Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Hubeeert
05-04-2006, 15:34
Kondensatory?
Autor Wiadomość
brodzky 
Mitsumaniak


Auto: '97 EA5W AT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 667
Skąd: Bielsko-Biała, czasem Sosnowiec
Wysłany: 04-02-2006, 23:47   Kondensatory?

Witam

Jechałem sobie powolutku dotaczając się do krzyżówki. Była 23.00. I nagle cisza. Wciąż pamiętam tę płasko leżącą wskazówkę obrotomierza - 0 rpm. Świeci CE, ciśnienie, +/-. CE nie gaśnie. Rozrusznik kręci, silnik odpala i od razu gaśnie. Co to jest? :( Przyznaję się, że kondensatory chciałem po zimie wymienić i mam nadzieję, że nie wypaliło mi płytki.

Co robić? Rozejrzałem się na forum i ktoś zasugerował, iż jeśli świeci CE - sprawdzić błedy jakie wypluwa. Gdzie jest komputer? Znalazlem jakąś metalową skrzynkę powieszoną pionowo na środku za schowkiem przed pasażerem. To to? Jak to wykręcić?

Jakie są szanse, że to komputer a nie np. czujnik położenia wału? Zdarzyło się pare razy, że po odpaleniu tak jakby "ssanie" włączyło się po chwili tzn. odpala - 600 rpm i 500ms (na oko) pozniej podnosi jak trzeba na 2000 rpm wiec teraz dumam, że to może konające kondensatory... i przy okazji czy wartości są w każdym kompie takie same czy w zależności od modelu kompa/silnika są różne?

Dziękuję za pomoc
 
 
 
Bartek 
Mitsumaniak
friendly admin


Auto: A161, EC5W, GF6W, A03A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 291 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 6983
Skąd: że znowu? (W-wa)
Wysłany: 05-02-2006, 00:39   

Duza szaansa na kondensatory lub czujnik polozenia walu.... tak 70/29 %. 1 % zostawiam na inne ;)
Jest pozno, wiec nie chce mi sie szukac jakiego masz misia, ale w wiekszosci przypadkow procedura Krzyzaka jest OK. Metalowa skrzynka na slupku to ECU - w zaleznosci od modelu roznie jest przymocowane, natomiast zasada jest prosta - odlaczasz kostki, odkrecasz srubki i wysuwasz w dol skrzyneczke.
_________________
Pozdrawiam
MITSUMANIAK Bartek

Outlander III '14
Galant 1600 L '82
Legnum VR-4 '99
Space Star '14
Space Wagon '99 V6 - 24 :twisted: sprzedany :(

nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przecież trzeba [coś] napisać by Ralal_Szczecin


Piratem drogowym się nie rodzi - piratem drogowym się umiera
 
 
 
brodzky 
Mitsumaniak


Auto: '97 EA5W AT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 667
Skąd: Bielsko-Biała, czasem Sosnowiec
Wysłany: 05-02-2006, 08:45   

coż... nie rozejrzałem się dokładnie (noc byla i niewiele widac) ale z tego co wymacałem to to sie da dotknac tylko od dolu wiec nie wiem jak najpierw odpiac kable... za 3h mysle ze sciagne go pod dom. Swoja droga wstyd, ze Japonczyk padl :(

dwa pytanka:
- przy wyciaganiu kompa najpierw odlaczyc akumulator? :)
- gdzie jest czujnik położenia wału? ile takie ustrojstwo kosztuje? dam rade sam wymienic czy trzeba specjalisty (garaz/kanal)?

komp jest w ten desen wstawiony (pionowo):
+-+
| . |
| . |
| . |
+-+
prawda czy falsz?

kurde do roboty potrzebuje 4 kolka wiec lepiej by bylo gdyby mi wielkiej neispodzianki misio nie zrobil... :(
 
 
 
adams12
[Usunięty]

Wysłany: 05-02-2006, 10:07   

- odlacz aku
- tak, pionowo - po odkreceniu srubek trzeba go uniesc troszke do gory, potem odchylic
od scianki pod kątem i wyciagnac - powodzenia
 
 
Hubeeert 
Mitsumaniak
na urlopie

Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 17695
Skąd: Warszawa
Wysłany: 05-02-2006, 16:11   

brodzky napisał/a:
Swoja droga wstyd, ze Japonczyk padl

Wstyd że własciciel nie dbał.... :oops:
_________________

Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...

