 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Olej silnikowy--zdjęcia!!! |
Autor |
Wiadomość |
Bushey
Mitsumaniak

Auto: Pajero II 3.0 V6 auto 1991
Kraj/Country: UK
Pomógł: 3 razy Dołączył: 09 Kwi 2010 Posty: 129 Skąd: UK
|
Wysłany: 04-06-2012, 11:58
|
|
|
To który najlepszy bo ja już słabo po rusku czytam i wzrok nie ten |
|
|
|
 |
plecho1
Mitsumaniak
Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 10313 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 04-06-2012, 12:18
|
|
|
Ciekawe fotki
Pewnie jakość olejów sprzedawanych u nas jest podobna. |
|
|
|
 |
Szyszkowa
mod Pajero seek&destroy

Auto: Pajero 3,2 DiD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 15 razy Dołączył: 25 Mar 2007 Posty: 308 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 04-06-2012, 12:50
|
|
|
Ja się nie znam, ale - nie wiem jak trzeba faktycznie jeździć i na czym, żeby po tych 20 czy 30 tysiącach mieć w silniku taką galaretę (czy nawet 130 tys).
Do siebie leję różne marki (generalnie zdaję się na rekomendację mechanika, u którego akurat dokonuję wymiany). Jeździłem na Shellu, teraz chyba mam Mobil, trafił mi się Total, BP i pewnie jeszcze inne. Do jakiejkolwiek galarety nawet się nie zbliżyłem- przy wymianach co 15-20 tys km.
Silnik ma licznikowe 240 tys, w praktyce pewnie sporo więcej, w środku wygląda po prostu tak, jak trzeba.
Reasumując- jeżeli faktycznie takie kwiatki się zdarzają, to nie wierzę, że użytkownicy mieli wlewany oryginalny olej któregoś z koncernów. Albo sami (pewnie nieświadomie, szukając jak najniższej ceny) kupili jakąś podróbkę, albo ktoś ich w to wrobił (w sensie- zaoszczędził warsztat). |
_________________
 |
|
|
|
 |
plecho1
Mitsumaniak
Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 10313 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 04-06-2012, 13:06
|
|
|
Ja myślę, że stosowanie nieoryginalnych olejów pokazują te ekstremalne zdjęcia. Warto jednak skupić się na zdjęciach zupełnie czystych silników i tych lekko zasyfionych. Na kilku fotkach są silniki zalane olejami kupionymi np. w USA i od razu można zauważyć jakość olejów oferowanych na tamtejszym rynku. Warto czasem, jeśli ma się taką możliwość, wydać parę złotych więcej i kupić olej na zachodzie. |
|
|
|
 |
Sebastian_T
Forumowicz

Auto: Pajero 3.2, 2011
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy Dołączył: 26 Lut 2009 Posty: 229 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 04-06-2012, 15:14
|
|
|
Zastanowił mnie ten Castrol 0W40 w BMW, z przebiegiem 30.000 bez wymiany w tym czasie (obsługa dilerska, jak w opisie jest)
Hm... Zdarzyło mi się raz ominąć jedną wymianę (czyli właśnie ca 30.000 przejechałem), ale nigdy tak nie miałem... |
_________________ Sebastian_T |
|
|
|
 |
PiotrKw
Forumowicz
Auto: nie Pajero3.2 Touareg3.0 Q74.2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 25 razy Dołączył: 18 Wrz 2010 Posty: 843 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: 04-06-2012, 17:47
|
|
|
Szyszkowa napisał/a: | Albo sami (pewnie nieświadomie, szukając jak najniższej ceny) kupili jakąś podróbkę, |
Niestety , chwilami sami jestesmy sobie winni . Szukamy okazji i kupujemy po najniższej cenie , często o wartości połowy ceny u pewnego autoryzowanego sprzedawcy . Nawet uwzględniając marże , które są rózne , ale są po to aby sprzedawca zarobił na sprzedaży a nie oddał wszystko klientowi i jeszcze do tego dopłacił Nikt przy zdrowych zmysłach tego nie robi . I sami nakręcamy tego typu oszustwa , np , olej z Biedronki ( spożywczy , albo po frytkach , albo zużyty odwirowany ) i taka mieszanka jest zabójcza dla silnika . Inna sprawa że , na tego typu "zużycie " oleju może mieć wpływ stan silnika . Ale zakładamy że wiele z tych silników było w stanie fabrycznym nawet przy przebiegu 100-150 tyś . |
|
|
|
 |
mstrucz
Forumowicz

Auto: Pinin 1,8 MPI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 16 Lip 2010 Posty: 272 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 04-06-2012, 19:27
|
|
|
A skąd wiecie, czy na tych zdjęciach nie są silniki po "wymianie" w warsztacie, gdzie ktoś po prostu oddał auto na wymianę a mu nie wymienili (sytuacja przecież zdarzająca się nawet w polskich aso) i to być może nie jeden raz?
Ja olej kupuję na allegro bezpośrednio z Niemiec, bez polskiego pośrednika. Dostają go po 2 dniach, używam Elfa od niego w moich Renówkach i powiem Wam - jest różnica w klarowności w porównaniu z polskim Elfem po przejechaniu już około 5 tyś km. W Miśku używam Mobila 3000 tez od niego i to samo - chociaż auto mało jeździ. Jedyne czego nie ma to olejów przekładniowych do mojego Misia, szkoda.
Swoją drogą, oczywiście tam im się opłaca sprzedawać taniej niż w Polsce (bo nawet z przesyłką jest tańszy niż w sklepie o około 30 zł na bańce 5l) i to przy ich zarobkach. |
_________________
 |
|
|
|
 |
artmit1
Forumowicz
Auto: Pajero III 3.2 DiD 04
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Gru 2011 Posty: 47 Skąd: Stare Babice
|
Wysłany: 04-06-2012, 19:42
|
|
|
Taką galaretę widziałem raz i to nie w silniku a w maszynie do szycia - pewna pani z uporem godnym lepszej sprawy smarowała maszynę olejem rzepakowym ( czy słonecznikowym - to już pewnie nie ma znaczenia) . Efektem była właśnie super galareta bardzo trudna do usunięcia. Podejrzewam że te oleje co są na fotach i dają efekt galarety to z oryginałem mają niewiele wspólnego.
pozdro |
_________________ Arturos Pajeros |
|
|
|
 |
|
|