Outlander - zbyt miękkie pasy + o fotelikach trochę |
Autor |
Wiadomość |
rworks
Nowy Forumowicz
Auto: Outlander 2011 2.4CVT
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Mar 2011 Posty: 28 Skąd: Polska
|
Wysłany: 19-06-2012, 08:52 Outlander - zbyt miękkie pasy + o fotelikach trochę
|
|
|
Witajcie,
Ogólnie niesamowicie zadowolony jestem ze swojego Outka (2011, forever automat!, forever bezyna!), ale mam jeden kłopot.
W Outku są dosyć miękkie pasy bezpieczeństwa. Problem jest generalnie znany, bo rozmawiałem z kilkoma serwisami, ale nie mają na to rady (innych pasów nie montują, materiału wymieniać nie wolno, etc.). Problem się objawia tym, że pasy się skręcają w prowadnicach (albo zwijają na pół wzdłuż) i wtedy pas "nie pracuje". W innych samochodach (volvo V50/hyundai ix20/VW Polo) pasy są bardzo/nieco/bardzo sztywniejsze i tam ten problem nie występuje - tam pasy "pracują" dociskając dziecko w czasie jazdy. W outku pasy wiszą jak szmata (przez te zakrętki w prowadnicach) i nie chcą się chować do stanu naprężonego.
Czy jest jakiś sposób żeby ten pas usztywnić? Naklejka, naszywka, wgrzanie kawałka folii, itp?
Off-topic: Fotelik kupowałem najtańszy z maksymalnej oceny ADAC - Sunshine Kids Monterey Isofix - jestem niesamowicie zadowolony. Używam dwóch takich fotelików w 4 samochodach łącznie. Pojawiały się głosy tutaj na forum o nie-trzymaniu isofix w co specjalnie nie wierzę, ale nawet gdyby to chyba lepiej mieć isofix + pasy niż same pasy - zawsze isofix trochę od siebie pochłonie. Teraz mam znowu powrót do Maxi-Cosi Cabrio-Fix bo mi się urodziło i tam też ten pas szmacieje. Czyli to raczej nie wina prowadnic fotelika samych w sobie, tym bardziej, że w każdym innym aucie jest lepiej. - a, i jeszcze jedno - nie lata - jak się dobrze upnie isofix i zadba o to, żeby te metalowe "szekle" wjechały na prawdę do środka po wciąganym pasku (wymaga trochę wprawy i ruszania fotelikiem na boki) to można tak upiąć, że nawet przy użyciu dorosłej siły przód siedziska fotelika się rusza tylko o marne milimetry - trzeba tylko na prawdę dobrze upiąć i nawet jak się wyjmuje za kilka miesięcy to cały czas jest naprężone i nie lata.
Off-topic2: dobrze, że żona jeździ tym samochodem bo ma spalanie 11.5l/100km. Jak ja wsiądę to zazwyczaj kończy się to 14.5l/100km |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 19-06-2012, 09:23
|
|
|
Ale po co zapinasz pas skoro masz isofix?
A jak patrzyłem na instruktarze montowania fotelika to gość prezentował tak obrazowo skakanie po foteliku, żeby go dobrze zapiąć pasem (bez isofixa). Więc jak mówisz, że po mocnym zapięciu jest ok to w czym problem? Od zawsze patent z przypinaniem fotelika pasem wydaje się mi totalnym bezsensem i dlatego wymyślono isofix.... |
|
|
|
 |
rworks
Nowy Forumowicz
Auto: Outlander 2011 2.4CVT
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Mar 2011 Posty: 28 Skąd: Polska
|
Wysłany: 19-06-2012, 11:10
|
|
|
Foteliki 15kg+ i podstawki podwyższające nie mają swoich własnych pasów. Dzieciaka się upina normalnym pasem. Przy takiej wadze to by plastik już pewnie nie wytrzymał. |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 19-06-2012, 11:29
|
|
|
A rozumiem czyli problem nie leży po stronie montażu fotelika tylko pas w oryginalnej klamrze (przy słupku) podwija się i sam się blokuje? Więc fotelik nie ma tu nic do rzeczy... |
|
|
|
 |
rworks
Nowy Forumowicz
Auto: Outlander 2011 2.4CVT
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Mar 2011 Posty: 28 Skąd: Polska
|
Wysłany: 19-06-2012, 11:34
|
|
|
... a konkretnie w przelotce na pas w foteliku, która dopasowuje wysokość przejścia pasa do wysokości dziecka (regulowane). Nawet jakby człowiek spędził 5 minut na układaniu pasa w tej przelotce to i tak napinacz go nie wciąga. A może po prostu za słaba sprężyna bębna pasa jest w outku? Ale zaraz, w każdej innej bryczce co ma nieco sztywniejszy pas ten problem nie występuje. Już nie wspominam o volwiaku, ale nawet w hujndaju przy słabej sile napinania ten pas po prostu wraca - a tutaj nie. No a na urlop to teraz już nie pojadę niczym innym, bo się nie zmieszczę z całym przedszkolem. |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 19-06-2012, 11:56
|
|
|
A czyli klamra w foteliku. A jak włożysz coś w tą klamrę tak żeby była ciut węższa to może nie będzie się podwijał?
Daj jakaś fotę. |
|
|
|
 |
jmgmotocykle
Forumowicz marcin78
Auto: outlander 2.2 156ps
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 08 Lut 2009 Posty: 353 Skąd: oleśnica
|
Wysłany: 24-06-2012, 20:42
|
|
|
Panie - KROCHMAL Pan zastosuj - bedziesz Pan zadowolony
- taki mały żarcik |
_________________ Proste są dla szybkich aut, zakręty - dla szybkich kierowców |
|
|
|
 |
rworks
Nowy Forumowicz
Auto: Outlander 2011 2.4CVT
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Mar 2011 Posty: 28 Skąd: Polska
|
Wysłany: 02-07-2012, 14:55
|
|
|
Udało mi się wreszcie zdjęcia zrobić. Jestem tak zdesperowany, że przemyślę i krochmal.
- się zagina i nie wraca
- inne ujęcie tego zagięcia
- trochę pod kątem, ale jest kształt przelotki
- nawet jak się rozprostuje to ledwo chodzi, taki miękki
- a tak się gnie najczęściej i nie chce wracać |
|
|
|
 |
|