Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[Cari 1.9TD] Dymi z rana po zatankowaniu biodiesla
Autor Wiadomość
Kylek 
Mitsumaniak


Auto: Lancer Sportback 1.8 CVT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 172
Skąd: Łęczna
Wysłany: 29-03-2012, 13:47   [Cari 1.9TD] Dymi z rana po zatankowaniu biodiesla

Dwa tygodnie temu, tuż po wyjechaniu z miasta zapaliła mi się rezerwa a po drodze, jak na złość, nie było żadnej stacji. Po przejechaniu prawie 50 km natknąłem się na jedną, na której był tylko biodiesel. Zatankowałem go (15 litrów), bo nie chciałem ryzykować utknięcia gdzieś na trasie. Wszystko było w porządku - auto jechało w zasadzie tak samo, jak na wyczerpującej się jeszcze chwilę wcześniej Vervie.

Problemy pojawiły się dopiero z rana, po całonocnym postaju auta. Silnik nie odpala na wszystkie cylindry, pracuje bardzo nierówno, obrotomierz wariuje a z rury bucha niebieski, żrący dym. Po lekkim przygazowaniu wszystko wraca do normy a po ruszeniu auto toczy się płynnie i nie dymi. Tak jest codziennie z rana a także po dłuższym postoju, nawet w czasie bardzo ciepłych dni, które mamy w tym tygodniu. Po postoju tak do 3 - 4 godzin jest OK.

Niebieski dym może wynikać niby z uszkodzonej świecy albo zaciętego elektrozaworu regulacji kąta wtrysku, ale na tym Forum wyczytałem, że niebieski dym może być też po biodieslu. Na wszelki wypadek dotankowałem Dynamic na Lotosie (kolejne 15 litrów), ale jak na razie nie zaobserwowałem poprawy. Spróbuję jeszcze wyjeździć całkiem paliwo i zalać nowe. Oleju nie ubywa, płyn chłodniczy też się do silnika nie dostaje.

Czy winny faktycznie może być biodiesel? A może nie męczyć niepotrzebnie silnika, tylko wymienić mu świece (obecne siedzą już 30 tys. km) i sprawdzić czy dymienie ustąpi?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.