  | 
               
                  Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
                   
                  
  
                  
                | 
               
 | 
             
          
         		             
	  
      
         
         |  Ogłoszenie  | 
         
        
         
 
  
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.  Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
 
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta. 
 | 
         
       
	 
	
	
	
 
	
			| 
		brak mocy i dlawienie | 
    
    
   
      | Autor | 
      Wiadomość | 
    
            
      
         
		 klimek  		  
		 
         Forumowicz
  
                  Auto: Mitsubishi Carisma 1.8 GDI 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Dołączył: 13 Mar 2010 Posty: 34 Skąd: Zagórzany 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 29-10-2012, 20:39   brak mocy i dlawienie
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | Witam mam nadal problem z moim autem Carisma 1.8 GDi 1998rok jak jest zimne to jezdzi ok jak sie zagrzeje czyli po przejechaniu ok 20 - 30 km auto zaczyna sie dlawic zaczyna sie od 4,5 tys obrotów po kilku km coraz mniej obrotów zeby jechało wogole i mniej i mniej, po wystygnieciu zapala i jedzie bez problemu i znowu po rozgrzaniu to samo dodam ze po rozgrzaniu gdy zaczyna sie dlawic zaswieca sie kontrolka od komputera i popuszczajac noge z gazu gaśnie ów kontrolka i tak trzeba jechac na coraz nizszych obrotach a auto traci wogole chcec do jakiegokolwiek przyspieszania poprostu sie turla. pod komputerem pojawia się błąd wtrysk wczesniej był bład czujnik cisnienia paliwa który zniknął po poradzie z tematu który założyłem wczesniej i pokręceniu śrubką na pompie wc małym imbusem zaznaczonym żółta farba dodam ze po rozruszaniu kilkanascie razy na chodzacym silniku sróbke ustawiłem idealnie w tej samej pozycji jak była przed zabiegiem. teraz pytanie czy jest to faktycznie wina któregoś wtrysku? czy pompy wysokiego ćiśnienia ze się kończy? dodam ze jestem tym samochodem za granica i chciałbym uniknąć warsztatu, natomiast pompę wc lub wtryski jestem w stanie wymienic sam tylko od czego zacząć co jest bardziej prawdopodobne? lub może ma ktoś inna opcje co to może być? Proszę o pomoc | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      | 
         
       | 
    
 
       |