 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[Cari 1.6] brak wolnych obrotow |
Autor |
Wiadomość |
jlo1911
Nowy Forumowicz
Auto: carisma
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Lis 2010 Posty: 6 Skąd: radom
|
Wysłany: 16-11-2010, 22:48 [Cari 1.6] brak wolnych obrotow
|
|
|
Witam mam problem kupilem 4 dni temu carisme i zauwazylem problem z wolnymi obrotami na paliwie!Na gazie sa OK!
Problem w tym że zanim przelaczy sie na gaz musi sie rozgrzac i musze ciagle wciskac gaz bo od razu spada na 100-200 obotow i gasnie!Zarowno na zimnym jak i cieplym silniku tylko na paliwie sie tak dzieje na gazie jest Ok idealnie trzyma oboty!
Prosze o wskazowki z gory dzieki!
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
marko81
Forumowicz
Auto: Carisma 1.6 Lancer 1.8
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Paź 2010 Posty: 69 Skąd: Zwoleń
|
Wysłany: 17-11-2010, 08:25
|
|
|
Kolego na poczatku wymrugaj błedy w kompie ,a puzniej napisz jakie masz na forum to bedziemy radzić. |
|
|
|
 |
jaxan
Mitsumaniak

Auto: Carisma, Colt, L300
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Cze 2007 Posty: 256 Skąd: Rzeszów - Niechobrz
|
Wysłany: 17-11-2010, 09:06
|
|
|
Napisz jaki silnik i jaka instalacja. ... może pomoże sam restart kompa. |
_________________
Piszę poprawnie po polsku.
 |
|
|
|
 |
eloelo320
Nowy Forumowicz
Auto: mitsubishi carisma
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Lut 2012 Posty: 8 Skąd: lodz
|
Wysłany: 15-02-2012, 20:01
|
|
|
Witam, jestem posiadaczem cari 1.6. objawy : zimny i ciepły silnik odpala bez problemu, obroty skaczą, po odłączeniu ssania obroty spadają poniżej 500 i ciągle falują od 200 do 1300, po lekkim rozgrzaniu samochód jest w stanie jeździć, ale sporadycznie gaśnie, szczególnie przy załączeniu dodatkowych odbiorników, jak klimatyzacja, radio itp. objawy występują zarówno na benzynie jak i gazie. Komputer nie pokazuje żadnego błędu, metoda spinaczowa również nie wskazuje błędów. nie załącza się wentylator (chociaż przy użyciu komputera w stacji aso się to udało). Mechanik z aso stwierdził, ze ustawienia tps sa prawidłowe, wszystkie napięcia wzorcowe, sugeruje,ze wine za to ponosi olej na przewodach świec. sugeruje wymianę przewodów i świec i uszczelniaczy świec(swiece wymieniałem na denso miesiąc temu) . Czyszczenie przepustnicy w niewielkim stopniu poprawiło sytuacje, tak ze samochod nie gaśnie co chwila. 2 tygodnie temu zakleszczyła mi się skrzynia biegów, oddałem samochód do mechanika, czy jest możliwe ze mechanik grzebiąc rozłączył jakies przewody? |
|
|
|
 |
adaśko
Mitsumaniak
Auto: Chevrolet Cruze 2.0 163KM
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 11 razy Dołączył: 12 Lis 2008 Posty: 590 Skąd: bielsk podlaski
|
Wysłany: 15-02-2012, 20:08
|
|
|
eloelo320, skoro czyściłeś przepustnicę to trzeba było silniczek krokowy przeczyscic bo to on odpowaiada za falujące obroty w silniku 1,6 no chyba że masz gdi pod maską |
|
|
|
 |
marko81
Forumowicz
Auto: Carisma 1.6 Lancer 1.8
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Paź 2010 Posty: 69 Skąd: Zwoleń
|
Wysłany: 16-02-2012, 17:08
|
|
|
Mozesz obroty podkrecic troche na przepustnicy,wyreguluj zawory jak to nie pomoze to sprawdz czy po wlaczeniu np klimy obroty najpierw spadna a jezeli sie niepodniosa to bedzie do wymiany komp.A jezeli jeszcze niema ssania to na bank wymiana kompa jak w/w zabiegi niepomoga
[ Dodano: 16-02-2012, 17:10 ]
jlo1911, jak masz czas to mozesz jutro podjechac do zwolenia to lukne na twoja cari |
|
|
|
 |
Wojciech
Nowy Forumowicz
Auto: carisma1.6 gaz/sekw 98r
Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Sty 2009 Posty: 26 Skąd: Podlasie
|
Wysłany: 16-02-2012, 19:11
|
|
|
jlo1911
Może sonda lambda! Zwróć uwagę czy zaświeca się przy przekręcaniu zapłonu żólta kontrolka silnika banał, ale większość ludzi przestaje zwraca na to uwagę.
