 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[MSS ALL] KLIMATYZACJA - Gdzie wylot skraplacza klimy? |
Autor |
Wiadomość |
fox_fox
Nowy Forumowicz
Auto: Spacestar
Dołączyła: 15 Paź 2008 Posty: 3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 18-10-2008, 19:17 [MSS ALL] KLIMATYZACJA - Gdzie wylot skraplacza klimy?
|
|
|
czy wylot klimy znajduje się z tyłu podwozia czy w z przodu komory silnikowej?
Jaki sposób odgrzybiania klimy wybrać spray czy pianka - czy ma ktoś z szaniwnych kolegów doświadczenia , którymi mógłby się podzielić? |
Ostatnio zmieniony przez JCH 08-02-2009, 15:09, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
stryjekkw
Nowy Forumowicz stryjekkw
Auto: Space Star 1,9 DiD 102KM 2001
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Lut 2009 Posty: 15 Skąd: Pyskowice
|
Wysłany: 08-02-2009, 15:05
|
|
|
Witaj! Mam Spejsa z 2001, odgrzybiam 2x w roku - wprowadzam przewody we wszystkie wyloty nawiewów, pod fotelami i od filtra klimy pod schowkiem. Jak pierwszy raz odgrzybiałem w jakim tam serwisie to facet dodatkowo wprowadził jeszcze piankę od spodu w komorze silnika do dwóch rurek metalowych prowadzących do skraplacza (trzeba zdjąć plastikowe osłony silnika żeby je zobaczyć). Jak później jeździłem do innych serwisów to głąby nawet nie wiedzieli że od dołu też trzeba wprowadzić środek. Nawet niektórzy twierdzili że "to i tak nic nie da" bo środek działa w skraplaczu od zewnątrz a powietrze krąży od wewnątrz. Może i rację miał, choć po TRZYKROTNYM odgrzybianiu mojego SS dopiero jak "od dołu" wprowadzili to przestało śmierdzieć. Miałem poważny problem z pozbyciem się tego smrodku, szczególnie natarczywym do 2-3 minut od włączenia klimy i tuż po jej wyłączeniu. Teraz wziąłem sią na sposób i odgrzybiam sam: koszt sprayu-pianki około 50-60 zł, starcza na 3 porządne odgrzybiania, a w serwisie 50 zł za jedno i jeszcze Ci rozcieńczą czasem środek :-/. Polecam regularne wymiany filtra klimy, jest pod schowkiem-trza go zdemontować przez wymianą. No i w zimkę klimę puszczać... żeby sprężarka się nie zatarła. Pozdro.... |
_________________ Klaus. |
|
|
|
 |
lukasz921
Mitsumaniak
Auto: Space Star 1.6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 26 Cze 2007 Posty: 186 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 23-06-2010, 11:13
|
|
|
Witam,
A czy ktos wie czy w przypadku silnika 1.6 wylot skroplonej wody tez jest w komorze silnika ? Wczoraj dosc pobieżnie sprawdzalem i nie moglem tego znaleźć czy ktoś przećwiczył ten temat dla Silnika 1.6 ?
Pozdrawiam
Lukasz921 |
|
|
|
 |
stryjekkw
Nowy Forumowicz stryjekkw
Auto: Space Star 1,9 DiD 102KM 2001
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Lut 2009 Posty: 15 Skąd: Pyskowice
|
Wysłany: 04-07-2010, 21:45
|
|
|
Witajcie! Nie mam pewnych informacji co do umieszczenia wylotu skraplacza w SS s motorem1,6, ale nie sądzę żeby konstruktorzy zmieniali jego umiejscowienie, bo wymagałoby to zmiany umiejscowienia skraplacza i wymiennika ciepła, a pod plastikową dekską rozdzielczą nigdzie indziej nie ma na to miejsca. W moim SS 1,9 DID wylot skraplacza znajdujie się po prawej stronie auta (patrząc od góry) w miejscu które mogę opisać następująco: tam gdzie pasażer na przednim prawym siedzeniu trzyma stopy tylko że na zewnątrz z drugiej strony (inaczej rzecz ujmując: po drugiej stronie wymiennika ciepła klimy, który widać po zdemontowaniu filtra klimatyzacji/kabinowego, który znajduje się za schowkiem w kabinie, który można wyjąć )) ). Aby się dostać do tej zakrzywionej o 90 stopni rurki trzeba zdjąć tylko 1 plastikową osłonę silnika mieszczącą się po prawej stronie auta najbliżej prawej strony i płyty podłogowej auta - pierwszą za