.
 
 
ROMEL 
Mitsumaniak
wariat...misiowy


Auto: C53A, C58A, CJ0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 32 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 904
Skąd: Strzelin
Wysłany: 05-02-2006, 18:18   

Hubcio... twardo powiedziane...

Ale to niestety prawda...

było coś kiedyś pół-żartem pół-serio.

WIOSENNE WYMIANY KEDZIOROW...

Pozdrówka
_________________
COLT 1,8 16V GTI 91` C58
COLT 1,6 16V GTIS 91` C53
COLT 1,3 12V 96` CJ0

CHCIEĆ TO MÓC... MÓC TO CHCIEĆ...
 
 
 
Bartek 
Mitsumaniak
friendly admin


Auto: A161, EC5W, GF6W, A03A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 291 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 6983
Skąd: że znowu? (W-wa)
Wysłany: 05-02-2006, 22:18   

Japonskie samochody sie nie psuja........ te samochody psujemy MY - uzytkownicy (zazwyczaj oszczednosciami + niewiedza) + nasi pseudomechanicy.....
_________________
Pozdrawiam
MITSUMANIAK Bartek

Outlander III '14
Galant 1600 L '82
Legnum VR-4 '99
Space Star '14
Space Wagon '99 V6 - 24 :twisted: sprzedany :(

nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przecież trzeba [coś] napisać by Ralal_Szczecin


Piratem drogowym się nie rodzi - piratem drogowym się umiera
 
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24318
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 05-02-2006, 22:25   

+ nasze "drogi"
 
 
Hubeeert 
Mitsumaniak
na urlopie

Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 17695
Skąd: Warszawa
Wysłany: 06-02-2006, 13:10   

A ja dodam jeszcze wstępne ostrzeżenie dla kolegi brodzky za zakładanie dwóch tematów o tym samym.
Następnym razem będzie ostrzeżenie realne - tym razem tłumaczy Cię awaria.
_________________

Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...

.
 
 
brodzky 
Mitsumaniak


Auto: '97 EA5W AT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 667
Skąd: Bielsko-Biała, czasem Sosnowiec
Wysłany: 06-02-2006, 18:08   

Co do ostrzeżenia powiem tak, że zanim cos napiszę korzystam z nieznanej przez niektórych opcji szukaj. Gdyby nie to, iż wydawało mi się, że lepiej będzie założyć nowy temat gdyż może być to pomocne dla kogoś kto szukałby takiego objawu kontynuowałbym wątek.


A co do sprawy. Kupiłem kondensatory, poszedłem do jedengo serwisu facet powiedział, że jak ma tylko bąbelek to nic nie szkodzi jak kondensator jest zły to ma bąbel do góry. Po za tym to nie ma wpływu na 5V bo skoro coś do mnie komputer mówi to znaczy, że scalaki żyją czyli 5V jest. Poszedłem do innego stwierdził, że ten bąbel to na bank zły kondensator. Wyienił, pod jednym była ścieżka odsłonięta stwerdził, że lał od jakiegoś czasu prawdopodobnie i że wyczyścił i że kowal nie jest i zrobił to zgodnie ze sztuką lutowniczą. Jakiś nieprzyjemny się zrobił po naprawie :/

No więc wsadziłem, dalej mryga error 15 i dalej jest tak samo pyk między fotelami, pomka z tyłu i cisza :(

Jutro idę sprawdzać iskrę i czy paliwo się pompuje jak radzi tata...
_________________
Gaz jest... tani
Mój Galant
 
 
 
Hubeeert 
Mitsumaniak
na urlopie

Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 17695
Skąd: Warszawa
Wysłany: 06-02-2006, 18:15   

Drugi raz dziś napiszę :wink: "...idź i nie grzesz więcej..." :lol:

Teraz poważnie - zobacz na stronie Krzyżaka jak wygląda podłączenie/lutowanie kondensatora - z jednej czy z dwóch stron. I sprawdź jak to jest u Ciebie zrobione.
Co do czujnika położenia przepustnicy - on jest dwupozycyjny 0/1. Nie ma wpływu na odpalanie. Jak nie wierzysz sprawdź miernikiem za 20 zł jaki sygnał daje przy otwrtej i zamkniętej przepustnicy. Ja dalej obstawiam ECU.
_________________

Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...

