Przesunięty przez: BigTomala 14-01-2012, 12:21 |
[EA3A/W 2.4] Pomoc po wypadku (szkoda całkowita) |
Autor |
Wiadomość |
trampol
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant GDI 2.4
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Wrz 2009 Posty: 40 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 13-01-2012, 13:02 [EA3A/W 2.4] Pomoc po wypadku (szkoda całkowita)
|
|
|
Witam wszystkich!
Nie jestem może super userem, jednak na bieżąco śledzę forum, i jestem częstym, ale cichym gościem na forum.
Mam do Was prośbę o ocenę sytuacji. Mianowicie mój kochany Galant to było moje pierwsze własne auto, i miałem nim pierwszą w życiu poważną kolizję. Nie bardzo się na tym wszystkim znam, więc proszę o porady i sugestie.
Otóż na zdjęciach możecie zobaczyć co się stało z samochodem
Po oględzinach rzeczoznawca wykazał szkodę całkowitą, w zdjęciach wrzucam protokół szkody z audatex. To co zostało z auta wyceniono na 2500 zł.
Moje pytania to:
1. Czy wg Was auto w takim stanie jest tyle warte?
2. Co mam zrobić z tym autem? Po znajomości stoi u mechanika, gdzie nie będzie stało rok, tylko muszę coś z nim jak najszybciej zrobić. Sprzedawanie na allegro fotela, a za 2 miesiące drzwi, a za pół roku podnośnika do szyby mnie nie kręci, poza tym jak rzekłem, nie mam gdzie trzymać auta.
3. Pełno jest ogłoszeń typu "kupię każde auto, po dachowaniu, po sprasowaniu, w każdym stanie". Co sądzicie o takich handlarzach? Ile od takich ludzi mogę dostać za ten wrak ?
oto link do galerii
http://imageshack.us/g/3/img0930kk.jpg/
z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi. |
|
|
|
 |
diabelll
Forumowicz
Auto: Galant ;>
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 27 Kwi 2011 Posty: 150 Skąd: Krk
|
Wysłany: 13-01-2012, 13:08
|
|
|
Spróbuj najpierw odwołac sie od decyzji , moim zdaniem o 2500 tysiaca za malo chca ci dac ,samochod do zrobienie tak naprawde wiele mu sie nie stalo |
|
|
|
 |
radek79
Mitsumaniak
Auto: x5
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 30 razy Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 7453 Skąd: CHEŁM
|
|
|
|
 |
matii
Forumowicz

Auto: galant '97 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 48 Skąd: dolnyslask
|
Wysłany: 13-01-2012, 14:19
|
|
|
Z tego co rozumiem to rzeczoznawca orzekł szkode całkowitą czyli wypłacą Ci odszkodowanie za rynkowa wartośc pojazdu ujmując te 2500zł tak?
diabell po co doradzasz mu odwoływanie sie?? Wydaje mi sie ze dobrze orzekł bo z auta zostało więcej niż 2500zł Przód skasowany ale jak widze w komorze silnika zostalo wiele chyba sprawnych częsci do sprzedaży, środek ładny i reszta częsci zawieszenia tez raczej ok. 4 Drzwi, tylna klapa, zderzak, lampy, powinno to pójśc szybko bo pewnie nie tylko ty miałes tego typu przypadek i do tego jeszcze czarny kolor. Jak bym miał większy garaz sam bym to wziął od ciebie za 2500. Bo wszyscy wiemy ile kosztuja częsci do Mitsu. |
Ostatnio zmieniony przez matii 13-01-2012, 17:27, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Tomek
Mitsumaniak forumowy ekspert

Auto: Q50s Red Sport
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 86 razy Dołączył: 02 Wrz 2009 Posty: 11092 Skąd: Wieliczka
|
|
|
|
 |
komarsnk
Mitsumaniak mocno uzależniony
Auto: Galant '02 Avance A/T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 13 razy Dołączył: 08 Maj 2009 Posty: 1908 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 13-01-2012, 17:20
|
|
|
No właśnie - nie powiedziałeś Kolego na ile wycenili samochód czyli ile dostaniesz kaski.
To to spokojnie da się zrobić. Jak ściągniesz błotniki, zderzak i maskę i lampy to okaże się, że niewiele tam jest do roboty |
_________________ Galant EA5A '02 Avance A/T LPG STAG-4+Gurtner Black+Hana Gold
Był: Galant EA5W '97 M/T
Był: Ford Scorpio 2.5 TDVM '92
Był: Ford Sierra 2.0 OHC '91
Był: Opel Ascona 1.6 S Coupe '85 bandyta |
|
|
|
 |
matii
Forumowicz

Auto: galant '97 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 48 Skąd: dolnyslask
|
Wysłany: 13-01-2012, 17:28
|
|
|
tak mozna kupić anglika, ale sam koszt przywózki takiego auta to min 1000zł Nie mówiąc o tym że zeby tam jechać po auto to trzeba sporo czasu stracic a tu auto stoi do zabrania... |
|
|
|
 |
Tomek
Mitsumaniak forumowy ekspert

