Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[RoBSoN_97]

Zanim doszło do tego, że sam zabrałem się za montaż całej instalacji CAR AUDIO w samochodzie to najpierw sporo czytałem, szukałem informacji co warto, co się opłaca, co polecają. A głównym motywatorem do własnoręcznego montażu była wizyta w warsztacie audio na Chłodnej i gdy podali cenę za 1000 zł za wszystko to mi szczena opadła. A teraz wyjaśnie termin "wszystko": zaznaczam, że cena nie obejmuje materiałów, bo materiały miałem już kupione tak jak maty wygłuszajace, okablowanie, sprzęt, etc., cena = sama robocizna, więc tak: wygłuszenie przednich drzwi, przeciągnięcie wszystkich kabli- prądowych oraz głośnikowych, zamontowanie sprzętu, a i jeszcze przygotowanie boczków pod głośniki (jedynie to na to się skusiłem - wycieli otwory pod głośniki - ja nie miałem narzędzi, a dwa chciałem, żeby ładnie wyglądało). Po tej magicznej liczbie podjęłem decyzję, że sam robię.
Po zakupie samochodu jakieś tam audio było z serii "byle głośno", radio m.in. na USB i na karty pamięci SDHC, wzmacniacz Magnat i z tyłu w półce "jajka"JBL GTO938 a z przodu PIONEER TS-G1003i - swoją drogą bardzo polecam te głośniczki Pionera dla tych, którzy chcą zmienić fabryczne bo pod dobrym radiem grają rewelacyjnie jak na taki mały rozmiar.
Przewód prądowy 35mm poprowadzony przez uszczelkę otworem grodziowym przy pedałach (idzie tam też wiązka fabrycznych kabli). Nic nie było rzeźbione, przewód przepchnąłem przez uszczelkę, bez żadnego cięcia, da się? -Da Przewód prądowy nie mógłby by być mniejszej średnicy bo nie uciągnąłby wzmacniacza 1600W, 4-kanałówka 100W RMS na kanał, potwierdzeniem dużej mocy wzmacniacza są bezpieczniki jakimi jest zabezpieczony 100A więc moc nie jest wyssana z palca.
Kable głośnikowe z czystej miedzi o średnicy 2 lub 2,5mm, musiałbym zerknąć, przeprowadzone przez fabryczne uszczelki w drzwiach w których biagnie wiązka przewodów, np. do sterowania szybami, itp. Potem przewody przeprowadzone wzdłóż progu pod dywanem na tył do wzmacniacza. Wygłuszenie przednich drzwi matami STP butylowymi z warstwą aluminiową przeznaczonymi do CA, na parę drzwi poszło 4 arkusze (160 zł) i wygłuszony został również bagażnik, od zdjęć został lekko poprawiony.
Głośniki zamontowane w drzwiach na dystansach z MDF'u. Tweetery w zaślepkach lusterek (kupiłem drugi komplet zaślepek, by nie nieszczyć obecnych - akurat miały już fabrycznie wycięte kółka pod tweetery, ale na jakieś malutkie, ale i tak otwór się przydał na kabelki ^^ Zwrotnice przyklejone na 3 paski taśmy dwustronnej (praktycznie te 3 paski taśmy dwustronnej przykrywają cały spód zwrotnicy - przesadziłem trochę z tym, wystarczy by pewnie jeden, tak to chciałem minimalnie jedną zwrotnicę obniżyć i nie mogłem jej oderwać! ale na szczęście nie było potrzeby, trzyma jak diabli, ale to dobrze, bo nie spadną. W miejscu zwrotnic, między zwrotnice a boczek wsadziłem gąbke akustyczną i trochę dalej za przyciskiem od sterowania szyb, by boczek był wypchnięty i sprężyście przylegał do drzwi.

Sprzęt, czyli co gra:
Jednostka sterująca: Alpine CDA-9855R
Wzmacniacz: Hifonics Zeus ZXi-6404 + pilot do sterowania bass'em
Zestaw odseparowany przód: Morel Tempo 6
Subwoofer: MB Quart DHC 304
Kondensator: Hifonics HFC 1000

A oto efekt wykonanej pracy:

kable przewody bezpiecznik konektory


Wygłuszenie bagażnika:







Wygłuszenie drzwi oraz montarz dystansów oraz zwrotnic i okablowanie:






Głośniki drzwi







Bagażnik sprzęt



nocą (zgaszony silnik)






Potencjometr i radio