 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Otwarty przez: fj_mike 28-03-2012, 23:29 |
[EAx 97-04] Galant 2.0 Elegance, Łask, 2003, prośba o opinię |
Autor |
Wiadomość |
Edphn
Nowy Forumowicz
Auto: Galant 2.0 EA2A 2003
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 18 Mar 2012 Posty: 10 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 18-03-2012, 22:05 [EAx 97-04] Galant 2.0 Elegance, Łask, 2003, prośba o opinię
|
|
|
Witam wszystkich. Mam zmiar kupić Galanta EA i od pewnego czasu przeglądam ogłoszenia. Dzisiaj na Allegro trafiłem na - myślę - ciekawy egzemplarz. Chciałbym Was prosić o ewentualne opinie. Czy jest w ogóle sens jechać go zobaczyć? Z góry dziękuję za pomoc.
Link do aukcji: http://moto.allegro.pl/ga...html#tabsAnchor
Opis z aukcji:
Kod: | MISTUBISHI GALANT 2.0 BENZYNA ELEGANCE ! ! !
Świeżo sprowadzone z Niemiec ! ! ! Niemiecka dokumentacja ! !
Mistubishi jest bezwypadkowe,(kupiony z elektronicznym miernikiem lakieru, wszystkie szyby z jednego rocznika, oryginalne Mistubishi !)
Auto przyjechało z Niemiec, gdzie było od samego początku eksploatowane przez jednego właściciela (1956r.), który serwisował je do samego końca w serwisie Mitsubishi !
Galant zakupiony w salonie w Niemczech !!!!
Nie jest to auto z USA
Auto wyposażone w niezawodną jednostkę 2.0 ekonomiczną, dynamiczną, a zarazem idealną do LPG !
Zawieszenie w stanie bardzo dobrym + nic nie stuka nie puka nie ściąga podczas hamowania! Możliwość sprawdzenia auta w dowolnej stacji diagnostycznej, bądź serwisie.
Auto nie jest wytłuczone jak większość egzemplarzy oferowanych na polskim rynku!!!
Galant przyjechał z Niemiec na kołach ! Nie jak 3/4 aut na lawecie! Dystans 750km pokonało bez najmniejszych problemów. Autem wracałem na kołach, prowadzi się bez zastrzeżeń, nic nie stuka nie puka, jest dynamiczne a za razem bardzo oszczędne !
Środek auta ładnie utrzymany.
Dla zainteresowanych mogę podać nr VIN w celu sprawdzenia w serwisie.
Polecam, bo to naprawdę bardzo zadbany egzemplarz !
AUTO "NA ŻYWO" PREZENTUJE SIĘ BARDZO ŁADNIE !
DOKŁADNY OPIS POJAZDU:
ŚWIEŻO SPROWADZONY Z NIEMIEC ( NIEMIECKA DOKUMENTACJA !)
BEZWYPADKOWY !
JEDEN WŁAŚCICIEL OD SAMEGO POCZĄTKU (1956r)!
PIERWSZA REJESTRACJA 09.2003 !
AKTUALNY NIEMIECKI PRZEGLĄD !
ORYGINALNY PRZEBIEG 203 000km
SERWISOWANY (SERWIS DO SAMEGO KOŃCA, KSIĄŻKA, FAKTURY)
KLIMATRONIC !
CENTRALNY ZAMEK ( 3 KLUCZYKI, 2 PILOTY !)
SKÓRZANA KIEROWNICA !
ABS
TAPICERKA ALCANTARA !
4 X AIR BAG
4 X ELEKTRYCZNE SZYBY
ZEGARY MISTUBISHI HIGH CONTRAST
REGULACJA FOTELI W KILKU PŁASZCZYZNACH !
WSPOMAGANIE KIEROWNICY + REGULACJA WYSOKOŚCI KOLUMNY KIEROWNICZEJ
ELEKTRYCZNIE SKŁADANE, PODGRRZEW. LUSTERKA !
ZAPAS W BDB STANIE !
RADIO CD/MP3 + ZDEJMOWANY PANEL
KOMPLET KSIĄŻEK OBSŁUGOWYCH
ŚRODEK BARDZO ŁADNIE UTRZYMANY !
