Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Kochan]

Witam, dziś w drodze miałem niespodziankę otóż: Jadąc spokojnie nagle coś jakby strzeliło, silnik nie zgasł, wybiło bieg na luz i silnik dostał obrotów i opadły. Na luzie dotoczyłem się na bok, silnik pracowała na luzie bez żadnych problemów. Wcisnąłem sprzęgło i wydawało mi się że całkiem inaczej działa więc nie próbowałem wbijać biegu. Na zgaszonym silniku biegi wchodzą normalnie. Auto odholowane i już nie odpalałem. Chciał bym Was prosić o jakieś wskazówki co to może być bo jutro biorę jakiegoś mechaniora i nie chciał bym żeby zaraz coś powymyślał.

[ Dodano: 30-03-2014, 22:45 ]
Ok, już wiem sprzęgło padło.

[remi]

Troszkę mało informacji. Nie wiemy czy biegi wchodzą normalnie, czy tylko zmiena się położenie drążka zmiany biegów. To, że obroty podskoczyły moim zdaniem spowodowane było tym, że jak jechałeś to miałeś wciśnięty gaz, więc jak bieg wyskoczył, to obroty poszły w górę. Skoro puściłeś gaz i auto dalej normalnie pracowało, to oznacza, że prawdopodobnie nie jest źle. Szkoda, że nie napisałeś, vzy jak włączysz jakiś bieg to auto się toczy, czy nie. Poza tym nie opisujesz jak teraz działa sprzęgło. Moje pomysły: może ukręciła się półoś, a może coś posypało się w skrzyni biegów.

[Kochan]

Wczoraj gadałem z jednym znajomym mechanikiem i stwierdził że bankowo sprzęgło. Sytuacja wygląda tak, że na odpalonym silniku sprzęgło w podłogę wchodzi bez oporów ( brak sprzęgła) i biegi nie wchodzą. Auto zgaszone biegi wchodzą. Nie mam teraz jak sprawdzić czy auto na biegu się toczy czy nie bo wstawiłem do mechanika, ale wczoraj jak odpalałem później na wrzuconym biegu to wydaje mi się że szarpnęło do przodu.

[robert78]

sprawdz wysprzeglik