Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Elaith]

Witam,

Noszę się z zamiarem wymiany seryjnych amortyzatorów na KYB Excel G. Co skłania mnie do tego, to:
1. chęć zmniejszenia efektu kładzenia się miśka w zakrętach
2. pozbycie się tego przeklętego stukania (ze wszystkich stron - prawy/lewy, przód/tył), które towarzyszy mi prawie od początku, natomiast ASO rozkładało ręce. Zawieszenie sprawdzone na wszelkie możliwe sposoby, skuteczność amortyzatorów również dobra. Pozostaje kwestia jakiejś zwłoki, bądź luzów gdy amortyzator jest jeszcze "zimny" (po pewnym czasie jazdy zjawisko ustępuje)

Pytanie moje brzmi, czy ktoś z Was już wymieniał seryjne amorki na w/w i jakie są wrażenia z jazdy? Ewentualnie jakiś inny amortyzator godny polecenia.

[Trik]

Odpowiedź brzmi. Tak, wymieniałem na KYB Excel G (orginalne też siedzą KYB, mam zdjęcia zdemontowanych). Na razie tylny zestaw, bo też miałem takie same doznania jak Twoje, poza jak to określiłeś "kładzenia się w zakrętach".
Efekt.
Praktycznie żaden. Coś stuka, coś puka, coś jeszcze trzeszczy. Wygląda to na taki urok zawiasu plus mizerne wytłumienie kabiny. Przy okazji tej wymiany, kup jeszcze, może trochę lepsze, gumowe podkładki kolumny McPerson. Ja tego nie wymieniałem ale może jednak warto to dodać do listy zakupów.
Ponadto, żeby dokonać korekty twardości trzeba by założyć amorki i sprężyny od sportowego wozu drabiniastego, może też sztywniejsze stabilizatory.
Na kładzenie się w zakrętach może wpływać jeszcze twardość, profil i ciśnienie ogumienia.