Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[mqs]

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.
Mój problem nie jest już pierwszym na tym forum, dotyczy nie wydajności układu hamulcowego. Przeszukałem forum i wiem że nie tylko ja miąłem ten problem, ale niestety wg. waszych wskazówek nie udało mi się go rozwiązać. Przechadzać do sedna, miałem problem z pedałem hamulca. Od pewnego czasu robił się on coraz wyższy i jego skuteczność przy hamowaniu wyraźnie się zmniejszała. Najdziwniejsze było to że, po cofnięciu do tyłu(bardzo często przy zawracaniu na 3) praktycznie hamulec przestał istnieć(był wysoki pedał i minimalna skuteczność...auto jechało do tyłu bez większej reakcji na wciśnięty hamulec) Wymieniłem tarcze, klocki, płyn....a ostatnio samą pompę i oczywiście odpowietrzyłem cały układ. Niestety efekt jest taki sam HAMULEC JEST NADAL WYSOKO i hamuje bardzo długo tzn. ciężki pedał i długi dystans zatrzymania(niezadowalający). Udało mi się dorwać serwo+pompę i taki zestaw też wstawiłem...i ku mojemu nie zadowoleniu JEST TO SAMO:(
Sprawdzałem też tą wersje z innego postu:

Wskrócie sprawdzanie brake booster
1. Odpal silnik na 1 lub 2 minuty, zatrzymaj go po tym czasie, pierwsze wcisniecie pedala powinno byc glebokie, za kazdym kolejnym wcisnieciem pedal powinien narastac, dzialanie wspomagania jest prawdilowe, jezeli pedal pozostaje na niezmiennej wysokosci to brak wspomagania hamulca
2. Gdy silnik nie pracuje nacisnij na pedal hamulca kilka razy. Nastepnie wcisnij pedal hamulca do opru i odpal silnik, jezeli pedal zacznie sie zapadac po odpaleniu silnika, wspomaganie jest prawidlowe, jezeli nie nastepuja zmiany wspomaganie jest uszkodzone
3. Przy pracujacym silniku nacisnij na pedal hamulca i zatrzymaj silnik. Trzymaj tak wcisniety pedal przez okolo 30s. Jezeli wysokosc polozenia pedalu nie zmienia sie wspomaganie dziala prawidlowo, jezeli pedal rosnie wspomaganie jest uszkodzone.

Efekt taki:
1 źle
2 chyba ok (na wymienionym serwo + pompa widzę znaczną[opada ale tak po 3-6s ale bez szału w stosunku do nieporównanej skody] różnice bo na starym to prawie nie opadał pedał)
3 ok

Wg. porad na forum warto byłoby w tym momencie sprawdzić wężyki od podciśnienia i zaworek. Przewody oczyszczone (bez większego nalotu), po podpięciu żadnej różnicy w skuteczności nie zauważyłem:( z ciekawości wyjąłem zaworek z węza i było tak samo. Jeśli chodzi o zasys z węza jest ok, wyczuwalny i wciąga skóre
Forowicz robertdg w podobnym temacie( http://forum.mitsumaniaki...24681843c9cfaa5 ) dał schemat serwa i tam pkt.3 którego nie zmieniłem z zestawu którego dostałem, czy to może on być powodem tych problemów...???Czy może bledną moja droga poszukiwań jest?:( Jakaś dobra rada? Jakiś pomysł? Bo moje nerwy już szwankują:( I pomysłów już brak też

[maniak30]

Witam.
Prawdopodobnie masz zapchany przewód do podcisnienia (ja mialem tak samo)przy kolektorze ssącym jest wyjście podciśnienia i jest zapchany wykęć go i zobacz klucz 13mm.

[mqs]

A dałoby jakieś foto podrzucić bo nie wiem o który chodzi

[ Dodano: 01-09-2012, 10:55 ]
Problem rozwiązany, faktycznie zapchana była końcówka aż tak ze nic nie leciało przez nią.

[maniak30]

idź po przewodzie podcisnienia do samego kolektora i tam masz wejście

[Bagiusz-Bis]

Witam po dłuższej przerwie. Od pewnego czasu borykałem się z "gasnącym" hamulcem i jego wspomaganiem, aż trafiłem na ten wątek. Wykręciłem króciec z kolektora i był przytkany (prześwit był zmniejszony). Dodatkowo spróbowałem włożyć śrubokręt do kolektora i też nie było łatwo. Aż strach sobie wyobrażać ten kolektor od środka W końcu przebiłem się przez sadzę a po złożeniu układu hamulce powróciły. Zwracam uwagę by czyszcząc króciec poprawić również drożność dolotu do tego elementu. Tyle chciałem dodać w kwestii tego problemu. Pozdrawiam i dziękuję za pomoc.