Znam magików którzy symulują poprwaną sygnalizację wstępną przy zapłonie.
więc dodatkowo sprawdziłbym czy faktycznie zasygnalizuje błąd.
Sprawdzenia pomarańczowej lampki "CHECK ENGINE" czy poprzedni właściciel nie zgasił jej na stałe to prosta sprawa.
-odepnięcie przepływomierza na pracującym silniku powinno ją zaświecić. Po ponownym podpięciu przepływki, zgaśnie (szybki sposób, chyba że masz narzędzie diagnostyczne podłączane do OBD)
- instalacja gazowa posiada emulator sygnału lambda i może być tak, że na gazie obroty są względnie ok ale spalanie, którego jeszcze możesz nie być świadomy jest ponad normę.
Uszkodzona lampka maskuje objawy sondy. Zwykle uszkodzeniu sondy towarzyszy świecenie kontrolki "CHECK" oraz nierówna praca na biegu jałowym silnika (falowanie obrotów na niskim poziomie)
Potwierdzenie bądź obalenie tej hipotezy zajmie Ci chwilkę.
Co do usterki sterownika kilka wniosków z mojej obserwacji:
MOŻE POMORZE ALBO WYKLUCZY TEN RODZAJ USTERKI (MOŻE ZACIEKAWI)
Przeczytaj moje posty. JJeżeli usterka sterownika silnika to:
Z mojej obserwacji i osobistej walki wywnioskowałem, iż te sterowniki nie lubią niskich temperatur. Większość potwierdzonych awarii miała miejsce w okresie zimowym kiedy zakres temperaturowy pracy zaczyna się wahać w dużym zakresie. Większość przypadków to auta 10latki po przejechaniu 170 tyś.
W moim aucie padły 3 sterowniki, a przyczyny nadal nie znalazłem. Oczywiście nie padały jeden po drugim, ale w różnych odstępach czasy. Zawsze zimą.
Obroty biegu jałowego zablokowałem na przepustnicy właśnie w ten sposób, iż zimny silnik trzeba przytrzymać z 1min na 2tyś obr. oby złapał ciepłoty i zaczął pracować na poziomie 300-400 obr , jak się nagrzeje ma obroty 1100, a pod obciążeniem światła, wentylator, radio jakieś 800-900. Takie rozwiązanie jest zależne od ciśnienia atmosferycznego i temperatury otoczenia (da się zaobserwować zmiany obrotów w zależności od pogody). U mnie mieszanka gazowa podnosi obroty o jakieś 50-100.
Ktoś kto nie zna tego problemu i wsiądzie do mojej ciepłej carismy nawet tego nie zauważy. Problem to zimne auto. Jak poczytasz forum to zauważysz jak wielu ludzi ma z tym problem. Ostatni nawet szukałem elementu elektronicznego, który pada w układzie sterownika - na zamówienie 10szt 1800zł nett. Dlatego większość ludzi kupuje sterowniki na allegro. I nie będę oszukiwał coraz ich mniej, a problem nadal jest.
BYĆ MOŻE JESTEM PRZEWRAŻLIWIONY I WSZĘDZIE WIDZĘ TĄ USTERKĘ>
Główne objawy
-brak automatycznego ssania
-brak reakcji na dodatkowe obciążenie (automatyczne zwiększenie obrotów)
-brak błędów na diagnostyce
-odpięcie wtyczki krokowca nie wyrzuca błędu
-kiedy usterka nastąpi w max wysterowaniu to:
-nie ma problemu z uruchomieniem zimnego (bo krokowy otwarty i silnik ma powietrze)
-brak charakterystycznej reakcji na dodatkowe obciążenie (wyraźna zmiana obrotów)
-podwyższone obroty na ciepłym podczas postoju na jałowym (nawet do 3000)
-falowanie obrotów podczas ruchu na jałowym
Jakie najczęstsze rady na forum:
- Czyszczenie przepustnic i krokowca ( można olać radę jeśli objawy jak wyżej)
- Z czytać błędy (można, najwyżej dowiesz się co jeszcze dolega autku)
- Nauka obrotów (moje ulubione - chyba lek na wszystko , olać)
- Regulacja zaworów (słyszałbyś ich głśną pracę, olać)
- Przepływomierz uszkodzony, uszkodzony czujnik temperatury (rada najczęstsza dla zagazowanych)
- Jedź do ASO (tu błąd największy i początek kłopotów finansowych, ale może trafisz na kumatego fachowca, który rozpozna od razu przypadłość i doradzi kupno nowego komputera w komplecie z krokowcem - pomysł nie głupi ....ale tytalnie nie ekonomiczny taniej kupić drugą carismę
Nie szydzę i nie chce nikogo obrażać. Po prostu tak jest. Mam carismę od 8 lat i wiedzę o jej wadach i zaletach wystarczającą by pisać co wyżej.
