Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[MaksLancer]

Witam. Mam problem z Lancerem VIII 1.8 benzyna. Sytuacja wygląda tak, że zakupiłem autko w styczniu tego roku i po jakimś czasie zaczęły pojawiać się problemy z falowaniem które po niedługim czasie przeistoczyły się w gaśnięcie silnika na światłach, parkingu itp. Jedyny błąd jaki wyskakiwał to zawór sterujący zmiennymi fazami rozrządu. Mój mechanik wyczyścił przepustnicę ale mimo wszystko polecił wybrać się do kogoś kto zajmuje się typowo japończykami żeby to przebadać. Zaufałem ASO i wymienili zawór jednak nie dało to pożądanych efektów. Następnie wariator bo też był wyślizgany - poprawiło się jednak dalej przygasa. Generalnie problen jest też taki, że cewki są za bardzo wystające. Były zamówione nowe cewki do 1.8 i dalej odstawały. Najprawdopodobniej jest tam zamontowana głowica od 2.0. Ktoś wie czy to poważny problem? Poprzedni właściciel trzyma się tego że jemu nie gasło auto a o głowicy nie miał pojęcia bo sam nic nie robił przy silniku oprócz świec czy coś. Na zimnym silniku auto dziwnie brzmi dosyć głośno i tak jakby rzęził łańcuch ale po mniej więcej 20 minutach pracy silnik już nie przygasa a jedynie zawiesza się na 1000 obrotów. Generalnie z ASO dostałem zastępczego Lancera VIII na czas napraw i zachowywał się podobnie - obroty się zawieszały na 1000 lub spadały mniej więcej do 500. Ktoś ma jakieś sugestie co to może być? Zła adaptacja przepustnicy? Wtryski? Uszczelka wydechu przy kolektorze? Niby jest szczelny ale poprzedni upiera się że już 2 razy ją wymieniał i teraz też jest do zrobienia. Już nie wiem komu ufać. Macie jakiegoś dobrego mechanika od lancerów okolice Lubin/Wrocław? Jeśli mieliście podobny problem to proszę Was o pomoc. Każda sugestia może się przydać.