[2.8 TD] Trudności w rozruchu = dawaj gazu albo gaśnij. |
Autor |
Wiadomość |
majkiel76
Nowy Forumowicz m@jkiel76
Auto: Pajero 2.8 GLS (3d)
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 17 Sie 2011 Posty: 15 Skąd: Internet
|
Wysłany: 28-08-2011, 22:17 [2.8 TD] Trudności w rozruchu = dawaj gazu albo gaśnij.
|
|
|
Witam (ponownie).
Jak juz pisałem wcześniej od ok. 2 tyg. mam Pajero II (GLS, 2.8 TD, 3 drzwi).
Auto jest super ale ma pewną przypadłość o czym powiadomił mnie poprzedni właściciel, nie tając tego faktu (za co mu WIELKIE DZIEKI).
Jak odpalam auto rano to musze dać gazu i w miare szybko ruszyć bo inaczej samochód po prostu gaśnie. Dzisiaj, po południu, po 4 dniach bez jazdy, odpalam Miśka i pomimo wysokich obrotów i w miare szybkiego ruszenia z miejsca parkingowego w garażu podziemnym, Misiek zastrajkował po ok 60 - 70 m (po prostu coraz wolniej, wolniej , wolniej - aż zgasł) na kilka minut ;-( Dopiero po dłuższym piłowaniu zapalił i dalej powiózł wszystkich tak jak trzeba.
Podejżewam że po prostu w jakiś magiczny sposób "cofa się paliwo", powstaje gdzieś "bombel" powietrza i Misiek nie może zasiorbać paliwa. Na miejscu parkingowym na którym Misiek cumuje nie ma żadnych plam paliwa (co prawda potrafi "zaznaczyć" teren z okolic korka wlewu paliwa lub połaczenia silnika ze skrzynia), ale na pewno nie jest to ropa.
Pojawia się zatem pytanie jak uzdrowić Miśka, gdzie luknąć, co sprawdzić i w ogóle w czym rzecz ?
Czytałem że to może być jakiś problem z uszczelnieniem pompy paliwowej, że jakiś uszczelniach (simering) łapie lewe powietrze = więc prośba o pomoc !
Poza tym mój Misiek będzie jeździć ze mna w góry w zime (na polowania) i musi być tip-top jeśli chodzi o odpalanie. Co będzie jak nastanie mróz -10, -15 stopni C i Misiek po postoju w lesie nie zapali ?
Bardzo proszę o pomoc i wskazanie rozwiązania problemu (lub kogos kto miał podobną historie).
Pozdrawiam bardzo serdecznie. |
|
|
|
 |
rico.1
Forumowicz
Auto: Pajero II 2.5TD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 33 razy Dołączył: 07 Lip 2008 Posty: 480 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: 28-08-2011, 22:58
|
|
|
majkiel76 napisał/a: | Czytałem że to może być jakiś problem z uszczelnieniem pompy paliwowej, że jakiś uszczelniach (simering) łapie lewe powietrze = więc prośba o pomoc ! | Z takimi objawami wymiana tego simeringu (na osi pompy) powinna załatwić sprawę. Żeby go wymienić pompę musisz zdemontować. Chyba że nie masz do tego smykałki to śmigaj do dobrego mechanika |
|
|
|
 |
majkiel76
Nowy Forumowicz m@jkiel76
Auto: Pajero 2.8 GLS (3d)
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 17 Sie 2011 Posty: 15 Skąd: Internet
|
Wysłany: 29-08-2011, 09:54
|
|
|
Ad rico.1.
Dzieki za potwierdzenie moich przypuszczen. Mam jeszcze prośbę o wskazanie sztuczek przy demontarzu takiej pompy. Czy trzeba na coś szczególnie uważać ? Czy później jest jakiś problem z ewentualnym zapowietrzeniem ? Czy ma ktoś jakiś service manual do Pajero II '99 rok ?
Ja szukałem troche ale znajdowały mi się same w jezyku niemieckim a niestety nie znam go.
Pozdrawiam. |
|
|
|
 |
zukosok
Forumowicz