ORYGINALNE KOŁPAKI MISTUBISHI
AUTO W BARDZO DOBRYM STANIE, CZYSTE, ZADBANE !
|
Garść zdjęć:
 |
|
|
|
 |
arturj123
Forumowicz

Auto: A3 1.8T 200KM
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 13 razy Dołączył: 06 Wrz 2009 Posty: 1299 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 18-03-2012, 23:56
|
|
|
Nie wiem czy mi się wydaje, czy to jednak jest jakieś wgniecenie na nadkolu. Znając Galanty to raczej nie przypadek i coś pewnie się dzieję z nadkolami .
 |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 19-03-2012, 07:09
|
|
|
Po zdjęciach za bardzo się nie ma do czegpo doczepić poza ilością plaka wypsikaną na elementy tapicerskie Warto podjechać i zobaczyć co to naprawdę warte |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
fj_mike
Mitsumaniak

Auto: Dyplomatyczne EA5A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 86 razy Dołączył: 02 Maj 2008 Posty: 6516 Skąd: Gdynia/Aagotnes
|
Wysłany: 19-03-2012, 20:32
|
|
|
robertdg napisał/a: | poza ilością plaka wypsikaną na elementy tapicerskie |
Miałem pisać to samo. No i komora silnika jest czystsza niż twoja
Nawet za czysta.
envato, warto mu się przyjrzeć |
_________________ Gość zobacz moje miśki - EA5A '98 i EA2W '02 by fj_mike
Jakby każdy stosował się do tego co piszą na forach różnych, to by dobrze na tym nie wyszedł. Trzeba podejść ze zdrowym rozsądkiem bo i u nas zdarzają się chore pomysły by Owczar
 |
|
|
|
 |
firstmate
Mitsumaniak

Auto: Avance 2,5 V6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Gru 2011 Posty: 136 Skąd: WRZ
|
Wysłany: 20-03-2012, 21:03
|
|
|
arturj123 napisał/a: | Nie wiem czy mi się wydaje, czy to jednak jest jakieś wgniecenie na nadkolu. Znając Galanty to raczej nie przypadek i coś pewnie się dzieję z nadkolami .
Obrazek |
Jest, tak samo jak na klapie sa dwa, ale to w niczym nie przeszkadza. Chyba ze do zbicia ceny. |
_________________ ".... na zawsze z winyli"
 |
|
|
|
 |
Edphn
Nowy Forumowicz
Auto: Galant 2.0 EA2A 2003
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 18 Mar 2012 Posty: 10 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 20-03-2012, 21:13
|
|
|
firstmate, mógłbyś wskazać w jakiś sposób, w którym miejscu można dopatrzyć się tych wgnieceń, bo jakoś tego nie mogę uchwycić. Byłby wdzięczny za podobny sposób jaki zastosował arturj123. Gdybym się wybierał zobaczyć maszynę to chciałbym się temu lepiej przyjrzeć.
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
Tomek
Mitsumaniak forumowy ekspert

Auto: Q50s Red Sport
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 86 razy Dołączył: 02 Wrz 2009 Posty: 11092 Skąd: Wieliczka
|
|
|
|
 |
Derpin [Usunięty]
|
Wysłany: 20-03-2012, 21:16
|
|
|
firstmate napisał/a: | arturj123 napisał/a: | Nie wiem czy mi się wydaje, czy to jednak jest jakieś wgniecenie na nadkolu. Znając Galanty to raczej nie przypadek i coś pewnie się dzieję z nadkolami .
Obrazek |
Jest, tak samo jak na klapie sa dwa, ale to w niczym nie przeszkadza. Chyba ze do zbicia ceny. |
no nie przesadzajmy, chcecie nowe auto to jedzcie do salonu....
auto bardzo ładnie prezentuje się na fotkach, myślę że wszystko zostało już napisane, pozostało obejrzeć na żywo i zweryfikować dokładnie stan, najlepiej z kimś kto ogarnia temat galantów i będzie studził zapał do kupna bo przy galancie ciężko się nie podjarać |
|
|
|
 |
firstmate
Mitsumaniak

Auto: Avance 2,5 V6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Gru 2011 Posty: 136 Skąd: WRZ
|
Wysłany: 20-03-2012, 21:22
|
|
|
[img] [/img]
[ Dodano: 20-03-2012, 21:26 ]
Derpin napisał/a: |
no nie przesadzajmy, chcecie nowe auto to jedzcie do salonu....
|
Podpowiedzialem tylko ze oprocz wgniotki na nadkolu sa jeszcze 2 male na klapie. Wiadomix ze nowe to nie jest i juz nie bedzie.
