tej pory chodzą bez problemu. Kosztowało mnie to ok. 200 - 300 zł - bo wymieniałem jeszcze parę innych rzeczy - i dokładnie ich nie wycenię. Chciałem wymieniać sam, ale dobrze że się poddałem, bo nowe były właśnie troszeczkę zbyt "chude" i w rezultacie wylądowałem z autkiem u znajomego mechaniora. |
|
|
|
 |
ROMEL
Mitsumaniak wariat...misiowy

Auto: C53A, C58A, CJ0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 32 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 904 Skąd: Strzelin
|
Wysłany: 28-11-2005, 21:34
|
|
|
hm....
Z zawieszeniem to jest tak.... pisze z autopsji
Albo wymieniasz co rok tak jak (średni przebieg 25kkm), w Colciku u Mamy właśnie tak sie bawiłem...
Albo robisz tak jak ja zrobiłem i zapomniałem o zawieszeniu już daaawnooo temu, sprowadziłem cały komplecik zawieszenia bez amorków i sprężyn za 1700PLN z niemiec z ASO Mitsu (zaznaczam że to dinozaur GTI), wahacze kompletne, gumki-gumeczki, mocowania przednich amorków, gumy tył belka, drążek penharda, itd.. itd... zrobiłem na tym już dużoo ponad 50kkm i odpukać nic a nic sie nie dzieje, sztywność boczna zachowana, stabilnośc przy ostrym hamowaniu miodek, żadnych stuków, puków czy coś podobnego...
Na koniec dodam, jeżeli wchodziłyby w grę tylko sworznie, można spokojnie wymienić na jakieś konkretniackie podróby - troche wytrzymają... Jeśli chodzi o gumy - te oryginalne wytrzymają dłużej jakko uszkodzone niż te nowe z podrabianej półki...
Proponuje skontaktować sie z Japaneze - ON coś poradzi
Pozdrawiam |
_________________ COLT 1,8 16V GTI 91` C58
COLT 1,6 16V GTIS 91` C53
COLT 1,3 12V 96` CJ0
CHCIEĆ TO MÓC... MÓC TO CHCIEĆ... |
|
|
|
 |
Matejko
Mitsumaniak Macho Paczo

Auto: IS220D
Kraj/Country: Australia
Pomógł: 146 razy Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 7054 Skąd: Calish4nia
|
Wysłany: 28-11-2005, 23:21
|
|
|
ROMEL napisał/a: | Proponuje skontaktować sie z Japaneze - ON coś poradzi
Pozdrawiam |
eee ROMEL zapomnialem dodac ze moja wypowiedz poparta slowami Japaneze jest |
_________________ Mateusz <Matejko>
Nissan Juke
Mazda 2
Lexus IS220D
Calish4nia
dużo jeżdże i lubię jeździć, ale jak jeżdżę po autostradach, to czasami zdarza się, że widze takich wariatów co zapieprzaja, aż głowa puchnie... ledwo co ich wyprzedzam |
|
|
|
 |
Koraliki [Usunięty]
|
Wysłany: 20-03-2006, 12:52
|
|
|
Wymiana wahacza
230 - wahacz (lewy dół)
75 - wymiana
120 - geometria
troche drogo ale obiecuje ze to pierwszy i ostatni raz kiedy dalam sie tak sfrajerowac |
|
|
|
 |
stanik
Mitsumaniak