Auto: Shogun 2,5td 1994
Kraj/Country: UK
Dołączył: 24 Lut 2010 Posty: 34 Skąd: Swiat
|
Wysłany: 29-08-2011, 14:22
|
|
|
sprawdź najpierw przewody paliwowe, ja miałem podobne objawy, dziurka była tak mala ze paliwo nie ciekło, dopiero jak poruszyłem przewodami, zaczęło cieknąc i objawy się wzmocnily. |
_________________ pozdrawiam zukosok |
|
|
|
 |
Tomasz Grochola
Forumowicz
Auto: PAJERO II 2,8 TD GLX 1995 r.
Kraj/Country: Ireland
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Lut 2010 Posty: 60 Skąd: Galway
|
|
|
|
 |
diWhizZ
Mitsumaniak

Auto: Pajero V46 `99
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 27 Lip 2009 Posty: 192 Skąd: Radom
|
Wysłany: 19-09-2011, 18:36 Re: Trudności w rozruchu = dawaj gazu albo gaśnij.
|
|
|
majkiel76 napisał/a: | Witam (ponownie).
Jak juz pisałem wcześniej od ok. 2 tyg. mam Pajero II (GLS, 2.8 TD, 3 drzwi).
Auto jest super ale ma pewną przypadłość o czym powiadomił mnie poprzedni właściciel, nie tając tego faktu (za co mu WIELKIE DZIEKI).
Jak odpalam auto rano to musze dać gazu i w miare szybko ruszyć bo inaczej samochód po prostu gaśnie. . |
Objaw pojawił się i u mnie, ale zastanawiam się czy to aby na pewno jest simmering na pompie.
Objawy: auto po zapaleniu pracuje ładnie przez minutę lub dwie, później zaczynają obroty spadać, silnik pracuje nierówno. Trzeba go w odpowiednim momencie przytrzymać na obrotach inaczej zdechnie i trzeba będzie: albo go chłechtac al;bo poczekać jakiś czas i spróbować raz jeszcze.
Jesli uda się odpalić i silnik złapie temperatury problem nie występuję.
Nie jest to problem paliwa, mam zaworek zwrotny przed pompą.
Raczej myślę tu o temperaturze i czujnikach, a dokładnie o czujniku temperatury silnika, sterującym pompą na zimym. Zaraz siadam do serwisówki rozkminić co jest do czego i z czym to się wszystko je.
Ponieważ mam grzałkę w silniku zrobię rano test czy zachowanie będzie takie same na ciepłym bloku. |
_________________ Misiek Pajero V46W 2.8TD `99 ... do codziennego i turystycznego brykania ...
DajStachu Rocky F70 2.8TD `88 aka Brudny Harry ... w piach, wodę, błoto i chaszcze
 |
|
|
|
 |
Faraonix
Forumowicz

Auto: Pajero 2.8 TD / 1996
Pomógł: 22 razy Dołączył: 12 Lis 2008 Posty: 770 Skąd: Śląskie
|
Wysłany: 19-09-2011, 19:28
|
|
|
Jak dla mnie to na 99% objawy simeringu, w moim bylo dokladnie tak samo i u wielu innych.
Przejzyj link w poscie wyzej, masz tam fotostory z wymniany simeringu, jak i opisane objawy
Cytat: | Raczej myślę tu o temperaturze i czujnikach, a dokładnie o czujniku temperatury silnika, sterującym pompą na zimym |
Pompa nie kozysta z czujnikow (wykozystuje je sterownik swiec), na pompie masz silownik woskowy ktory zmienia kat wtrysku po zagrzaniu sie obiegu wodnego.
Chyba ze masz pompe elektroniczna to co innego ale na elektronicznej mialem takie same objawy przy uszkodzonym simeringu |
|
|
|
 |
diWhizZ
Mitsumaniak

