Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

geepard · Wysłany: 25-12-2006, 09:53 **[1G-4G63] Gazowac czy nie?**

Mam pytanie co sadzicie o zalozeniu gazy do Eclipsa 1g 2.0 gs?
I ile taka instalacja moze kosztowac?
Dodam ze jestpo takim malym remoncie czyli gora zrobiona i pierscienie wymienione.
Stan licznika 220tys

piotruś · Wysłany: 25-12-2006, 10:13

Witaj sądzę że nie znajdziesz zwolenników LPG zwłaszcza w eclipse jeśli chcesz mieć małe spalanie to raczej musisz zmienić na mało litrażowy samochodzik eclips na gazie będzie jeszcze słabszy .wybór należy do ciebie choć sam jeżdżę na gazie nie polecam innym .

geepard · Wysłany: 28-12-2006, 21:13

piotrus co znaczyze na gazie bedzie jeszcze slabszy?
Przeceiz nie jest taki slaby.

Meteo · Wysłany: 28-12-2006, 23:43

Szkoda zakladac gazu do takiego samochodu :
- jak chcesz male spalanie to powinnes kupic inny samochod
- stan licznika 220tkm - moim zdaniem troche duzo jak na zalozenie gazu
- i po trzecie koszt dobrej instalacji gazowej zwroci Ci sie gdzies po 2-3 latach wiec odpowiedz sobie czy jest sens zakladanie gazu .
A powiedz ile km robisz rocznie ?

Adaho_krak · Wysłany: 29-12-2006, 01:51

e-gen · Wysłany: 29-12-2006, 10:51

pewno że warto :-)

dajmy na to że spalasz:
-Pb95 10 L/100 po 3,40 PLN = 34 PLN/ 100km
-LPG 12 L/100 po 2,10 PLN = 25 PLN/ 100 km

czyli już widać różnicę. Najważniejsze pytanie to; ile i jak zamierzam jeździć tym samochodem??
Bo jeżeli kręcisz się głównie po mieście, robisz krótkie trasy i lubisz pałować do 6500 rpm to ja osobiście bym odradzał LPG. Natomiast jeżeli samochód służy Ci do przemieszczania się z punktu A do punktu B i wykręcasz rocznie min. 15 kkm to załóż instalację II gen. (zwróć uwagę na dobre dostrojenie przez serwis LPG) i "będzie Pan zadowolony"

Nowocześniejszej instalacji do Twojego auta bym nie polecał, chyba że ożeniłeś się z klipsem i masz nadmiar kasy

mcrec · Wysłany: 29-12-2006, 15:33

Witam ,ja robię ponad 20.000 km rocznie ,ale nie dam sobie spaskudzić auta gazem.
Wiem tez ,że silnik Mitsubishi 4G63 DOHC nie lubi gazu....
Gaz to dobre dla 8 zaworowych Opli ,VW ,... one są stworzone do instalacji gazowych...-sami instalatorzy to mówią .Ba mało powiedziane - po pewnym czasie lepiej chodza na gazie niz na benzynie.
Ktoś wcześniej napisał o ''pałowaniu do 6500rpm...'
Przecie ten silnik dopiero się budzi powyżej 5000....
Małe obroty to w samochodach 'nazistowskich' .... to one powyżej 4000 obr/min mówią ludzim głosem 'już dalej nie mogę'...
Ktos może powiedzieć ''ma kasę i się wymądrza..'
Otóż wcale nie .Gdybym ją miał ,kupiłbym nowszego Mitsubishi./pewnie Lancera.../
Kupując Eclipsa zrywasz z 'popularami' -chcesz mieć coś innego , nietuzinkowego ,a przy tym ponadczasowego...Tylko po co go truć gazem...?
Ale pewnie znajdziesz na tym forum zarówno zwolenników jak i przeciwników...

smosen · Wysłany: 29-12-2006, 17:41

Gazuj;)

geepard · Wysłany: 29-12-2006, 20:02

Nie wiem ile robie robie rocznie dopiero mam 1,5 miesiaca. A jaki jest kosztzalozenia i eksploatacji gazu w takim samochodzie?
I gdzie dobry zakladaja?

Meteo · Wysłany: 29-12-2006, 22:36

tutaj masz dwa kalkulatory kosztow jazdy na gazie :
klik1
klik2
koszty ekploatacji to nie za bardzo sie orientuje ile rocznie trzeba wydac ale wiaze sie to z przegladami instalacji , wymiana co jakis czas pewnych rzeczy zwiazanych z instalacja no i tez czesciej trzeba wymieniac kable WN i swiece w samochodach z gazem.
Za instalacje gazowa do swojego Eclipsa wyjdzie Cie od 1500zl wzwyz tylko ze takiej najtanszej instalacji to nie polecam , znajomy mial taka w swoim aucie i po pol roku jakies zwarcie czy cos sie zrobilo i za naprawe zaplacil 800zl bo cos tam sie popalilo ale nie pamietam juz dokladnie o co tam chodzilo i wogole mial same problemy z tym gazem . Szybko pozbyl sie tego auta.