Auto: Volvo S60 2.4i
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 26 razy Dołączył: 15 Lut 2006 Posty: 1248 Skąd: Legionowo k/Wawy
|
Wysłany: 24-03-2006, 15:32
|
|
|
i tu moze pojawic sie problem, poniewaz sadzac po cenie wahacza zalozyles zamiennik. A niestety z wymiana sworzni w zamienniku jest spory problem, bo czesto i gesto maja inny otwor (delikatnie inny wymiar) na sworzen i te sworznie do oryginalnych wahaczy sa zbyt luzne. Chyba ze zachowales sobie oryginalny wahacz to wtedy prolem z glowy. A jak nie to pedz do mechanika, moze jeszcze nie wyrzucil.
Pozdrawiam |
_________________ #0175/KMM
Carisma 1.8 SOHC 115KM GLX (Pb +LPG)
SPRZEDANA 30.08.2007
AB RH+
Canon 350D + KIT 18-55mm + Sigma 18-200 OS + Canon 50mm 1.8 |
|
|
|
 |
Marcino
Mitsumaniak Góral niskopienny

Auto: Galant 2.5 V6 97r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 68 razy Dołączył: 02 Cze 2005 Posty: 10731 Skąd: okolice Tczewa
|
Wysłany: 25-03-2006, 00:32
|
|
|
No ale skoro załozył nowy wachacz... to powienien miec spokoj na troche, a nie od razu mysleć o wymianie sworzni. J apo wyamianie jakieś 4 tyś i narzie jest git. Coś tam puka soebie cały czas ale to napewno nie sworznie. Moze gumy drązka, moze mocowanie amorka u góry.. wiosna idzie cieło wiec trzeba do garazu i szukac.
Pozdrawiam |
_________________ 2019 - ... - VW Tiguan II 18r 2.0 TDI 110kw
2006- .... - Galant 2.5 V6 97r + LPG Stag
był - 2011 - 2019 - Pug 307sw
była -2004-2006 - Carisma 1.8 GDI 98r
był -1997-2005 - Fiat 126p 1978r
"A omijając to całe rozmyślanie, to prawda jest taka że do codziennego auta najlepszy jest silnik z jak największym momentem dostępnym z niskich obrotów
Czyli w tym przypadku 6a13 " by tomchuck
 |
|
|
|
 |
stanik
Mitsumaniak

Auto: Volvo S60 2.4i
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 26 razy Dołączył: 15 Lut 2006 Posty: 1248 Skąd: Legionowo k/Wawy
|
Wysłany: 25-03-2006, 18:40
|
|
|
jasne, ja tam nie namawiam, tylko stwierdzam fakt. teraz nie wiedzial ze mozna sam sworzen wymienic i wymienil caly wahacz i jest lzejszy o kilka stowek. Za rok czy dwa (kwestia tez jaki mechanik i jak to zalozyl, bo mi juz stukaja i to dosc znacznie po 15 tys km :/ ) jak bedzie chcial wymienic to niestety mimo ze teraz wie ze moze wymienic sam sworzen bedzie prawdopodobnie zmuszony wymienic caly wahacz i znow bedzie lzejszy o pare stowek, zamiast jednej stowki. Ja to nazywam mysleniem perspektywicznym, ktore w przyszlosci moze przyniesc oszczednosci, ale kazdy robi to co lubi
Pozdrawiam |
_________________ #0175/KMM
Carisma 1.8 SOHC 115KM GLX (Pb +LPG)
SPRZEDANA 30.08.2007
AB RH+
Canon 350D + KIT 18-55mm + Sigma 18-200 OS + Canon 50mm 1.8 |
|
|
|
 |
Koraliki [Usunięty]
|
Wysłany: 26-03-2006, 11:45
|
|
|
dziekuje za cenne porady, chcialam tylko wyjasnic ze niestety musialam wymienic wahacz bo byl ze tak powiem przygiety , na szczescie to tylko jeden - reszta jest oryginalna zgodnie z porada zachowam ,bo poki co nic nie stuka i nie puka |
|
|
|
 |
stanik
Mitsumaniak