prawym kołem kołem bliżej środka auta. Tą rurkę wystającą z pionowej ściany zewnętrznej kabiny można zobaczyć gdy skręci się koła max. w prawo. Widać ją wtedy, choć raczej dostać się do niej nie da (przynajmniej ja nie sięgam). Rurka służy w zasadzie tylko temu aby skropliny wylewały się trochę dalej od pionowej ściany kabiny, a nie ściekały po niej. U mnie tą rurkę da się bez problemu zdjąć - ze względu na jej konkretne zagięcie można nie dostać się przez nią do wylotu samego skraplacz cienką rurką ze sprayu. Ja do "psikania do środka skraplacza" rurkę zakrzywioną ściągam. Nie ukrywam faktu że robię to z kanału. Bardzo ciężko jest to zrobić w aucie podniesionym lewarkiem, chyba że zdejmie się prawe przednie koło, ale zaznaczam że trzeba mieć raczej długie, giętkie ręce... Apropos pianek czy sprayów to trzeba próbować, ja pytałem w kilku sklepach i o każdym środku sprzedawca mówił że dobry :-/ W końcu w 2009 r zastosowałem środek do czyszczenia klimy NANO z dodatkami jakichś pochodnych srebra które osadzają się na elementach pracujących i przewodach powietrznych i długotrwale uniemożliwiają rozwój grzybów, pleśni itp. Odgrzybiam 2x w roku: wiosną i jesienią. 1 cały spray 400ml na 1 odgrzybienie, spryskuję też 2 części filtra kabinowego. Nie śmierdzi mi pomiędzy odgrzybieniami nic w aucie, przynajmniej nie na tyle że zapach staje się odrażający. Ten spray kosztuje około 40-45 zł/1 szt. Dostępny jest w np. w sieci sklepów/warsztatów samochodowych NORAUTO. Oni w serwisie tej sieci też używają go do odgrzybiania (widziałem na własne oczy, bo najpierw oni odgrzybiali mi klimę). Skuteczny jest - tylę mogę o nim powiedzieć. Mam nadzieję że moj post pomoże... Wszystkim mitsumaniakom życzę klimy czy latem czy pośrodku zimy! |
_________________ Klaus. |
|
|
|
 |
lukasz921
Mitsumaniak
Auto: Space Star 1.6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 26 Cze 2007 Posty: 186 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 18-08-2010, 20:53
|
|
|
Witam,
Znalazlem w koncu wylot z klimy , i mam pytanko czy tam powinien byc tylko otwor tak jak u mnie na zdjeciach czy tez brakuje tam jakiegos kolanka albo wezyka ? PYtam ponieważ mam problem ze smrodkiem zaraz po wlaczeniu klimy pomimo odgrzybiania na razie preparatem wurtha.
Pozdrawiam
Lukasz921 |
|
|
|
 |
stryjekkw
Nowy Forumowicz stryjekkw
Auto: Space Star 1,9 DiD 102KM 2001
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Lut 2009 Posty: 15 Skąd: Pyskowice
|
Wysłany: 18-08-2010, 23:11
|
|
|
Witaj! U mnie na tym nasadzone było gumowe kolanko o kącie załamania 90 stopni kierujące w dół skropliny. Przed odkażaniem ściągam to ręką - dość luźno schodzi - aby wygodniej było prysnąć do środka tą rurką ze sprayu... W tej dziurze co ją pokazujesz na zdjęciu i tak jest jeszcze kratka która nie pozwala nic większego wsadzić do środka. Pamiętaj żeby przed odkażaniem najlepiej wymontować sobie filtr klimatyzacji/przeciwpyłkowy któy jest pod schowkiem pasażera w kabinie. To czy jest to kolanko gumowe czy go nie ma w zasadzie pozostaje bez wpływu na "smrodek" i jego powstawanie Potrzebne jesty tylko do ukierunkowania skroplin. Ja kolego miałem spory problem ze smrodkiem jak miśka kupiłem. 3x odgrzybiałem w 2 miesiące i dopiero jak za 3 razem psiknęli mi od dołu właśnie w ten otwór co masz na zdjęciu i dodatkowo w komorę filtra przeciwpyłkowego w kabinie przy włączonej dmuchawie i zamkniętym obiegu to podziałało. Teraz odgrzybiam 2 x w roku i wystarcza w zupełności, ale psikam we wszystkie wyloty nawiewów, w komorę filtra i w dziurę ze zdjęcia, potem auto na załączonej klimie leci tak z 30min. na wewnętrznym obiegu powietrza. Powodzenia! Pozdrawiam! Mam nadzieję że pomogłem...
