 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[CJ1A 1.3] Przygasanie świateł przednich |
Autor |
Wiadomość |
Geraldyn
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Colt CJ1A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 23 Mar 2012 Posty: 3 Skąd: Strzelno
|
Wysłany: 23-03-2012, 15:34 [CJ1A 1.3] Przygasanie świateł przednich
|
|
|
Witam na forum.
Kupiłem dla żony Mitsubishi COlt z 2000r. I na początek mam taki problem, że podczas jazdy przygasają przednie światła i oświetlenie deski. Przy zwiększeniu obrotów światła świecą jaśniej, ale wystarczy zmiana biegów i oświetlenie siada. Po zapaleniu zimnego silnika na akumulatorze mam 14,4 V, jednak po rozgrzaniu (ok. 4-5 min.) silnika - spada do 12,3V. To jest za mało:( Pasek alternatora prawidłowo naciągnięty, masy poczyściłem. Czy przyczyny szukać w samym alternatorze?
Proszę o pomoc, bo ja bym z taką choinką jeździł, ale żona mi tu panikuje. Pozdrawiam miłośników Coltów. |
|
|
|
 |
Tomek
Mitsumaniak forumowy ekspert

Auto: Q50s Red Sport
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 86 razy Dołączył: 02 Wrz 2009 Posty: 11092 Skąd: Wieliczka
|
|
|
|
 |
Geraldyn
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Colt CJ1A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 23 Mar 2012 Posty: 3 Skąd: Strzelno
|
Wysłany: 23-03-2012, 19:18
|
|
|
No więc tak:
1. Sam akumulator na wyłączonym silniku daje: 13,2 V
2. Uruchomiony silnik bez świateł: 13,6 V
3. Uruchomiony + obciążenie światłami i radiem: 12,8 V
4. Podniesienie obrotów pow. 2500 - 14,4 V |
|
|
|
 |
WK89
Forumowicz
Auto: Lancer 1.6 16v (c66a)
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 13 Sie 2011 Posty: 110 Skąd: Jastrowie
|
Wysłany: 23-03-2012, 19:55
|
|
|
sprawdź szczotki w alternatorze |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21943 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 24-03-2012, 10:18
|
|
|
Geraldyn napisał/a: | No więc tak:
1. Sam akumulator na wyłączonym silniku daje: 13,2 V
2. Uruchomiony silnik bez świateł: 13,6 V
3. Uruchomiony + obciążenie światłami i radiem: 12,8 V
4. Podniesienie obrotów pow. 2500 - 14,4 V | Kończą się szczotki w alternatorze, ale bardziej prawdopodobne jest uszkodzenie regulatora napięcia w alternatorze. Z tego co napisałeś alternator w ogóle nie ładuje akumulatora ponizej 250 obr./min.
[ Dodano: 24-03-2012, 10:18 ]
Geraldyn napisał/a: | No więc tak:
1. Sam akumulator na wyłączonym silniku daje: 13,2 V
2. Uruchomiony silnik bez świateł: 13,6 V
3. Uruchomiony + obciążenie światłami i radiem: 12,8 V
4. Podniesienie obrotów pow. 2500 - 14,4 V | Kończą się szczotki w alternatorze, ale bardziej prawdopodobne jest uszkodzenie regulatora napięcia w alternatorze. Z tego co napisałeś alternator w ogóle nie ładuje akumulatora poniżej 250 obr./min.
[ Dodano: 24-03-2012, 10:18 ]
Geraldyn napisał/a: | No więc tak:
1. Sam akumulator na wyłączonym silniku daje: 13,2 V
2. Uruchomiony silnik bez świateł: 13,6 V
3. Uruchomiony + obciążenie światłami i radiem: 12,8 V
4. Podniesienie obrotów pow. 2500 - 14,4 V | Kończą się szczotki w alternatorze, ale bardziej prawdopodobne jest uszkodzenie regulatora napięcia w alternatorze. Z tego co napisałeś alternator w ogóle nie ładuje akumulatora poniżej 250 obr./min.
[ Dodano: 24-03-2012, 10:18 ]
Geraldyn napisał/a: | No więc tak:
1. Sam akumulator na wyłączonym silniku daje: 13,2 V
2. Uruchomiony silnik bez świateł: 13,6 V
3. Uruchomiony + obciążenie światłami i radiem: 12,8 V
4. Podniesienie obrotów pow. 2500 - 14,4 V | Kończą się szczotki w alternatorze, ale bardziej prawdopodobne jest uszkodzenie regulatora napięcia w alternatorze. Z tego co napisałeś alternator w ogóle nie ładuje akumulatora poniżej 250 obr./min. |
|
|
|
 |
radek79
Mitsumaniak
Auto: x5
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 30 razy Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 7453 Skąd: CHEŁM
|
Wysłany: 24-03-2012, 21:24
|
|
|
Geraldyn napisał/a: | 4. Podniesienie obrotów pow. 2500 - 14,4 V |
pasek alternatora do naciągnięcia lub do wymiany na początek |
_________________ moje http://forum.mitsumaniaki...1458294#1458294 |
|
|
|
 |
mani4c
Forumowicz

