Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Luk]

Cześć,
Jadę w czwartek do Budapesztu, czytałem, że polecana trasa to Wawa-Zwardoń-Bratysława-Budapeszt. Zaletą jest, że od Żiliny do Budapesztu są już autostrady (prawie 400 km), trasa ok. 850 km.
Jednak Automapa podaje trasę szybką Wawa-Kraków-Myślenice-Banska Bystrica-Budapeszt. Jest to trasa 690 km, jednak prawie bez autostrad.
Pytanie jest czy warto nadkładać 160 km ?
Pierwsza trasa prowadzi Katowicką, a tam wiadomo - remonty do Piotrkowa...

Ma ktoś doświadczenie w tym względzie...?

[robertdg]

Automapa nie pokazuje Ci trasy szybkiej, ale trasę najkrótszą w sensie dystansu (zapewne łacznie z przejazdem przez centrum Krakowa), nie wiem jaka obecnie jest sytuacja przejazdowa w okolicach Piotrkowa, ale trasa która podaje automapa wg mojego mniemania bedzie miała ten sam czas przejazdu co trasa autostradowa, możesz pojechać tak jak sugeruje AM, przynajmniej pozwiedzasz conieco gdyż od Słomnik, bedziesz utrzymywać średnią prędkośc przelotowa na poziomie 60km/h praktycznie rzecz biorąc przez reszte trasy, Powodzenia

[Tomek]

[Luk]

tomek84, Na Katowickiej może być ten sam problem przez remonty między Warszawą a Piotrkowem... No ale przynajmniej dotyczy to tylko Warszawy, a na zakopiance może się spotkać cała Polska

P.S. A czy na Słowacji obowiązują "winietki" na autostrady? Bo na Węgrzech tak.

[yalook]

na Słowacji mają winietki. link

[mirc23]

Jak już byś leciał na Karowice to od polecam trasę przez Mikołów-Pawłowice-Cieszyn-Cadca-Zilina.
Przejazd od Katowic do Zwardonia to strata czasu, Tychy są w remoncie a później przejazd od Bielska do Żywca może trochę potrwać. Kilometry te same a przejazd dużo szybszy.

Co do przejazdu od Ziliny do Budapesztu to można ominąć płatne autostrady zarówno na Słowacji jak i na Węgrzech.
A dokładniej jadąc przez Martin-Ziar nad Hronom-Sahy, jednak przejazd trwa dłużej niż autostradami. Miałem okazję w tamtym roku wracać tą trasą z wakacji i teraz wolałbym zapłacić i pojechać autosradą.


A i jeszcze jedno kumpel w ostatnim czasie jak ma wyjazd do Warszawy to jeździ przez Radom przy wiekszych korkach szybciej i bez nerwów.

[mystek]

#Luk - jechałem w sierpniu 2011 nad Balaton właśnie trasą przez Bańską Bystrzycę i Budapeszt. Generalnie trasa jest bardzo fajna, ale faktycznie możesz mieć problem na zakopiance. Poza Polską już jest całkiem fajnie. Trasa przez Słowację ciągnie się przez góry, autostrady jest tyle co kot napłakał (właśnie coś w okolicach Bańskiej i może z 10-20km jest tej "autostrady", bo gorsze to niż nasz produkt krajowy). Winiety obowiązują (rok temu chciałem kupić bodajże 2-tygodniową, ale na przygranicznej stacji paliw nie mieli u musiałem kupić 1-miesięczną, tj koszt około 43zł) na Słowacji jak i na Węgrzech.

Po minięciu granicy z Węgrami trasa jest niesamowita, drogi genialne, kierowcy bardzo przepisowi. Po minięciu granicy ciężko o stację paliw (no chyba, że się zagapiłem i nie widziałem ) i dopiero trafiłem na stację dobre 30km - albo i więcej - dalej w głąb kraju.

Pytanie brzmi - czy potrzebujesz winietę na Węgrzech, skoro jedziesz tylko do Budapesztu? Wydaje mi się, że tam leci droga krajowa do Budapesztu od granicy, a ja kupowałem winietę, bo potrzebowałem na autostradę od Budapesztu po Balaton.

[Luk]

mystek, Autostrada (ew. droga szybkiego ruchu) zaczyna się w Żilinie na Słowacji i ciągnie się aż do Budapesztu, przez Bratysławę. Jeżeli jechałeś drogą z Krakowa prosto na południe, to faktycznie tam nie ma autostrad. Ja wolę jednak polecieć trochę naokoło, ale po autostradach. Różnica w czasie dojazdu to ok. 30 min. na korzyść trasy krótszej, ale na autostradzie jest bardziej komfortowo jednak.

[gzesiolek]

Luk, o ktorej wyjezdzasz? jesli juz bardziej popoludniu to juz Zakopianki nie ma co sie bac... zreszta wiekszosc ludzisk jednak przewalila sie w sobote-niedziele i tak tez beda wracac w druga strone...
Generalnie ostatnio pare razy jechalem Krakow- Radom -Warszawa i z powrotem (ot tak w pracy) i bylem zaskoczony, ze jadac spokojnie z krotkim postojem w 4h w jedna strone sie zajezdza bez stresu...
jeszcze 2 lata temu na bez stresu trzeba bylo liczyc min 1h dluzej...

[Luk]

[mystek]

E, to nic Ci się nie przytrafi my wyjeżdżaliśmy wtedy jakoś o 8 rano i było puściutko, z tym, że nie pamiętam co to był za dzień albo piątek albo sobota.

Tak czy siak - szerokości!

[mjsystem]

[Luk]

[mjsystem]