PS. Używaj też klimy w zimie do odparowywania szyb żeby Ci sprężarka na skutek braku smarowania się nie zatarła..., poza tym mało kto wie że jak się jesienią, zimą i wiosną klimę włącza to na wiosnę śmierdzi mniej niż jakby się tej klimy w ogóle nie używało ponieważ dostarcza się tlen który redukuje powstawanie/rozwój glonów, jak klima wyłączona to w parowniku robi się atmosfera zbliżona do beztlenowej w której glony znakomicie się rozmnażają produkując gazy odbierane przez nas jako smrodek wiosną rośnie temperatura więc i namnażanie glonów narasta liniowo, jak zimno jest to one albo nie rosną wcale, albo bardzo powoli więc i smrodek mniejszy )) |
_________________ Klaus. |
|
|
|
 |
lukasz921
Mitsumaniak
Auto: Space Star 1.6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 26 Cze 2007 Posty: 186 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 19-08-2010, 07:20
|
|
|
Witam,
Dzieki za odpowiedz. Wiesz procedure odgrzybiania mysle ze robie prawidlowo, Efekty był ale tymczasowy. Jednak chcialem sprawdzic ta rurke ponieważ może przez jej brak woda nie jest skutecznie odprowadzana i stoi w tamtym miejscu ? Wiem na pewno to że jesli przed koncem jazdy wylacze klime i wlacze gorace powietrze oraz nadmuch na maksa to pozniej rano przy uruchomieniu nie ma tego smrodku albo jest minimalny. Dodam jeszcze ze ten smrodek jest tylko po zalaczeniu klimatyzacji przez maks 3 minuty i pozniej w ciagu dnia jest ok . Moim zdaniem mimo wszystko tak nie powinno byc.
Pozdrawiam
Łukasz921 |
|
|
|
 |
stryjekkw
Nowy Forumowicz stryjekkw
Auto: Space Star 1,9 DiD 102KM 2001
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Lut 2009 Posty: 15 Skąd: Pyskowice
|
Wysłany: 19-08-2010, 20:31
|
|
|
Masz rację - nie powinno śmierdzieć w ogóle, ale jak masz zagrzybioną klimę to wierz mi - ciężko jest pozbyć się smrodku po 1 odgrzybianiu, jak pisałem 3x odgrzybiałem i dopiero pomogło. Dla mnie to nowość z manewrem ciepłego powietrza, ale jak używasz klimy to raczej nawet na koniec jazdy nadmuch ciepłego pow. to raczej wątpliwa przyjemność :-/ popsikaj sobie jeszcze kilka razy to na pewno będzie Ci śmierdziało mniej. Ja po odgrzybianiu 1x mam całkowity spokój tak przez 1 miesiąc, potem, tylko na załączaniu klimy i po jej wyłączeniu przez 30 sekund jest smrodunio, ale małe , po 2 miesiącach czyć wyraźniej, ale da się wytrzymać, a po 3 miesiącach - nie da juz rady, trzeba odgrzybiać. Jeśli nie wytrzymujesz nawet 1 miesiąca to stężenie było za małe żeby pozabijać większość glonów, spróbuj ponownie. Nie wiem jak piszą na Twoim srodku do odgrzybiania, ale na moim piszą żeby wyłączyć nadmuch na czas psikania. Owszem najpierw robię tak, spryskuję wyloty i komorę filtra kabinowego oraz dziurę z zewnątrz, czekam chwilę, ale potem odpalam klimę, daję nawiew na maksa, wewnętrzny obiegi i psikam jeszcze raz do komory filtra i do dziury z zewnątrz, dmuchawa zasysa środek i rozprowadza po całym aucie. Uważam że tak jest najskuteczniej, niż tylko psikanie bez nadmuchu bo środek zostaje tylko tam gdzie psikniesz, a glony są tam gdzie nie psikasz... Fakt braku rurki nie ma wpływu na smrodek - rurka jest nasadzona z zewnątrz, nie wchodzi wgłąb, jak jej nie ma to woda ścieka po ścianie komory i tyle. Powodzenia w walce z małym smrodkiem |
_________________ Klaus. |
|
|
|
 |
lukasz921
Mitsumaniak
Auto: Space Star 1.6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 26 Cze 2007 Posty: 186 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 19-08-2010, 20:50
|
|
|
Wiesz manewr z cieplym powietrzem i dmuchawa na maksa to racja ze watpliwa przyjemnosc ale dziala poniewaz z tego otworka w kabinie silnika wydostaje sie cieple powietrze ktore osusza ta wode i moim zdaniem przez to nie ma wlasnie smrodku. Ale nie chce pamietac caly czas zeby to robic Generalni to teraz nie wiem czy samemu dalej psikac i bawic sie czy po prostu nie oddac do jakiegos machera od klimy ale oni w sumie robia to samo plus dodatkowo ozonuja - moze to da jakies lepsze efekty. A jeszcze zapytam jak psikasz w ten otworek to na ile cm wkladasz ta sonde z preparatu ? Bo ona pozniej sie chyba i tak zagina ?