.
 
 
piorek
[Usunięty]

Wysłany: 06-02-2006, 18:25   

To kurde kto ma colta/lancera z 4g15 i jest z Sosnowca? Niech pozyczy koledze ECU
 
 
josie 
Mitsumaniak
majsterklepka


Auto: Omega B 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 167 razy
Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 2517
Skąd: Gdynia
Wysłany: 06-02-2006, 18:26   

Hubeeert napisał/a:
Co do czujnika położenia przepustnicy - on jest dwupozycyjny 0/1


No niebardzo - brodzky pisał o czujniku położenia silniczka krokowego - on zmienia rezystancję w f-cji wysunięcia trzpienia którym rusza silniczek.

Dla porządku - czujniki przy przepustnicy:
1) TPS - czujnik położenia przepustnicy - rezystancja w f-cji kąta uchylenia przepustnicy

2) MPS (o ile dobrze pamiętam) - czujnik położenia trzpienia suwanego przez silniczek - rezystancja w fcji wysunięcia trzpienia

3) IPS - czujnik "puszczenia nogi z gazu", jego wyprowadzenie jest we wtyczce MPS - podana masa - noga puszczona, brak masy - gaz wciśnięty

brodzky - komp dalej jest padnięty - albo gość nie polutował wyżartych ścieżek albo pozrywał metalizację otworów i nie przylutował kondensatorów od góry.
Znajdź kogoś kto to porządnie zrobi. Albo skontaktuj się z Bartkiem.
 
 
Hubeeert 
Mitsumaniak
na urlopie

Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 17695
Skąd: Warszawa
Wysłany: 06-02-2006, 18:31   

josie - święta racja - pisałem o IPS.
_________________

Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...

.
 
 
brodzky 
Mitsumaniak


Auto: '97 EA5W AT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 667
Skąd: Bielsko-Biała, czasem Sosnowiec
Wysłany: 06-02-2006, 20:20   

No wiec powiem tak. troche dziwnie jak dla mnie to lutowanie wygladalo ale gosc mowi ze kowal nie jest i od wczoraj nie lutuje. Taki troche nieprzyjemny przy odbieraniu byl :/

Jutro sprawdze jak tata mowi sprawdze iskre i paliwo jak tata mowi przynajmniej bedzie spokoj z cewka.

Na stronie Krzyzaka nie widac jak powinny byc polutowane. Sprobuje jeszcze jutro wyjac komputer i pozycze cyfrowke od kolegi. Postaram sie doladnie zdjecia zrobic. Od spodu wyglada na profesjonalny lut (prawie jak fabryczne) natomiast od gory nie widac aby byly przylutowane ale jesli wierzyc temu pierwszemu co sie nie podjal i tak jest dobrze bo jest przejscie z dwu stron wiec jesli na dole dobrze przylutowany to i u gory jest prad. No chyba wiece o co mi chodzi. Teraz jak mowicie ze mi to zle zrobil tom zly bo moglem lutownice chyba kupic i sam zrobic :?

W ogole to dzieki wszystkim za odzew i pomoc.

aha. tata podlaczyl elektrolity pod miernik i chyba zdialaja. Piszczy i przestaje znaczy ze sie laduje (piszczenie) i jest naladowany (nie piszczenie).

Moze jeszcze jakeis informacje ktore umknely mojej uwadze tudziez nie napisalem o nich beda pomocne? Nie pamietam czy obrotomierz sie podnosi jak krece i czy sie podnosil jak na moment odpalal tuz po tym jak padl (vide 1. post o awarii)
_________________
Gaz jest... tani
Mój Galant
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.