Łączę się w bólu, ale tak to dla mnie wygląda.
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
eloelo320
Nowy Forumowicz
Auto: mitsubishi carisma
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Lut 2012 Posty: 8 Skąd: lodz
|
Wysłany: 19-02-2012, 18:20
|
|
|
Witam po chwilowej nieobecnosci, kolejne wodotryski, mianowicie (o czym wcześniej nie wspomniałem) przy każdorazowym starcie silnika przez kilka sekund pali się stałym światłem kontrolke CE, jak wspominałem, metoda spinaczowa oraz diagnostyka w aso nie wykazała żadnych błędów. odnaszac sie do postu Wojciech :
-automatyczne ssanie występuje
-przy dodatkowym obciążeniu poborem prądu obroty spadają, silnik pracuje coraz niżej, aż do zgaśnięcia
-nie ma problemów z odpalaniem na zimnym
-podczas postoju na biegu jałowym obroty oscylując w granicy 500 z bardzo dużą ampltiuda, przy przegazowaniu zdarza sie ze na kilka sekund zawieszają się na jakiejś wartości np, 1500, 2000, po czym wracają do swoich wariujących 500
-falowanie obrotów jak najbardziej występuje
-samochód gaśnie relatywnie rzadko(?), nie zauważyłem różnicy miedzy częstotliwością, gdy samochod jest rozgrzany czy zimny.
adasko, przepustnice w pierwszym momencie przeczyściłem, nie demontując jej, po prostu usunąłem nagar, potem z demontażem, motor na pewno mam 1.6 i jak do wczoraj bylem pewien ze jest to 4g92, to teraz tak pewien nie jestem. dlaczego? znalazłem instrukcje czyszczenia krokowca w 4g92 na forum, natomiast mój krokowiec wygląda tak :
http://www.google.pl/imgr...ved=0CEUQrQMwAQ
, totez ciezko byloby go przeczyścić, bo nie ma tam żadnych trzpeni etc.
kolejne pocieszajace zdarzenia : nie zalacza sie wentylator, dzis, temperatura na postoju wzrosla do okolo 90% skali i wentylator sie nie zalaczyl, wiec wlaczylem klime azeby schlodzic motor. Zauwazylem tez ubytek plynu chlodzacego, okolo miesiaca wczesniej zmienialem klocki i plyn ciekl z powodu luznej obejmy na dole, ale ten problem usunąłem dokręcając ja, dzisiaj nie zauważyłem zadnych nieszczelności, wiec moje smutne przypuszczenia kierują mnie w stronę uszczelki...
[ Dodano: 24-02-2012, 08:16 ]
witam, po wizycie u mechanika.Moje czarne scenariusze okazały się przesadzone, zdaje się że to wina przepływomierza, po bólach i mękach, sprawdzaniu kompresji, szczelności, napięc, kilkukrotnej diagnostyce, mechanikowi chyba udało się znaleźc przyczynę. Odłączenie przewodu od przepływomierza powoduje momentalne ustanie wahań obrotów, tyle że zamiast nominalnych ~900 mam 600.Przy okazji, z ciekawości, czym skutkuje jazda bez podpiętego przepływomierza, prócz wzrostu spalania? Czytałem w internecie o różnych przypadkach,że niektórzy regularnie używają tak samochodu. Inna sprawa,że używkę można nabyc za kilkadziesiąt złotych, pytam z czystej ciekawości :)Ma ktoś w Łodzi cari 1.6 i moment, ażeby podpiąc przepływkę i sprawdzic, czy to jednak to?Portfel chudnie, a stan moich emocji i obrotów cari się nie zmienia:)
[ Dodano: 26-02-2012, 09:26 ]
Witam,zdaje mi się, że to padający przepływomierz; po demontażu przeczyściłem cały dokładnie benzyną ekstrakcyjną, wyprostowałem plaster-tą kratkę która spełnia rolę filtra, była cała zgnieciona, poczekałem aż benzyna odparuje, montaż z powrotem, nauka obrotów i koniec końców uważam problem za rozwiązany.Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za aktywnośc w temacie. |
|
|
|
 |
|
|