Pozdrawiam
Lukasz921 |
|
|
|
 |
stryjekkw
Nowy Forumowicz stryjekkw
Auto: Space Star 1,9 DiD 102KM 2001
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Lut 2009 Posty: 15 Skąd: Pyskowice
|
Wysłany: 19-08-2010, 22:49
|
|
|
Ozonowanie droga sprawa, czy skuteczna niesprawdzałem na własnej skórce - koszt 1 Ozonu to jakieś 3x normalne odkażanie.... W otworek wkładam na 2 cm bo jest kratka i dalej nie wchodzi... przytykam końcówkę dyszy i pryskam... |
_________________ Klaus. |
|
|
|
 |
cakp
Mitsumaniak
Auto: MSS 1.6 Comfort 2004 4G18
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 27 Sie 2012 Posty: 347 Skąd: Mazury
|
Wysłany: 13-07-2015, 10:30
|
|
|
Postanowiłem u siebie odkażic klimę bo już trochę śmierdziało jak starą szmatą. Nie chciałem zalewać kratek typowymi piankami (ryzyko zalania czegoś). Po za tym jakoś walenie srodków w te kratki do mnie nie przemawia. Tylko poszukać czegoś co odkaża w zarodku. Zdecydowałem sie zaryzykować i kupic ten preparat WURTH do odkażania klimatyzacji.
http://www.wurth.pl/katal...%20764%2010.pdf
ok 45zł
Producent podaje że wystarcza na 2x. I należy rurkę wprowadzić do wylotu skraplacza klimy a następnie psiukac przez 25s. Z praktyki wystarczy na raz jeżeli chcemy dokładnie odkazić. Ale po kolei. Preparat ogólnie trochę smierdzi alkoholem.
Po wprowadzeniu sondy do wylotu i nacisnieciu spray po ok 5s juz wyplywa płyn wiec bez sensu pryskac przez 25s. Następnie warto spryskac dokładnie parownik ( ten za filtrem kabinowym) oraz komorę w srodku. Ja dodatkowo spryskałem trochę nowy filtr kabinowy (warto zakupić filtr węglowy niż zwykły bez wegla). Producent podaje by pryskac w wylot skroplin nic nie wspomina o pryskaniu parownika. Lecz na filmikach YT promujących odkazanie klimy (ogólne czy nawet Wurth czy VW widziałem że pryskają po parowniku) Do tego na opakowaniu jest zdjecie parownika Po tym zabiegu w aucie mamy neutralny zapach, jakby nie smierdzi ale tez nie pachnie.
Dodatkowo Wurth sprzedaje taki granat quick spray. Do odświeżania wnętrza i kanałow wentylacyjnych. Tutaj producent podaje by wyłączyc klime, nawiew ustawić na max plus wewnętrzny obieg. Puszke postawić na srodku auta lub na wycieraczce za tylnym siedzeniem. Nie wspomina tez nic o filtrze pyłkowym czy go wyjac czy nie?
https://www.youtube.com/watch?v=VskUYAoQrAI
Ja postanowiłem zrobić czesciowo jak na tym filmie. Czyli wyjąłem filtr pyłkowy by nie blokował tych fruwających cząsteczek i postawiłem na wycieraczce pasazera kierując strumien w stronę wentylatora pod nogami pasazera. Warto zakleic np tasma chwilowo miejsce po filtrze kabinowym gdyz jak wlaczymy dmuchawe to wszystko tędy będzie wywiewac i nie bedzie szło w parownik oraz kratki. Właczyłem wewnętrzny obieg ( do tej pory nie wiem gdzie zasysa powietrze przy wewnętrznym) i zamknałem drzwi. Na filmiku ten gaz jest troche wyolbrzymiony az takiego cisnienia nie ma by zrobic saune . Po aplikacji bylo tylko kilka kropli kropek zaschnietych na obudowie za schowkiem pasazera. Z tego co czytałem jesli chcemy odswiezyc kabine to warto ustawic na srodku spray,( wg mnie trochę zabrudzi tapicerkę) jesli kratki to warto skierowac w stronę zasysania powietrza na wewnetrznym obiegu. Po tym zabiegu w aucie troche pachnie szpitalem, lekkim ozonem, ciężko sprecyzować ( moze nie taki intensywny ale lekko czuć). Minęło 2dni i zapach się utrzymuje. Więc ogolnie warto zastosowac komplet ( odkazanie + quick spray)
Ja od siebie mogę polecic. Chyba ze ktoś zna coś lepszego
Wylot skraplacza jest tutaj, na ścianie za alternatorem. Ten gumowy weżyk jest zdejmowany
 |
|
|
|
 |
|
|