Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[doggerss]

Witam, nie wiem co wpisać w szukaczu, stad nowy temat.
Wczoraj jeszcze jeździłem normalnie autem, a dziś zwyczajnie wszystko zgasło. Brak jakiegokolwiek prądu w aucie, centralny, alarm, akumulator, nic nie daje znaku życia. Po zajrzeniu pod maskę sprawdziłem, czy może sam aku sie wyładował czy ktos go ukradł . Prąd ładowania wynosi 0,5V. Pytanie to znających się lepiej lub mniej ;]:

Co może byc powodem czegos takiego? Gdzie szukac źródła? Co sprawdzić? Ma ktoś jakieś pomysły?

Dodam, że jeździłem jakiś czas(z miesiąc) z "mrugającymi" dosłownie kontrolkami oleju i srs. Mrugały jednocześnie, świeciły, przygasały i tak w kółko. Nie reagowałem zbytnio z uwagi na wizyte auta u znajomego mechanika który grzebał w elektryce celem zalaczenia klimy, ktora byla odlaczona. Z technicznych usterek dodam 'cykanie' za schowkiem od pasażera(zdaje sie miesjce sterownika klimy?). Kiedy właczałem nawiew 'cykanie' ustawało a po wyłaczeniu i przy każdym rozruchu znowu chwile cykało. Oczywiscie wszystkie dot kontrolek i klimy objawy wyniknely po 2-3 dniach od napraw i nie bylo czasu na ponowa wizyte.

Z gory dzieki za jakiekolwiek podpowiedzi.

[plecho1]

Co znaczy prąd ładowanie, jak to mierzyłeś? Sprawdź jakie jest napięcie na samych słupkach akumulatora, nie przez klemy a następnie przez klemy. Jeśli na akumulatorze będzie ok, to może coś nie łączy, klemy lub jakaś masa lub główny kabel prądowy.

[doggerss]

Sprawdzałem na podłączonym aku. Powinno byc 14,5V? A przy silniku na chodzie 12 i coś?

[plecho1]

Jeśli na akumulatorze jest ponad 12V a w aucie nic nie działa, to coś nie łączy po drodze po między akumulatorem a instalacją auta. Rozkręć i przeczyść wszystkie połączenia grubych przewodów łączących akumulator z autem, głównie masę która biegnie z akumulatora gdzieś do karoserii i do bloku silnika pewnie gdzieś w okolicy rozrusznika. Możliwe też, że oprócz wyżej opisanych przeze mnie problemów, padł ci alternator. Ale najpierw sprawdź te połączenia i jeśli po tym napięcie powróci a dalej nie będzie ładownia, to sprawdź alternator.

[doggerss]

Napięcie jest jak napisałem na początku - 0,5V. Klemy podłaczane na aku. Auto zdechlo poprostu jakby nigdy nic. Te co podalem 14,5 i 12V to wg moich inf takie powinny byc wartosci w spoczynku i na rozruchu. Przylozone dwa przewody mmiernika do plusa i minusa na aku pokazaly 0,5V. Pierwsze co mi do glowy przychodzi to wlasnie walniety alternator lub ewentualne jakies inne komplikacje (jesli takie moga byc) bezpiecznikow czy samych przewodow po drodze do aku, ktory rzecz jasna sie wyladowal skoro nie ma ladowania.... Zastanawiam sie jak moglo to sie stac, samochod o 20 wczoraj zaparkowany pod domem, Dzis okazuje sie ze cos przez noc sie stalo....ale jak nie wiem....

[plecho1]

Źle Cię wcześniej zrozumiałem, jeśli na akumulatorze jest 0,5V to akumulator padł, zrobiła się przerwa po między celami. To mogło się stać nagle jak opisałeś. Podmień akumulator na jakiś inny i sprawdź co będzie.

[doggerss]

moge tez sprobowac naladowac? mam prostownik....
chociaz zeszlej zimy tez robil problemy, ale wtedy to chociaz bylo te 11-12V na biegunach

[mlun]

Jak aku padł to ładowanie nic nie da.

[plecho1]

Jeśli akumulator nie ma przejścia, to nic już z nim nie zrobisz.

[doggerss]

czyli dwie opcje sa do sprawdzenia, dzieki poki co, jutro zobaczymy co da sie zrobic ;]

[ Dodano: 06-11-2012, 21:55 ]
no i sprawdzilem aku, zdechł... jutro bede miał mozliwość sprawdzenia na innym czy cos innego jeszcze nie padło...

przy okazji podpytam o usterki wymienione w pierwszym poście....
ma ktos pomysł co może byc powodem 'mrugania' kontrolek o ktorych tam mówiłem i tego 'cykania' po odpaleniu auta i po uzyciu klimy???

[ Dodano: 08-11-2012, 23:10 ]
podlączyłem inny akumalator i cari normalnie odpalila i wszystko chodzilo ok, czyli jasne ze nowy aku trzeba kupic.... do tej pory miałem 72Ah. Kupić taki sam czy może coś o mniejszej pojemności? Jakie firmy polecacie?