Kolizja - czy dawać auto do serwisu? Galant sport 99r |
Autor |
Wiadomość |
spidernet
Forumowicz

Auto: Galant EA2A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 287 Skąd: WLKP
|
Wysłany: 30-03-2014, 16:47 Kolizja - czy dawać auto do serwisu? Galant sport 99r
|
|
|
Dzisiaj miałem zdarenie drogowe. Nieuważny kierowca wjechał w mój pojazd, uszkadzając przód auta. Chciałbym się was zapytać drodzy forumowicze czy serwisy Mitsubishi dysponują jeszcze częściami do galantów sportów z 99r? No i czy ubezpieczyciel (w tym przypadku PZU) może się nie zgodzić na naprawę przez autoryzowany serwis? |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 30-03-2014, 16:51
|
|
|
Po prostu zapytaj z jakimi zakładami współpracują przy bezgotówkowej likwidacji szkody. Są tam też autoryzowane warsztaty... Nie wiem jaką masz wielką szkodę, ale przy takim roczniku to czasem niewiele trzeba do "całeczki"... |
Ostatnio zmieniony przez krzychu 30-03-2014, 16:56, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
spidernet
Forumowicz

Auto: Galant EA2A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 287 Skąd: WLKP
|
Wysłany: 30-03-2014, 16:54
|
|
|
Auto to moje oczko w głowie i chce je mieć porządnie zrobione. Uszkodzony jest pas przedni, maska, zderzak, lewy, prawy błotnik, atrapa, lampy, boczna listwa. To tyle na pierwszy rzut oka. |
|
|
|
 |
Bamber
Mitsumaniak

Auto: Lancer combi 1,6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Mar 2014 Posty: 177 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 30-03-2014, 17:02
|
|
|
spidernet napisał/a: | Auto to moje oczko w głowie i chce je mieć porządnie zrobione. Uszkodzony jest pas przedni, maska, zderzak, lewy, prawy błotnik, atrapa, lampy, boczna listwa. To tyle na pierwszy rzut oka. |
Weź kasę kup se graty i niech ci zrobi porządny warsztat, na serwisie robią też ludzie którzy akurat nie zawsze się przejmują robotą bo nie Ty to kto inny na gwarancji będzie musiał zrobić a prywatny jak dba tak ma co się przekłada na klientów. |
|
|
|
 |
spidernet
Forumowicz

Auto: Galant EA2A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 287 Skąd: WLKP
|
Wysłany: 30-03-2014, 19:35
|
|
|
Zgłosiłem szkodę do ubezpieczyciela. Ten zaproponował formę gotówkową bądź bezgotówkową usunięcia szkody. Podpowiecie która forma jest mniej problematyczna? |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 30-03-2014, 19:44
|
|
|
spidernet, obydwie mogą być problematyczne .
Pierwsza to bierzesz pieniądze jakie Ci dają, a ich nie interesuje czy pieniążki przehulasz czy naprawisz auto - z reguły jest to kwota zaniżona.
Druga to robisz na faktury w warsztacie (często z ich listy, ale to zależy od TU) i rozlicza się z ubezpieczycielem warsztat. Tu mogą pojawić się dopłaty, bo ubezpeczyciel może zakwestionować wysokośc faktury. |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 30-03-2014, 19:46
|
|
|
Jak masz dobry zakład, który współpracuje z PZU to na pewno bezgotówkowa. |
|
|
|
 |
Bamber
Mitsumaniak