Fakt faktem ze ladny. |
_________________ ".... na zawsze z winyli"
 |
|
|
|
 |
Sunderland86
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant EA2A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 11 razy Dołączył: 30 Lis 2011 Posty: 1050 Skąd: Ostróda
|
Wysłany: 24-03-2012, 18:44
|
|
|
Czy ktoś oglądał może to auto i jest w stanie coś o nim powiedzieć? |
|
|
|
 |
Edphn
Nowy Forumowicz
Auto: Galant 2.0 EA2A 2003
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 18 Mar 2012 Posty: 10 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 28-03-2012, 01:07
|
|
|
Siemanko ;]
Byłem zobaczyć samochód i przyznam szczerze, że wygląda całkiem imponująco, ale też pojawiło się kilka niewiadomych. Pozwolę sobie je przytoczyć i prosiłbym Was o jakieś porady, bo momentami już sam nie wiem co mam na ten temat myśleć.
1. Rocznik.
Według tego co mówi sprzedawca jest to 2002 (o czym dowiedziałem się dopiero z SMSa od sprzedającego podczas moich działań badawczych nad VINem), a nie 2003 jak było pierwotnie umieszczone w aukcji. Spróbuję jeszce napisać maila do niemieckiego importera Mitsubishi z prośbą o dokładne rozkodowanie VINu, bo dzwoniąc do polskich salonów twierdzili, że nie mają dostępu do bazy danych samochodów sprowadzanych z Niemiec. Myślę, że może to wynikać wejścia marki na polski rynek. Aczkolwiek mogę się mylić.
2. Bezwypadkowość.
Na moje oko auto było puknięte z przodu z prawej strony. Jak bardzo? Tego nie jestem w stanie określić, bo jak zresztą widać na zdjęciach wszystko wygląda tam spoko. Argumenty jakie przemawiają za moim przeczuciem to wyczuwalna chropowatość lakieru na małej powierzchni, nad lampą w stosunku do całego błotnika, nowy zbiorniczek spryskiwacza, wężyk od tegoż spryskiwacza miał na sobie odcisk palca ze srebrną farbą, a także zauważyłem delikatną różnicę szczelin pomiędzy lampami a zdarzerzakiem z lewej i z prawej strony. (Aczkolwiek to również może wynikać po prostu z zahaczenia o jakiś krawężnik czy coś).
3. Alufelgi i opony letnie.
A właściwie ich brak. Z tego co sprzedający twierdził w Niemczech przekładał koła z letnich na zimowe i zapomniał ich zabrać. Niemiec miał dosłać, ale nie dosłał. Sam nie wiem jak na tę sytuację patrzeć. Początkowo koła były na aukcji uwzględnione, później usunięte. Jest to raczej niemały wydatek, więc wg mnie powinien wpłynąć na cenę samochodu.
4. Radio.
Jest - CD/MP3, ale nie działa do końca. W schoweczku jest jakaś kostka, którą trzeba podłączyć, więc okej. Zastanawiając się nad tym jednak nieco głębiej, nasunęło mi się pytanie z jakiego też powodu poprzedni kierowca (mocno promowany rocznik 1956 ) miałby cokolwiek majstrować przy radiu. Grało, działąło, więc powinno nadal.
5. Osłona pod silnikiem.
Co prawda nie jest to jakiś większy problem, no ale czemu jej tam nie ma? Rozumiem, że można zahaczyć o jakiś próg, krawężnik, etc., ale w moim obecnym misiaku mimo niezliczonych zahaczeń itp. osłona nadal jest i ma się dobrze. Dlaczego więc tutaj jej brak? Chyba nikt ze wzgledu na własne widzimisię jej nie ściągnął.
