Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Karwoś · Wysłany: 11-10-2005, 22:32

A co jest złego w dresach - sam czasami chodze bo tak wygodniej:)

luk_szc · Wysłany: 11-10-2005, 23:31

W czterch paskach ( czwarty gratis

) i sówaczki dołem !!!! Co innego od świeta ale na codzień ?? Toć to pizdolet na gumce sie nie utrzyma ( u gang )

Karwoś · Wysłany: 12-10-2005, 08:19

No fakt - codziennie to ja w nich nie chodze:)No chyba że akurat jestem w trakcie uprawiania jakiegoś sportu:)

borecki · Wysłany: 12-10-2005, 08:56

ja chodze prawie codziennie (oprocz pracy) i co?

Krzyzak · Wysłany: 12-10-2005, 11:22

tomusn · Wysłany: 12-10-2005, 13:37

z tematu o wypadku Otylii Jędrzejczak doszło do obuwia sportowego, ach te skojarzenia...
Do modsów: przenieść do oftopic i nowy temat sprzęt sportowy i dresiarski

piotrmas · Wysłany: 12-10-2005, 15:58

JCH · Wysłany: 12-10-2005, 19:41

Kto jeszcze pamięta jak byliśmy w Dresso :?:

Tam to bez dresso nie wypadało się pokazać :lol:

Dresik - OK :lol:

Byle nie "kreszowy".
Teraz mam nawet taki z luźnymi nogawkami na dole

[ Dodano: Sro Paź 12, 2005 8:03 pm ]
To dla przypomnienia Dresso, znalazłem parę zdjęć:
Tak "miśkowo" było jak się wjeżdżało do Dresso:

A tu pojechaliśmy coś zwiedzać ale padało trochę:

tomusn · Wysłany: 12-10-2005, 20:33

dres w domu, bo wygoda... ale stary mi się sypie, taki wygodny, ze mi szkoda wyrzucać.
Chciałem kupic ładniutki czarno czerwony dresik Adidasa w Makro, ale mi żona wybrzydzała

.
Obuwie sportowe - co pasuje i akurat jest po promocji. Buty do biegania - Puma - 2x, buty do chodzenia - Fila, buty do kosza - Reebok (a mierzyłem 7 par New Balance i nic nie podeszło, a w Reeboku tanio i dobrze), sportowe sandały Campus. Każda para z innej parafii.

Rafal_Szczecin · Wysłany: 12-10-2005, 20:53

najlepsze buty sportowe - ADIDAS.

zadne pumy reeboki czy nike.

ja z reeboka przezucilem sie na Adidaska i juz pare latek smigam w Adidas'ach.
mi butki(oryginalne) wystarczaja na rok, a takie podroby to moze na 4 miesiace

wiec lepiej wydac te 250-300 zl i cieszyc sie oryginalnym i TRWAŁYM obuwiem

co do dresu to sie nie wypowiem bo nie mam, bo nie lubie.
wole bluze z kapturem i do tego przewiewne spodnie

Krzyzak · Wysłany: 12-10-2005, 21:19

Co do Adka, to chodzę w nim od lat. Ale kupiłem na próbę Reeboka - pękły z tyłu, na wysokości ścięgna achillesa i cięły mi każdą skarpetę. Potem Puma - szmata rozwaliła się szybko. Potem Nike - rozkleiły się w praniu i skurczyły - szok, Triamaxy za 400 zł. Teraz tylko Adek - żadnych usterek a niektóre modele mam po 10-12 lat. Generalnie najtrwalsze, ale też najdroższe (600-700 zł).

Rafal_Szczecin · Wysłany: 12-10-2005, 21:38

nie no Krzyzaczku po 10-12 lat to ja butkow nie mam

hihih
chociaz gdybym nie gral w pilke w tych samych butach co w nich chodze(no ale to tak nie mozna nie kopnac pilki jak leci w twoja strone

) to wytrzymalyby spokojnie 2 latka jak nie wiecej - mowie tutaj o butach za 250-300 no max taki ostateczny to 350 zl i tylko wtedy gdy butki straaasznie mi sie podobaja i mam kapu$$te na nie bo zwyczajnie nie moglbym zostawic 700 zl w sklepie za jedna pare butow. hihihi

jak to mowia

jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma

pozdrowka
rafi

JCH · Wysłany: 12-10-2005, 22:00

luk_szc · Wysłany: 12-10-2005, 22:20

Ja mam Reebok-i na działkę i dobrze mi z tym . Na działkę są idealne , nie uprawiam joggingu na codzień ( bo do tego są takie takie buty ) do dobrej knajpy w nich nie wpuszczą itd. dlatego nie nosze takich butów na co dzień . Mam inne butki , które są tak samo wygodne jak adiki ale nie są wcale do nich podobne .

shovel · Wysłany: 12-10-2005, 22:55

hmm. ja od 12 roku życia nosze tylko i wyłącznie reeboki.
2 razy mi się zdarzyło zgrzeszyć - z Pumą (wyrzuciłem po 3 powrotach z serwisu, dla mnie najgorsza tandeta) i Nike - butami do kosza za prawie 750 złotych które ZDECHŁY po 4 miesiącach grania tylko i wyłącznie na parkiecie.

Teraz chodzę na codzień w 5-cio letnich Reebokach Adventure, które może zewnętrznie są już sciachane, ale zero przetarć w środku, super wygodne i mogę w nich chodzić dosłownie cały rok.
Do kosza mam też parę Reeboków (w których nota bene gram częściej na asfalcie), a stare Reeboki używam jak idę coś przy miśku pogrzebać albo chodze po lesie.
dla mnie buty sportowe = Reebok.