Auto: Q50s Red Sport
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 86 razy Dołączył: 02 Wrz 2009 Posty: 11092 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 13-01-2012, 17:32
|
|
|
matii napisał/a: | tak mozna kupić anglika, ale sam koszt przywózki takiego auta to min 1000zł |
uwierz mi, że można kupić na prawdę bardzo dobre sztuki w Polsce, bo sam takich miałem 3 sztuki:
1. kombi 2.0 1997 rok - 2400 zł
2. sedan 2.5 1998 rok - 2900 zł
3. sedan Avance 2000 rok - 4000 zł
żaden szrot nie kupuje aut drożej, i nie chcą kupować niekompletnych, bo najlepszy deal jest na maskach, zderzakach, itp
[ Dodano: 13-01-2012, 17:33 ]
żeby wyciagnąć więcej z tego auta musisz sam rozebrać na części, ale odzyskanie kasy, mając tylko 1 auto potrwa b. długo
edit: zresztą wystarczy popatrzeć co stoi na allegro
nie ma może jakiś super okazji teraz, ale są auta w granicach 3 tys kompletne
i stoją długo niesprzedane, znaczy, że żaden szrot ich nie chce |
_________________ 02132/KMM
Obecnie w mojej stajence:
Infiniti Q50S Red Sport (09.2023 - ?)
Fiat Ducato L4H3 2.3 '15 - (09.2020 - ? )
FZ1 Yamaha Fazer '07 - (08.2021 - ? )
Były:
EA5A - Czarne Avance '01 - (02.2010 - 11.2013)
CJ4A - (08.2010 - 04.2011)
EA5W - Granatowy Elegance '02 - (11.2013 - 08.2014)
CA4A - Błękitne Malibu '95 - (01.2013 - ? )
DA5A - Czarny Avance - podejście drugie '04 - (05.2015 - 10.2018)
ER-5 - Niebieskie Kawasaki '99 - (06.2014 - 02.2021)
URL=https://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=109619]E70 BMW X5 40d '12 - (08.2019 - 11.2021)
|
Ostatnio zmieniony przez Tomek 13-01-2012, 17:47, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
eggforever
Forumowicz EFE

Auto: Mitsubishi Galant 2.0 GLS
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Mar 2010 Posty: 197 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 13-01-2012, 17:45
|
|
|
Wedle mnie za dużo Ci wycenili samochód. Ja miałem nieszczęśliwą kolizję w listopadzie, gdzie uszkodzeniu uległe tylne drzwi oraz błotnik. Dwa elementy zaliczone do wymiany, samochodem normalnie można jeździć tylko są mocno wgniecione drzwi i lekko błotnik i wrak został wyceniony na 4800zł. Ty jesteś w porównaniu do mnie w tragicznej sytuacji i faktycznie bym się pokusił o ponowne wyliczenie wartości auta po szkodzie tak by wartość jego zeszła do maks 1500zł. Przy szkodzie całkowitej wyliczają wartość rynkową minus wartość wraku i tyle wypłacają. |
|
|
|
 |
trampol
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant GDI 2.4
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Wrz 2009 Posty: 40 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 13-01-2012, 19:24
|
|
|
komarsnk napisał/a: | No właśnie - nie powiedziałeś Kolego na ile wycenili samochód |
Auto wyceniono na 10600, czyli chcą mi przelać 8100 |
|
|
|
 |
komarsnk
Mitsumaniak mocno uzależniony
Auto: Galant '02 Avance A/T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 13 razy Dołączył: 08 Maj 2009 Posty: 1908 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 13-01-2012, 20:09
|
|
|
trampol napisał/a: | komarsnk napisał/a: | No właśnie - nie powiedziałeś Kolego na ile wycenili samochód |
Auto wyceniono na 10600, czyli chcą mi przelać 8100 |
Ło człowieku... brałbym z pocałowaniem ręki, odpicował go nie szczędząc kasy i zostałoby na PRO monitor do obróbki zdjęć |
|
|
|
 |
dawido
Forumowicz
Auto: galant 2.4gdi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Maj 2010 Posty: 70 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 13-01-2012, 21:09
|
|
|
a wlasciwie jak to jest kto wycenia?
ubezp poszkodowanego?
czy jak ?
u mnie ziomek mial wjechane drzwi od kierowcy,wina cofajacego
przyjechal gosc i wycenil na 4 tys<mazda cupeja czy jakos tak rok 97>
kupil za 500 zeta
i o co tu loto?:D |
_________________
 |
|
|
|
 |
Tomek
Mitsumaniak forumowy ekspert

Auto: Q50s Red Sport
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 86 razy Dołączył: 02 Wrz 2009 Posty: 11092 Skąd: Wieliczka
|
|
|
|
 |
trampol
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant GDI 2.4
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Wrz 2009 Posty: 40 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 14-01-2012, 11:58
|
|
|
No dobra, z mechanikiem rozmawiałem, i mówił mi że to nie tak hop-siup, że cała deska jest porozszczelniana, że pełno roboty przy elektronice, że poduszki poszły, więc czujniki, nie czujniki, nie licząc blachy i lakierowania... może i bym za te 8000 zł go zrobił, ale pewnie potrwało by to z miesiąc, no i jeździłbym autem mocno powypadkowym..
Mylę się ?
Dzięki Wam w ogóle za dyskusję pod tym wątkiem!! |
|
|
|
 |
dawidoski13
Mitsumaniak
Auto: Galant SE 98'2.0 16V LPG
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Gru 2010 Posty: 521 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 14-01-2012, 12:27
|
|
|
trampol napisał/a: | ale pewnie potrwało by to z miesiąc, no i jeździłbym autem mocno powypadkowym.. |
trampol, to nie do końca tak, bo widzę,że jeśli Ty tak do tego podchodzisz to rzeczywiście tego popchaj i za 10 tys kupisz jakiegoś galanta ale jeśli jest osoba która dbała o samochód, doinwesowywała go ostro tak jak wielu na tym forum to w rachubę wchodzi remont wraka i doprowadzenie go do stanu sprzed zdarzenia... |
|
|
|
 |
|