Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Kochan · Wysłany: 26-03-2012, 16:00 **[Cari 1.8 GDI] Reflektory, zaparowane.**

Witam serdecznie.
Chciałem prosić o jakąś instrukcję dot. czyszczenia lamp w środku. Mam prawą przednią lampę zaparowaną od środka już od ok 8 miesięcy i chce coś z tym zrobić. Szukałem na forum, ale znalazłem czyszczenie lamp od zewnątrz.

tomicarisma · Wysłany: 26-03-2012, 16:10

Są dwa sposoby.
Pierwszy: czyszczenie lamp od wewnątrz - wyjmujesz żarówkę tak żeby otwór w lampie został i bierzesz na grubszym drucie szmatkę, woijasz ją na nim i czyścisz - ja wyczyściłem tak swoją lampę w ok. 15min

Drugi: Wujmujesz całą lampę - odkręcasz 4 śruby i oddzielasz szybkę od klosza. Czyścisz. Po tym zabiegu musisz mieć dobry silikon żeby złożyć lampę.

Kochan · Wysłany: 26-03-2012, 16:22

Ok. Pytanie jeszcze odnośnie kontrolki ECO w GDI. Jaka tam żarówka wchodzi ?

Znalazłem T5.

sebkin · Wysłany: 26-03-2012, 18:57

Kochan · Wysłany: 26-03-2012, 21:37

A czym oddzielać szybkę od klosza? Nożykiem do tapet, może podgrzać czy jakoś inaczej ?

mouseman · Wysłany: 26-03-2012, 22:06

U mnie w Lancerku przy zakładaniu lamp stosowałem metode płukanki

Ludwik + woda + szejkowanie = reflektory błyszczą juz od dawna. Co do samego zaparowania takowy efekt powinień byc krótkotrwały. Jeżeli reflektor jest zaparowany tak długo oznacza to że może być uszkodzony, rozczelniony gdzieś od góry.

Sxizo · Wysłany: 27-03-2012, 09:07

Kochan · Wysłany: 27-03-2012, 11:46

Spróbuje też tego "szejkowania" tylko czy potem przetrzeć w środku już na sucho czy może suszarka i delikatnie tam podmuchać. No i przy tym sposobie zobaczę czy mam szczelny klosz czy nie.

racenty · Wysłany: 27-03-2012, 13:37

Gdzieś na forum jest temat o reflektorach w cari i właśnie ktoś pisał że tak umył reflektor, potem wypłukał go wodą demineralizowaną by uniknąć zacieków i suszył na słońcu.

sebkin · Wysłany: 27-03-2012, 16:12

szejkowania nie próbowałem ale nie radze wycierać niczym

Lepiej osuszyć tak jak koledzy piszą suszarką bądź na słońcu. A co do oddzielania ja oddzielałem delikatnie śrubokrętem ale teraz zrobiłbym to kawałkiem drewienka albo jakimś plastikiem.

mouseman · Wysłany: 27-03-2012, 19:25

Ludwik nie pozostawia zacieków na naczyniach to i w lampach ich nie będzie, oczywiście po dobrym płukanku. Proponuje zostawić słonku kwestie wysuszenia. Rozklejanie lamp nie polecam owa operacja jest czasochłona i bardzo ryzykowna względem późniejszej szczelności lampy.