Auto: Volvo S60 2.4i
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 26 razy Dołączył: 15 Lut 2006 Posty: 1248 Skąd: Legionowo k/Wawy
|
Wysłany: 22-06-2006, 17:12
|
|
|
witam
delikatnie odswieze temat bo mi sie zrobil aktualny. Rok i 3 miesiace temu wymienilem wahacze (w celu wymiany sworzni) i niestety po przejechaniu jakis 20 tys km dzisiaj bylem na badaniu technicznym i Pan mi nie chcial dowodu podbic bo na stronie od kierowcy mam luzy (wedlug Pana, dosć spory). Pan oddal mi dowodzik i kazal jechac zrobic i dopiero przyjechac. No coz, nie to nie, laski bez. Pojechalem do drugiego i mi podbil bez gadania. Ale planuje to zrobic bo faktycznie juz od jakiegos czasu stuka, ale dopiero gdzies w sierpniu (planowana wizyta u klubowego mechanika i zakup czesci u Japaneze, ale to juz huretm w sierpniu, bo to i rozrzad i zawieszenie i zaworki) I teraz przeszla mi przez glowe mysl, co by sie stalo jakbym ten sworzen dociagnal jeszcze mocniej (jak sie da, nie zakladalem tych wahaczy, wiec nie wiem ile tam gwintu jeszcze w dol jest) aby na te dwa miesiace zniwelowac te luzy delikatnie? Czy raczej dac sobie spokoj, bo jak dam wiekszy scisk w tym elemencie to tylko rozwale cos innego?
Pozdrawiam i dzieki za jakies sugestie |
_________________ #0175/KMM
Carisma 1.8 SOHC 115KM GLX (Pb +LPG)
SPRZEDANA 30.08.2007
AB RH+
Canon 350D + KIT 18-55mm + Sigma 18-200 OS + Canon 50mm 1.8 |
|
|
|
 |
Matejko
Mitsumaniak Macho Paczo

Auto: IS220D
Kraj/Country: Australia
Pomógł: 146 razy Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 7054 Skąd: Calish4nia
|
Wysłany: 25-06-2006, 22:33
|
|
|
ale tam nie ma co dociagac mocniej - sworzen jest wprasowywany w wahacz |
_________________ Mateusz <Matejko>
Nissan Juke
Mazda 2
Lexus IS220D
Calish4nia
dużo jeżdże i lubię jeździć, ale jak jeżdżę po autostradach, to czasami zdarza się, że widze takich wariatów co zapieprzaja, aż głowa puchnie... ledwo co ich wyprzedzam |
|
|
|
 |
stanik
Mitsumaniak

Auto: Volvo S60 2.4i
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 26 razy Dołączył: 15 Lut 2006 Posty: 1248 Skąd: Legionowo k/Wawy
|
Wysłany: 26-06-2006, 08:19
|
|
|
no tak, tylko ze ja nie mam luzu miedzy wahaczem a sworzniem tylko miedzy sworzniem a kolumna mcpersona (jesli sie nie myle).
Pozdrawiam |
_________________ #0175/KMM
Carisma 1.8 SOHC 115KM GLX (Pb +LPG)
SPRZEDANA 30.08.2007
AB RH+
Canon 350D + KIT 18-55mm + Sigma 18-200 OS + Canon 50mm 1.8 |
|
|
|
 |
Matejko
Mitsumaniak Macho Paczo

Auto: IS220D
Kraj/Country: Australia
Pomógł: 146 razy Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 7054 Skąd: Calish4nia
|
Wysłany: 26-06-2006, 11:27
|
|
|
no to w takim razie ktos nie dokrecil jak skrecal bo tam powinno wszystko byc skrecone mocno, mozesz sprobowac mocniej dokrecic ale watpie w powodzenie - poniewaz jesli byl luz to gwint na sworzniu na pewno sie wytarl, ale sprobowac nie zaszkodzi |
_________________ Mateusz <Matejko>
Nissan Juke
Mazda 2
Lexus IS220D
Calish4nia
dużo jeżdże i lubię jeździć, ale jak jeżdżę po autostradach, to czasami zdarza się, że widze takich wariatów co zapieprzaja, aż głowa puchnie... ledwo co ich wyprzedzam |
|
|
|
 |
|