Auto: Pajero V46 `99
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 27 Lip 2009 Posty: 192 Skąd: Radom
|
Wysłany: 19-09-2011, 19:53
|
|
|
Faraonix napisał/a: | Jak dla mnie to na 99% objawy simeringu, w moim bylo dokladnie tak samo i u wielu innych.
(...)
Pompa nie kozysta z czujnikow (wykozystuje je sterownik swiec), na pompie masz silownik woskowy ktory zmienia kat wtrysku po zagrzaniu sie obiegu wodnego.
|
Pompa mechaniczna. Simering brałem przede wszystkim pod uwagę ale z racji tego, że objaw występuje tylko po ostygnięciu silnika skłaniałbym się do tego siłowniczka o którym piszesz (przed chwilką wygrzebałem wątek który opisywał podobną sytuację. |
_________________ Misiek Pajero V46W 2.8TD `99 ... do codziennego i turystycznego brykania ...
DajStachu Rocky F70 2.8TD `88 aka Brudny Harry ... w piach, wodę, błoto i chaszcze
 |
|
|
|
 |
jawaldek
Mitsumaniak
Auto: Pajero 2.5 TDI manual 93
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 75 razy Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 2238 Skąd: Polska
|
Wysłany: 19-09-2011, 19:56
|
|
|
diWhizZ napisał/a: | auto po zapaleniu pracuje ładnie przez minutę lub dwie, później zaczynają obroty spadać, silnik pracuje nierówno. | Adrian to jak 2x2=4 zapowietrzony układ i być morze zaworek już nie trzyma. diWhizZ napisał/a: | Jesli uda się odpalić i silnik złapie temperatury problem nie występuję. | temperatura jest sugestywnym odczuciem-->> po prostu odpowietrzył się. Szukaj jednak simeringu na wymianę. |
_________________ http://mudmania4x4.com.pl/
 |
|
|
|
 |
Faraonix
Forumowicz

Auto: Pajero 2.8 TD / 1996
Pomógł: 22 razy Dołączył: 12 Lis 2008 Posty: 770 Skąd: Śląskie
|
Wysłany: 20-09-2011, 19:40
|
|
|
Mozesz zapodac paliwo z butelki bezposrednio do pompy (po dluzszym postoju), w ten sposob wyeliminujesz droge pompa-zbiornik. Jesli nadal bedzie tak samo to prawdopodobnie simering. U mnie dzialo sie tak jak auto stalo od popoludnia do rana, wtedy byl ten objaw. Jak wrocilem do domu po polnocy to zazwyczaj rano bylo ok. Pozniej sie ratowalem i z pilota po polnocy odpalilem autko, pochodzilo pare minut i potem rano bylo ok. Wczesniej kombinowalem z wezykami, podpompywalem pompka z rana az w koncu wymienilem simering i mam spokoj. Tak czy siak jesli to simering to bedzie objaw sie nasilal i w koncu bedzie go trzeba i tak wymienic. Wymiana nie jest skomplikowana, a koszty czesci to okolo 80zl. Ja nie jestem mechanikiem i go wymienilem, zajelo mi to niecaly dzien. |
|
|
|
 |
diWhizZ
Mitsumaniak

Auto: Pajero V46 `99
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 27 Lip 2009 Posty: 192 Skąd: Radom
|
Wysłany: 21-09-2011, 10:01
|
|
|
Faraonix, po wczorajszych i dzisiejszych testach musze się jednak przychylić do Waszej opinii.
Sprawdziłem całą galanterię: tłoczki, sprężynki i siłowniczki ... trzeba będzie jednak pompę wytargać i simering wymienić.
Gdzieś miałem linkę do tego simeringu na ebay ale mi ją wcieło? Ma ktoś może jakiś namiar?
A może macie zanotowane wymiary tych simeringów: wew/zew/szer. ?
A tak BTW, nalazłem stronkę z rozpiską części serwisowych do miśków, chyba w forumowych zasobach się na nie wpadłem: http://mitsubishi.epc-data.com/pajero/v46w/ |
_________________ Misiek Pajero V46W 2.8TD `99 ... do codziennego i turystycznego brykania ...
DajStachu Rocky F70 2.8TD `88 aka Brudny Harry ... w piach, wodę, błoto i chaszcze
 |
|
|
|
 |
Faraonix
Forumowicz