6. VINu część II.
W momencie spisywania nr VIN, sprzedający zapytał gdzie go chcę sprawdzić. Powiedziałem, że mam swoje miejsca. Na dodatek na drugi dzień dostałem od niego SMSa z pytaniem czy udało się cos rozkodować z tego numeru. Jest to o tyle dziwne, gdyż ponoć dużo klientów oglądało już ten samochód (utwierdzając mnie w przekonaniu, że ma branie), a mimo to dostałem tego SMSa. Czy ów VIN skrywa jakąś mistyczną tajemnicę? Ogólnie VIN rozkodowany przez użytkownika Juiceman (dzięki ) wygląda następująco:
Kod: | VIN code: JMBSNEA2A1Z002594
Name: GALANT SALOON (EUR)
Model: 2000 (4CYL) / 2WD [EA2A]
Classification: COMFORT (MPI), 5FM / T LHD [SNJESL6]
Options: U82
Exterior: A69B
Inside color: 31A
Model year: 2000.05.3
Region: Europe
B11: SPARE TIRE (A)
B31: SIZE-UP RADIAL TIRE
BC3: AL / WHL (G)
F05: LEATHER COVER STEERING WHEEL
H07: HIGH-LINE METER
J51: POWER ANTENNA
J52: SPEAKER
K47: DELUXE TYPE SEAT
M26: HIGH-GRADE CARPET
M37: WOOD PRINT PANEL
M56: SHIFT KNOB (LEATHER)
N21: P / W + AUTO DOOR LOCK
P40: COLOR KEYED DOOR MIRRORS
P84: SIDE PROTECT MOULDING (COLOR TYPE)
PC3: COLOR KEY EXTERIOR
PD6: FOLD CONTROL MIRROR WITH DEFOGGER
PH2: COLOR KEY DOOR OUTER HANDLE
PM2: GRADE MARK (B)
Q40: FOG LAMP
Q45: ROOM LAMP
Q84: VARIABLE INTERMIT WIPER
R09: FULL AUTO A / C
R48: AIR FILTER
S3H: WOOD PRINT PANEL + SHIFT KNOB (LEATHER)
SA2: DELUXE TYPE SEAT + AIR BAG
SBB: P / W + AIR BAG
SHM: OTHER OPTION
SHV: DOOR MIRROR + JXX
SVJ: SIZE UP TIRE + SPARE TIRE (A)
T3B: SPARE + AL / WHL + BXX
TB4: SIZE-UP TIRE + SPARE TIRE (A)
TH4: BXX + TIRE CHANGE
TK1: FULL AUTO A / C + WOOD PRINT PNL
TKF: P / W + AIR BAG + OTHER OPTION
TPB: NXX + VXX + VXX
TV9: FR HARNESS (OTHER OPTION)
TWY: VXX + XXX
TX9: AIR FILTER + AUTO A / C
V60: IGNITION KEY ILLUMINATION
VB6: KEY LESS ENTRY (2SET)
VC2: AIR BAG (DRIVER, PASSENGER, SIDE)
X09: GERMANY SPEC |
W tym przypadku wielkim znakiem zapytania jest dla mnie właśnie rocznik. Nie wiem czy brany tutaj jest rok modelowy czy też rok produkcji.
7. Takie tam...
Na pytanie sprzedającego o udostępnienie miernika grubości lakieru (którym Galanc był sprawdzany przed zakupem w Niemcach) otrzymałem odpowiedź, iż "kolega zabrał do Niemiec".
8. Tylne nadkola.
Zauważyłem, że na tylnych nadkolach (dokładnie ten wąski zagięty do wewnątrz pasek blachy) są takie delikatne pofałdowania. Postaram się od sprzedającego uzyskać zdjęcia i jeżeli się uda to wrzucę Wam do oględzin.
9. Karoseria.
Ogólnie nie zauważyłem, żeby auto w innych miejsach było bite. Co prawda na karoserii można dopatrzeć się w różnych miejsach jakichś małych rysek, zadrapań (są to wg mnie raczej groszowe sprawy), w jednym miejscu nawet małego strupka z fragmentem rudzielca (zdaje się, że to było przy szybie, ale też nie do końca już pamiętam). Traktuję to jako efekt po prostu użytkowania samochodu. Nie wiem natomiast czy takie coś powinno mieć wpływ na cenę.