e-gen · Wysłany: 29-12-2006, 23:10

w ogólnikach koszty wyglądają tak:
- raz na 25 kkm wymieniasz świece (albo i nie) 50 PLN
- raz na 50 kkm wymieniasz przewody WN (albo i nie) 150 PLN
- raz na 20 kkm wymieniasz filterek gazu (albo i nie) 20 PLN
- raz na 10 kkm wymieniasz olej silnikowy z filtrem
- raz na rok robisz przegląd techniczny droższy o ok. 70 PLN

Przeciwnicy LPG dorzucą: przepływomierz, wypalone zawory, wypaloną uszczelkę pod głowicą, padniętą pompe paliwa, zapieczone wtryskiwacze oraz szybciej zużywający się układ wydechowy i świecący się check engine, ALE NIE BIERZ SOBIE TEGO DO SERCA :twisted:

po prostu stosuj się do zasad eksploatacji LPG a nie będziesz mieć problemów

geepard · Wysłany: 29-12-2006, 23:23

No strasznie to przerazajaco wyglada wszystko sie ma psuc i jeszcze wieksze koszty. hehe.
A o jakie zasady chodzi?

czarnuch23 · Wysłany: 30-12-2006, 00:21

Nie mam co prawda LPG w misku i nigdy nie bed emial

(ale to moj wybor)
Za to mam w Punto i w Xanti a mialem w Uno i to moje zdanie:

1: puntoII 1,2 2003 ma 90k gaz zalozony II generacja fabrycznie (przy okolo 3k przebiegu) zadnych problemow nie ma spalanie jest niewiele wieksze instalacja zwrocila sie dosc szybko bo duzo jezdzimy.

2: Xantia1,8 94 ma okolo 180k gaz zalozony 3 generacja przy 115k rok temu zmieniona na 4 generacje (3 niestety nie dawala rady) zadnych problemow od kad jest 4 na 3 niestety elektronika sie gryzla i byly kwiatki ale nigdy takie zeby sie nie dalo jechac

3:S.P. Uno 1.4 96 gaz II generacji zalozony byl przy 200k przejezdzil do 375k nigdy nie byl silnik robiony jezdzil jak zloto, dosc dlugo bez benzyny wogule i przezyl.

Wnioski zalozenie dobrej instalacji LPG to wydatek ciut wiekszy niz sa oferty "tanich warsztatow" ale czasami warto lekko przeplacic aby nie miec kwiatkow.

Dobrze zalozona instalacja nie niszczy silnika, o ile jest dobrze uzytkowana i tu padlo pytanie co to znaczy: mysle ze kazdy potwierdzi moje doswiadcenia

Po 1 odpalamy auto na benzynie az parownik sie rozgrzeje do temp pracy wtedy wlaczamy gaz.

2 Tankujemy sparwdzony gaz

3 serwisujemy instalacje gazowa tak jak i cale autko

4 Czesciej zmieniamy swiece (niestety gaz jest bardziej czuly na slaba iskre) (co do kabli nie mam doswiadczen moze moje auta sa bardziej pancerne)

5 Olej tu nie oszczedzamy... moje Uno przy 350k mialo zalany polsyntetyk mobil bo mechanik stwierdzil ze juz chyba czas pomimo ze nie bierze i nie cieknie ale zmiany byly srednio co 9-10k kilometrow)

Pozatym to juz chyba tyko i wylacznie prywatne odczucia na czym sie jezdzi ja wiedzac ze przeplacam na benzynie nie zaloze gazu bo mi poprostu szkoda miska

jakbym chcial oszczedne auto wzial bym Punto na LPG a mama by jezdzila miskiem... ale to moj wybor...

burst · Wysłany: 30-12-2006, 00:53

Gaz jest dobry do Poloneza. Osobiście robie prywatnym Lancerem około 60tys rocznie, fakt że płacą mi kilometrówkę która ze spokojem pokrywa koszty benzyny, oc i ewentualnych napraw. Pewnie gdybym założył LPG to bym jeszcze na tym interesie zarobił. Miałem dwa Galanty z gazem stare bo stare ale do czasu jak nie dostały gazu to maske otwierałem tylko żeby płynu do spryskiwaczy nalać. Po założeniu gazu był dramat. Kupiłem Lancera i nawet przez myśl mi nie przeszło żeby założyć gaz. Może i wypalone zawory to bajki ale faktyczna oszczędność pod warunkiem, że nic się nie zepsuje jest niewielka. Jeden strzał gazu w przepływomierz i jesteś w plecy to co miałeś zaoszczędzić przez najbliższe pół roku. Może się nigdy nie zdażyć, w końcu instalacje są nowocześniejsze, lepsze mają nowsze sterowniki i zabezpieczenia przed strzałami, a co jeśli strzeli 2 razy w przeciągu roku ?

geepard · Wysłany: 30-12-2006, 13:53

No to w takim razie wszystko wychodzi na to ze gaz jestnieoplacalny.
To po co ludzie go zakladaja?

[ Dodano: 30-12-2006, 13:55 ]
A benzyna od nowego roku idzie 30 gr do gory w tym 25gr to akcyza a 5 gr to marza przez stacje narzucona.
wieksza czesc ceny za paliwo to akcyza.
Tylko podwyzki i podwyzki a wyplaty maleja.
Szkoda ze dobry wujek z broda nie....... :twisted: