Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Łysy88]

Witam,



dziś Galant do jeździł gaz do końca i po przeliczeniu wyszło mu ok 15 L / 100 km. Troszkę sporo biorąc pod uwagę fakt że to 2.0 w kombi. Chciałem sprawdzić świece i okazało się że uszczelki gniazd świec szlag trafił i olej zalewa świece. Czy mogło mieć to wpływ na tak duże spalanie? Jakiego spalania powinienem oczekiwać? Uszczelniacze gniazd są ciężko dostępne ale znalazłem i zamówiłem na alledrogo.

Dodam że po rozgrzaniu silnik chodzi nierówno, jakby właśnie jedna świeca nie paliła. Zalane są na pewno dwie - gdzie nie ma cewek - bo sprawdzałem pod blokiem. Oczywiście chce od razu wymienić świece na nowe.


Nie wiem czy jechać na gaziarza i kręcić awanturę (bo kilka dni temu przeprowadzał regulacje i wymiane filtrów) czy najpierw ogarnąć te uszczelniacze i świece.

Instalacja to Stag 300 plus, reduktor tomasetto, czerwone valteki wtryski i butla 44 l.


Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Ł

[plecho1]

Masz stanowczo za słaby reduktor do takiego silnika, on wystarcza max do 90 koni. Auto gazu powinno palić od 15 do 30% więcej niż benzyny i na LPG powinno chodzić tak samo jak na benzynie.
Najpierw ogarnij te świece i być może przewody zapłonowe oraz fajki a następnie jedź do gaziarza aby dobrze wyregulował instalację. Powinien to zrobić podczas jazdy a nie na postoju pod warsztatem.

[Łysy88]

[plecho1]

Ja też kupiłem kabel, oryginalny Staga i sam wszystko poustawiałem z pomocą lpg-forum. Nic złego nie zrobisz, zawsze na początku możesz zapisać obecne ustawienia i w razie problemów możesz je przywrócić. Na delikatny wzrost spalania wypadanie zapłonów pewnie może mieć wpływ, bo auto przez to będzie słabsze przez co pewnie bardziej je ciśniesz. Wydaje mi się, że jednak głównym powodem jest zła regulacja i być może wtryski gazu które nie są zbyt precyzyjne. Ja też na początku takie miałem, okazało się jednak, że do mojego auta są za wolne i albo auto będzie zamulone albo będzie miało za duże spalanie na wolnych obrotach. Ciekawi mnie jakie są u Ciebie czasy wtrysku benzyny, czy podobne jak u mnie czy też dłuższe jak w Galancie V6.

[Łysy88]

[plecho1]

Podałem tylko większość możliwości, jak już wcześniej pisałem, uporaj się najpierw z tym olejem i ewentualnie zapłonem jeśli przez ten olej coś padło.

[Łysy88]

Zapłon raczej cacy, odpala od ręki tylko jak się nagrzeje to tak jakby któraś świeca nie zawsze paliła. No i przy niskich obrotach szarpie. W poniedziałek ma przyjść zestaw uszczelek więc się okaże co i jak...

[plecho1]

Pisząc "z zapłonem" miałem na myśli właśnie świece, przewody i fajki łączące cewki ze świecami. Może też być problem z którąś z cewek jeśli problem nasila sie po rozgrzaniu silnika.

[Łysy88]

Ja obstawiam że olej się rozgrzewa, robi się rzadszy i pod ciśnieniem zaczyna przeciekać na świece. W ten sposób zalewając je. Oczywiście wymienie też komplet świec, jak będzie trzeba to i przewodów.

[plecho1]

W gniazdach świec nie ma żadnego ciśnienia i olej nie może przeciekać na elektrody świec bo jeśli była by taka nieszczelność na świecy, to by tamtędy uciekała kompresja z cylindra i cały olej z gniazd znalazł by się na pokrywie zaworów w miejscu gdzie są przewody zapłonowe.

[Łysy88]

[plecho1]

Może cewki już dostają przebicia co uwydatnia się na LPG w którym do przeskoku iskry potrzeba większego napięcia lub jak napisałeś trzeba by wyregulować instalację LPG. Możesz na próbę zmniejszyć przerwą po między elektrodami świec do powiedzmy 0,8mm. Jeśli Twoje problemy związane są z zapłonem, to taki zabieg powinien pomóc.

[KaWu]