Auto: Pajero 2.8 TD / 1996
Pomógł: 22 razy Dołączył: 12 Lis 2008 Posty: 770 Skąd: Śląskie
|
Wysłany: 21-09-2011, 19:24
|
|
|
ja chyba kupowalem tu
http://cgi.ebay.ie/FRONT-...=item4aaec6c406
Przyszedl oryginal zexel czyli tak jak producent pompy, kupisz podrobke zaoszczedzis 10zl i bedziesz mial 2 razy robote. W komplecie byl tez oring. |
|
|
|
 |
dorota2010
Nowy Forumowicz
Auto: pajero
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 08 Sty 2010 Posty: 4 Skąd: pabianice
|
Wysłany: 21-09-2011, 20:16
|
|
|
Mam takie same objawy samochód kiedy jest zimny przez jakiś czas sie dusi i jak nie pochodzi chwilke to kiedy jestem w ruchu i dochodze do trzeciego biegu zaczyna sie dusic i słabnie |
|
|
|
 |
diWhizZ
Mitsumaniak

Auto: Pajero V46 `99
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 27 Lip 2009 Posty: 192 Skąd: Radom
|
Wysłany: 11-10-2011, 19:12
|
|
|
dorota2010 napisał/a: | Mam takie same objawy samochód kiedy jest zimny przez jakiś czas sie dusi i jak nie pochodzi chwilke to kiedy jestem w ruchu i dochodze do trzeciego biegu zaczyna sie dusic i słabnie |
A jak wygląda sprawa na ciepłym silniku?
Czy na wolnych obrotach po odpaleniu traci obroty i gaśnie?
Sprawdź czy świece żarowe dogrzewają.
U mnie na 99% nie jest to simering. Auto może stać 3 dni, jeśli tylko zagrzeję płyn w bloku odpala na raz i trzyma obroty bez żadnych rewolucji.
Oczyściłem z zewnątrz ten silowniczek i mam wrażenie, że po prostu zbyt szybko luzuje sprężynę od wyprzedzenia zapłonu.
Raczej wątpię aby była to część zamienna lub nadająca się do naprawy. Niby można by to przerobić na manualna regulację na lince
[ Dodano: 17-10-2011, 13:48 ]
U mnie sprawa się wyjaśniła, powód był prozaiczny. Pompa działa bez zarzutu natomiast problem był w zasyfionym smoku i zbiorniku. Teraz czeka mnie demontaż zbiornika i płukanie.
Są podobno jakieś specjalne specyfiki jedne do pl€kania drugie zaś do konserwacji. |
_________________ Misiek Pajero V46W 2.8TD `99 ... do codziennego i turystycznego brykania ...
DajStachu Rocky F70 2.8TD `88 aka Brudny Harry ... w piach, wodę, błoto i chaszcze
 |
|
|
|
 |
Goliasz
Forumowicz
Auto: Pajero I wagon 3000 V6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Cze 2011 Posty: 70 Skąd: Wielkopolska/powiat śremski
|
Wysłany: 24-01-2012, 22:36
|
|
|
Faraonix napisał/a: | Jak dla mnie to na 99% objawy simeringu, w moim bylo dokladnie tak samo i u wielu innych.
Przejzyj link w poscie wyzej, masz tam fotostory z wymniany simeringu, jak i opisane objawy
Cytat: | Raczej myślę tu o temperaturze i czujnikach, a dokładnie o czujniku temperatury silnika, sterującym pompą na zimym |
Pompa nie kozysta z czujnikow (wykozystuje je sterownik swiec), na pompie masz silownik woskowy ktory zmienia kat wtrysku po zagrzaniu sie obiegu wodnego.
Chyba ze masz pompe elektroniczna to co innego ale na elektronicznej mialem takie same objawy przy uszkodzonym simeringu |
Odgrzeję trochę temat, a mianowicie chodzi mi o ten siłownik woskowy - przeczytaj mój post tutaj http://forum.mitsumaniaki...er=asc&start=15
Czy to o tym piszę?
Wiesz może, jak sie za to wziąć? |
|
|
|
 |
|