Ogólnie rzecz biorąc powyższymi zdaniami broń Boże nie miałem najmniejszego zamiaru sugerować jakoby sprzedawca kombinował lub próbował oszukać. Są to po prostu suche fakty jakie usłyszałem / zobaczyłem podczas wstępnych oględzin i bardzo bym Was prosił o opinie, czy coś jest na rzeczy czy też nie ma się czego obawiać. Ja jako mniej doświadczony, potencjalny kupiec, mam pewne problemy z jednoznacznym stwierdzeniem. A z uwagi, iż ewentualny zakup byłby dla mnie sporym wydatkiem chciałbym podejść do sprawy skrupulatnie i dokładnie wybadać temat.
Prosiłbym Was również o opinię, jak ogólnie cena ma się do tego konkretnego egzemplarza? Czy jest ona adekwatna, czy warto, czy ... itd.?
Z góry dziękóweczka i pozdrawiam |
|
|
|
 |
Derpin [Usunięty]
|
Wysłany: 28-03-2012, 02:21
|
|
|
envato napisał/a: | 1. Rocznik. |
niestety w niemczech, data wpisywana jako rocznik auta w dowodzie to data pierwszej rejestracji, u nas data produkcji konkretnego auta, co do roczników galantów po 2001 roku było to trochę namieszane w vinach i ciężko jednoznacznie stwierdzić że dana sztuka jest z 2002 czy 2003 roku to już zależy jak Ci to zarejestrują w urzędzie i co jest wpisane w niemieckim brifie, jeżeli jest wpisane 2002 to znaczy że sprzedawca najzwyczajniej w świecie ściemniał.
envato napisał/a: | 2. Bezwypadkowość. |
wg polskiego prawa jeżeli w aucie nikt nie zginął to jest ono bezwypadkowe, nawet jeżeli przed poskładaniem przypominało przystanek autobusowy.
Oczywiście nijak ma się to z tym czego oczekują kupujący, i zazwyczaj bezwypadkowy oznacza dla nich brak nawet najmniejszej szkody czy parkingowej stłuczki, Ty oczekujesz takiego auta bo sprzedawca podkreśla to wyraźnie w opisie, jeżeli rzeczywiście było coś strugane przy tym błotniku można to łatwo zobaczyć i może to być argument do negocjacji ceny, ale raczej nie skreślał bym auta jeżeli poduchy nie wystrzeliły i konstrukcja nadwozie nie jest przestawiona jednak chciałbym o tym wiedzieć przed zakupem... to już kolejny minus dla sprzedającego, lecz równie dobrze mogła być robiona jakaś zaprawka a potem dotknięty wężyk umazanym paluchem... bo przyjedzie taki oglądacz jeden z drugim najlepiej ze "szwagrem mechanikiem" i już plamka rdzy to padaka i nie biorą
envato napisał/a: | 3. Alufelgi i opony letnie. |
pewnie mu się do bagażnika nie zmieściły bajka o niemcu słaba, pewnie sprzedały się na miejscu albo trzyma w garażu. Teraz ich w opisie nie ma więc nie masz się o co wykłócać w sumie... ale minus dla sprzedającego po raz trzeci.
envato napisał/a: | 4. Radio. |
no cóż... pewnie w niemczech było lepsze a w polsce dostał jakiegoś chinola na podmiankę, trzeba się cieszyć że jest w ogóle, szczegół którym nie ma co się przejmować. Będziesz sprzedawał obecne auto to wybierzesz sobie lepsze i zostawisz dla siebie...
envato napisał/a: | 5. Osłona pod silnikiem. |
osłona była opcją w galancie i to opcją baaaardzo rzadko dostępną na rynku wtórnym, to że jej nie ma oznacza w 99% wypadków że jej w ogóle nie było.
envato napisał/a: | 6. VINu część II. |
vin nie skrywa nic ciekawego jeżeli nie było pełnej historii prowadzonej w niemczech, najlepiej w jednym serwisie, czasem po telefonie do takiego serwisu udaje się uzyskać jakieś info na temat realności przebiegu, czy potwierdzenie wpisów serwisowych, z grubsza to tyle.
envato napisał/a: | 7. Takie tam... |
następnym razem przywieź swój miernik.
envato napisał/a: | 8. Tylne nadkola. |
mogą to być po prostu podmalowane wykwity, a może już tam coś rośnie na spawach blach i od środka je rozpycha.. ciężko stwierdzić nie widząc...