Auto: Sprzedane
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 25 Maj 2009 Posty: 114 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 26-03-2012, 13:07
|
|
|
Średnie te napięcia. U mnie w CJ1A były jednak bardzo podobne - wymieniłem na zregenerowany alternator, ku mojemu zdziwieniu napięcia zbytnio się nie poprawiły. Mimo wszystko przez prawie 3 lata użytkowania auta nie miałem żadnych problemów.
W CJ4A jest lepiej, ale mam tutaj też o 10A mocniejszy alternator. |
_________________ Skoda Fabia 6Y2 1.4 100 KM DOHC |
|
|
|
 |
ihnat
Nowy Forumowicz
Auto: COLT CJ0 1.3 12V
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Wrz 2010 Posty: 17 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 10-04-2012, 21:26
|
|
|
Nie wiem czy problem jeszcze aktualny, ale ja miesiąc temu borykałem się z takim samym - skończyło się na regeneracji alternatora. Padł regulator napięcia i szczotki. Po regeneracji wszystko w normie. Mnie ta przyjemność kosztowała 320 zł |
|
|
|
 |
Geraldyn
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Colt CJ1A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 23 Mar 2012 Posty: 3 Skąd: Strzelno
|
Wysłany: 11-04-2012, 20:39
|
|
|
Mam drugi alternator, czekam za wolnym terminem u mechanika. Dam znać czy wymiana pomogła |
|
|
|
 |
krzysieg
Forumowicz

Auto: Colt CJ1A 00'r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy Dołączył: 18 Lut 2011 Posty: 575 Skąd: Jelenia góra
|
Wysłany: 12-04-2012, 13:14
|
|
|
Cytat: | Mnie ta przyjemność kosztowała 320 zł |
Trochę drogo mi się wydaje .
Wymiana alternatora jest prosta , wyjęcie starego założenie "nowego" max 50zł ,
chyba że jakiś duży serwis to więcej .
Możesz też wymienić pasek alternatora ja bym to zrobił na Twoim miejscu bo teraz to będzie tylko koszt paska .
Ostatnio wymieniałem bo popiskiwał a nie wyglądał wcale najgorzej , później podam oznaczenie . |
|
|
|
 |
wojciechhh
Nowy Forumowicz

Auto: Colt CJ0 1.3
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Cze 2011 Posty: 6 Skąd: Koszalin/Rzeszów
|
Wysłany: 17-04-2012, 21:24
|
|
|
U mnie było podobnie, po wymienieniu paska nie był dobrze naciągnięty, wystarczyło poprawić i problem się rozwiązał. |
|
|
|
 |
krzysieg
Forumowicz

Auto: Colt CJ1A 00'r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy Dołączył: 18 Lut 2011 Posty: 575 Skąd: Jelenia góra
|
Wysłany: 08-06-2012, 16:49
|
|
|
Ja też mam problem z przygasającymi światłami.
Wcześniej myślałem że to tylko podświetlenie zegarów ale jadąc w nocy przednie światła też lekko przygasają tak jakby działały tylko na akumulatorze .
Przygasają na chwile losowo, nie ma reguły kiedy ,na jakich obrotach ...częściej świecą dobrze .
Sprawdziłem napięcia :
Sam akumulator : 12,46V
Uruchomiony silnik bez świateł : 14,4V-ciepły ,14,5V-zimny
Uruchomiony silnik + wszystkie możliwe światła(mam też halogeny)-spadeknapięciaok0,5V
Lekki podniesienie obrotów - bez różnicy .
Wyczyściłem masy między akumulatorem a filtrem powietrza , podmieniłem przekaźnik świateł - nic to nie dało .
Pasek alternatora nowy , nie piszczy .
Do alternatora dochodzi kabel "+" pod jego gumową osłonką jest czysto bez rdzy jak nowe.
"-" alternatora jest pewnie na masie , nie wiem do czego jest cieńki kabel podłączony pod spodem alternatora ?
Jeszcze pójdę sprawdzić styki na bezpieczniku świateł .
ps mam przebieg 183 000 . |
|
|
|
 |
Pafab
Forumowicz

Auto: Volvo 940 2,3 Turbo
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 07 Mar 2010 Posty: 55 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: 14-11-2012, 23:57
|
|
|
Witam, w kwestii przygasających świateł zrobiłem ostatnio mały eksperyment, objawy w moim colcie są identyczne jak napisał Geraldyn w pierwszym poście tego wątku.
Mój altek ma złącze 4 pinowe gdzie dwa wew. piny to Kontrolka ładowania i napięcie z akumulatora.
Dwa skrajne piny łączą się z ECU.
Po szybkich pomiarach (zimno było ) wyszło że jeden skrajny pin podaje sygnał do ECU a drugim skrajnym(biały) ECU steruje regulatorem. Trudno było nadążyć z pomiarami bo sygnały na tych pinach bardzo się zmieniają.
Postanowiłem zrobić eksperyment polegający na odpięciu pinów łączących altka z ECU.
Po odpięciu wtyczki podłączyłem kawałkami kabla tylko dwa wew. piny czyli Kontrolka i Aku.
Efekt: ładowanie non stop w okolicach 14,4-14,7 V niezależnie od obrotów i obciążenia.
Check Engine ani inna kontrolka się nie zapaliła.
Obawiam się jednak że to zbyt duże napięcie, bo nawet po włączeniu wszystkiego co się dało na Max napięcie ładowania nie spadło ani trochę, co o tym myślicie? można tak jeździć?
Dodam że mocno wzrosło obciążenie altka bo nawet na jałowym z wyłączonymi odbiornikami "słychać go" w sensie słychać że jest obciążony, takie ciche wycie.
Przyszedł mi dziś do głowy jeszcze jeden eksperyment, ale o tym dopiero jak go popełnie.
Na razie podłączyłem wszystko tak jak było.
Pozdróweczki. |
_________________ 98' Volvo 940 2,3 Turbo + LPG
80' Audi 80 1,6 + LPG I gen. --> zezłomowany
99' Mitsubishi Colt 1,3 12v + LPG BRC Sequent -->sprzedany
60' Junak M10 + wózek --> śmiga
57' Mińsk M1M 125ccm --> na chodzie
01' Renault Clio II 1,5dci --> furka żony |
|
|
|
 |
|
|