[C62A 1.5] Sposób na nagrzewnicę. |
Autor |
Wiadomość |
kamild0
Forumowicz
Auto: Lancer 1.5 12V 1991r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 28 Sty 2010 Posty: 35 Skąd: Ostrołęka
|
Wysłany: 13-02-2012, 17:17 [C62A 1.5] Sposób na nagrzewnicę.
|
|
|
Podam sprawdzony sposób na szybkie czyszczenie nagrzewnicy.
Od tamtego roku jeździłem z ledwo ciepłym powietrzem z nawiewu, gdy w tym roku przymroziło powiedziałem dość:P Znalazłem na necie dość ciekawy sposób. Mianowicie, kupujemy butelkę 5 litrową wody demineralizowanej (6zł) do tego z 5 paczek kwasku cytrynowego (2 zł). Wodę z kwaskiem rozrabiamy. Spuszczamy płyn z chłodnicy (w moim przypadku z 2 miesięcznego, niebieskiego petrygo zrobiła się złota ciecz . Zalewamy układ naszym specyfikiem, odpalamy silnik z max ciepłym nawiewem. Czekamy aż otworzy się termostat. Dolewamy braki, zamykamy maskę i w trasę. Robimy z 15km, po czym wracamy, spuszczamy troszkę specyfiku z chłodnicy, zalewamy pozostałą mieszankę i niech silnik troszkę popracuje. Po około pół godziny spuszczamy wszystko z układu. Zalewamy nowy płyn i cieszymy się ciepełkiem w naszym lancerku:)
Pozdrawiam. |
|
|
|
 |
rabitt19
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Lancer 92r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Gru 2010 Posty: 29 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: 15-02-2012, 12:00
|
|
|
No dobra a jak to wpływa na prace silnika ? bądź co bądź w takie mrozy zalewanie układu chłodzenia wodą to samobójstwo |
|
|
|
 |
szikuna
Forumowicz

Auto: lancer 1.5 GLXi 12v 92r. LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 20 Cze 2010 Posty: 91 Skąd: Zambrów
|
Wysłany: 15-02-2012, 12:29
|
|
|
rabitt19 napisał/a: | No dobra a jak to wpływa na prace silnika ? bądź co bądź w takie mrozy zalewanie układu chłodzenia wodą to samobójstwo |
Kolega kamild0 nie napisał że masz to robić w zimę. Moim zdaniem jest to dobry sposób na przepłukanie nagrzewnicy ale nie robił bym tego w zimę. |
_________________
 |
|
|
|
 |
kamild0
Forumowicz
Auto: Lancer 1.5 12V 1991r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 28 Sty 2010 Posty: 35 Skąd: Ostrołęka
|
Wysłany: 15-02-2012, 14:51
|
|
|
A ja zrobiłem:P ale wszystko na gorącym silniku. Przecież woda dla silnika zimą jest groźna tylko wtedy gdy zamarznie więc do tego nie wolno dopuścić. Jeżdżę już drugi tydzień po zabiegu i wszystko jest elegancko. |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 25-02-2012, 05:58
|
|
|
kamild0, w ten sam sposób odkamienia się czajniki
Osobiście jak nie ma wyjścia to mozna tak płukać (są co prawda specjalne środki, ale jak ktos lubi kuchenne to może byc też ocet).
No i przed zabiegiem obowiązkowo kontrola stanu chłodnicy/ nagrzewnicy/ węży i innych elementów ukladu chłodzenia, żeby sie nie okazało, że trzymało sie wszystko tylko na kamieniu |
|
|
|
 |
|