envato napisał/a: | 9. Karoseria. |
nie kupujesz auta w salonie i nie oczekuj salonowego stanu, zejdź na ziemię, to auto jako nowe kosztowało około 160 tys zł, teraz kosztuje 1/10, przez ten czas ma prawo nabyć swoje niedoskonałości, mam nadziej że do Ciebie również przyjedzie ktoś oglądać auto i zacznie wybrzydzać bo kupuje auto za przykładowo 5 tys i chce żeby było idealne... trzeba albo zmniejszyć wymagania albo zwiększyć budżet, co z tym zrobisz zależy od Ciebie.
envato napisał/a: | Prosiłbym Was również o opinię, jak ogólnie cena ma się do tego konkretnego egzemplarza? Czy jest ona adekwatna, czy warto, czy ... itd.? |
skupiłeś się głównie na aspektach wizualnych, więc jeżeli auto ma stać w garażu a Ty od czasu do czasu przyjdziesz na nie popatrzeć to z tego co piszesz powinno się ono nawet sprawować w tej roli
opisz jeszcze aspekty techniczne, wrażenia z jazdy testowej, pracę silnika to może doradzimy czy czasem będzie się nadawało do jazdy
co do ceny, to wg mnie jeżeli ktoś robi cenę z "9" na końcu to tę "9" urywam na dzień dobry, bo po to ona jest, wiadomo coś trzeba upuścić żeby kupujący miał poczucie że potrafi się targować a sprzedawca wiedział, że i tak na tyle może sobie pozwolić, (chyba że jest zaznaczone że cena nie podlega negocjacji wtedy można liczyć tylko na dobrą wolę sprzedawcy) wyszło kilka spraw o których nie wiedziałeś jadąc po auto, ale takie mamy realia że jak ktoś opisze realny stan auta to go nigdy nie sprzeda, bo naiwni ludzie szukają stanu idealnego i tak ma być w opisie, (to że potem wychodzą kwiatki to już nie ważne ) wyszło kilka rzeczy z których można oberwać cenę ale raczej nie będą to kokosy bo jeżeli auto mechanicznie jest na tip top, to cena (moim zdaniem) nawet z tym delikatnym stuknięciem i kombinacjami sprzedawcy jest dobra jak za ten rocznik i wersje... kwestia tego czy Ty jesteś w stanie dać takie pieniążki i na ile dogadasz się ze sprzedającym. |
|
|
|
 |
fj_mike
Mitsumaniak

Auto: Dyplomatyczne EA5A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 86 razy Dołączył: 02 Maj 2008 Posty: 6516 Skąd: Gdynia/Aagotnes
|
Wysłany: 28-03-2012, 06:35
|
|
|
envato napisał/a: | 1. Rocznik. |
envato napisał/a: | JMBSNEA2A1Z002594 |
Wyprodukowany w okolicach kwietnia-maja 2002. |
_________________ Gość zobacz moje miśki - EA5A '98 i EA2W '02 by fj_mike
Jakby każdy stosował się do tego co piszą na forach różnych, to by dobrze na tym nie wyszedł. Trzeba podejść ze zdrowym rozsądkiem bo i u nas zdarzają się chore pomysły by Owczar
 |
|
|
|
 |
sampler
Forumowicz

Auto: Citroen C5 X7 2.2 HDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 62 razy Dołączył: 08 Gru 2005 Posty: 2353 Skąd: Lubin
|
Wysłany: 28-03-2012, 09:14
|
|
|
mi wyskakuje
Дата: 08/2002.1 |
_________________ BYŁY:
GALANT E34 1.8 TD
GALANT EA5A'97 2.5 V6 24V
GALANT AVANCE EA5A'03 2.5 V6 24V
Xsara 1.4i
SĄ:
CITROEN C5 X7 2.2 HDI
Peugeot 308 2.0 HDI |
|
|
|
 |
zichu
Mitsumaniak Green Hornet

Auto: Galant EA5A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 31 Sty 2011 Posty: 268 Skąd: Racibórz/Płock
|
Wysłany: 28-03-2012, 10:31
|
|
|
a mi sie rzuciła w oczy tapicerka alcantara:D |
|
|
|
 |
|
|