Auto: Lancer combi 1,6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Mar 2014 Posty: 177 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 30-03-2014, 20:13
|
|
|
i też nie masz pewności na bezgotówkową bo rachunki tworzą że np nową machę założy a kupują używki pod lakier i tyle znam takie przypadki |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 30-03-2014, 20:55
|
|
|
spidernet napisał/a: | Auto to moje oczko w głowie i chce je mieć porządnie zrobione. Uszkodzony jest pas przedni, maska, zderzak, lewy, prawy błotnik, atrapa, lampy, boczna listwa. To tyle na pierwszy rzut oka. | Nie obraz sie, ale takie rocznikowo auto jak twoje ubezpieczyciel ma gdzies czy je 2 razy dzienie myjesz i woskujesz i ze jest w tiptop stanie. Jesli bedzie robione z OC sprawcy to TU sprawcy musi pokryc koszta naprawy do 100% wartosci rynkowej auta sprzed kolizji. Problem w tym ze przy naprawach aut wiekowych na 1 ogien ida czesci uzywane badz nowe zamienniki. Bardzo bym sie zdziwil jesli naprawa odbyla by sie na czesciach nowych oryginalnych. To b malo prawdopodobne. |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
Bamber
Mitsumaniak

Auto: Lancer combi 1,6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Mar 2014 Posty: 177 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 30-03-2014, 21:37
|
|
|
Nikt nie da oryginału jak jest dostępny zamiennik a tym bardziej że o pewnego czasu jest do dopuszczalne nawet przez ASO. |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 30-03-2014, 22:04
|
|
|
Bamber napisał/a: | Nikt nie da oryginału jak jest dostępny zamiennik a tym bardziej że o pewnego czasu jest do dopuszczalne nawet przez ASO. | Owszem da, jesli takowy jest dostepny uzywany po rozbitku i tanszy od nowego zamiennika. Mowimy o autach powyzej 3-4 letnich |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
karolgt
moderator

Auto: Lexus GS430 V8
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Lip 2006 Posty: 5645 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 30-03-2014, 23:44
|
|
|
Bamber napisał/a: | Nikt nie da oryginału jak jest dostępny zamiennik a tym bardziej że o pewnego czasu jest do dopuszczalne nawet przez ASO. |
to już raczej zależy od tego co masz wpisane w OC/AC.
są takie "dodatki" w polisach pod tytułem "naprawa tylko na oryginalnych częściach" |
|
|
|
 |
angelos
Forumowicz

Auto: LS460 '07, Z34A '07
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Paź 2009 Posty: 578 Skąd: Kraków\Biecz
|
Wysłany: 31-03-2014, 08:41
|
|
|
Witam,
Podpinam się pod temat Wczoraj też miałem 'zdarzenia drogowe' mianowicie wychamowałem przed pasami ,na które prawdopodobnie 'lekko rozmiękczony' Jegomość ,wszedl. W zdarzniu brało udział 4 samochowdy. Gość za mnią też wychamował ale niestety 2 nastepne samochowdy już nie. Wiec ja mam do roboty zderzal tylni, troszek sie chyba wgiął i zadrapał. Ale, co jest niepokojące chyba zaczeło mi uciekać powietrze z tylnego amora ECSu. Była policja mam nr sprawy, ubezpieczyciel to Warta. Podejrzewam, że jak przyjdzie rzeczoznawca to raczej nie będzie wiedział, że mam zawieszenie pneumatyczne, co za tym idzie, to np. koszt nowego amora ECS tyl ok 1700zl/szt. Mam plan taki, że poczekam na wycene (pewnie nie uwzględni amora), a poźniej chce jechac do ASO na ul. Jasnogórskiej w Krk, żeby mi to porządnie wycenili. Pytanie czy ubezpieczyćiel uznaje taka wycene szkody z ASO czy może powiedzieć "Panie, załóż se Pan normalny amortyzator do tego starego auto" ? |
_________________ "Shoki Hoko"
"Shoji Komei"
"Ritsugyo Boeki"
 |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 31-03-2014, 08:43
|
|
|
A może po prostu zwróć mu uwagę na ten fakt? |
|
|
|
 |
Tomek
Mitsumaniak forumowy ekspert

Auto: Q50s Red Sport
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Wrz 2009 Posty: 11092 Skąd: Wieliczka
|
|
|
|
 |
|