Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[EA5A] Kalinka czyli młodsza siostra Galiny :)
Autor Wiadomość
Sycior 
Mitsumaniak


Auto: Galant EA5A & Fiat Fiorino
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 152
Skąd: Kobyłka
Wysłany: 20-04-2013, 20:54   [EA5A] Kalinka czyli młodsza siostra Galiny :)

Cóż tydzień temu stałem się dumnym właścicielem rekinka. Cała moja przygoda z Mitsubishi zaczęła się ponad rok temu gdy kupiłem Galanta E54A. Bardzo przyjemne autko, dzięki niemu zakochałem się w silnikach V6, niestety nieraz wystawił moją cierpliwość na próbę, aż ta cierpliwość się wyczerpała i Galinę sprzedałem. Jednak mimo wszystko byłem przekonany że Galant to jest to :D . No i zdecydowałem się trochę zadłużyć i kupić rekinka. Obszar poszukiwań był bardzo wąski, ponieważ chciałem sedana z V6 w manualu, gdyż Galina sprawiła że V-auki to jedyne słuszne silniki dla mnie. Manualna skrzynia ponieważ nie lubię automatów no i bardziej mi się podoba sedan. Całkiem blisko trafiły się dwie sztuki spełniające moje wymagania. Obie srebrne + pakiet Avance. Jeden od pana z Kobyłki był sprowadzany z Niemiec, drugi z Wołomina przyjechał ze Szwajcarii. Oba ledwie kilka kilometrów ode mnie. Cóż pan z Kobyłki zrobił na mnie kiepskie wrażenie, gdy poprosiłem o fotki komory silnika i kielichów przysłał jedną i to taką że niby coś widać a tak naprawdę nic. Doszły mnie też słuchy że auto jest po strzale w tył, a w ogłoszeniu było bezwypadkowy. Mimo wszystko miałem go obejrzeć, ale pan był niedostępny, także pojechałem do Wołomina. Wcześniej poprosiłem pana o wysłanie fotek książki serwisowej, VIN auta, i fotki kielichów i nadkoli. Otrzymałem naprawdę dużo zdjęć, kielichy to ofocone z każdej strony, książka wygląda ok, no to co jedziemy na oględziny. W ogłoszeniu nic nie było że bezwypadkowy, także pytam się gdzie był bity. Pan wszystko opowiedział, a i później na mailu znalazły się fotki jak to wyglądało przed naprawą, część fotek robionych przez pana, a część przez szwajcarski komis także na 99% tylko tam był strzał. Spodziewałem się gorszego strzału, a tu był pogięty zderzak, delikatnie klapa no i spadła lampa. Myślę sobie taki przypał to nie przypał , a autko naprawdę zadbane no i ten silnik. Także po zadłużeniu się Kalinka jak ją teraz nazywam stała się moją własnością. Jak jadę to normalnie cały czas banan na gębie, no i te spojrzenia ludzi przyzwyczajonych do nudnych passatów i innych golfów :D Wygląda i jeździ świetnie, no i wyposażenie. Specyfikacja szwajcarska także mamy:

-klimatronic
-podgrzewane fotele
-kontrola trakcji
-tempomat
-cztery poduszki powietrzne
-zegary high contrast (piękneeee :D )
-no i wiadomo ABS

Autko z 2002 roku, a pierwszą rejestrację miał w 2003 roku.
No i fotki:



Miałem oryginalne radio (brązowe sic!) także wymieniłem na półrocznego Sony xplod. Myślałem żeby coś kombinować z nagłośnieniem, ale seryjne głośniki grają bardzo ładnie także zostawiam jak jest. Gdy przyjdzie wypłata no to trzeba będzie zrobić pierwszy serwis czyli rozrząd itd. Wiadomo dla własnego spokoju trzeba zrobić :)

Wciąż nie mogę się na niego napatrzeć ;D
 
 
WreX 
Mitsumaniak
Igrający ze śmiercią


Auto: Galant Avance 2002 2.5l
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 20 Lip 2011
Posty: 1896
Skąd: Wieluń
Wysłany: 20-04-2013, 21:14   

Sycior,

Witaj, i gratulacje nabytku.

Całkiem ładne felgi masz przy nim, ale i tak Cie pewnie zlinczują, że nie oryginalne od avanca ;)
_________________
Moja Żona...
ma PRAWIE 8 sekund do setki... a Twoja ?
Takie tam zdjęcia chcesz pooglądać Gość ? :)
 
 
 
macia 
Mitsumaniak


Auto: Outlander 2.4 cvt 2010
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 3163
Skąd: Lublin
Wysłany: 20-04-2013, 21:32   

Fajny garnuch panie! A co do felg, to jedyne zastrzeżenie, że za małe!!! Ale to w większości galantów tak wygląda - nadmiar blachy, niedobór koła :P
_________________
Mazda cx5 '15
Dokker 1.6 lpg '13
ex Outlander 2.4 cvt '10
ex outlander 2.0 Turbo '06
ex gti colt CA5A '94
ex gti galant E33A DOHC '91
ex galant EA2A '01
ex galant E55A '95
Dlaczego kobiety żyją dłużej? Bo nie mają żon.
Jeśli pożyczyłeś komuś 20zł i ten ktoś się więcej nie pokazał, to prawdopodobnie warto było.
 
 
Sycior 
Mitsumaniak


Auto: Galant EA5A & Fiat Fiorino
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 152
Skąd: Kobyłka
Wysłany: 10-05-2013, 11:36   

Minęło parę dni i Kalince został wymieniony rozrząd. Tak jak się spodziewałem był robiony jakiś czas temu bo pompa wody wręcz nówka sztuka, rolki eleganckie, pasek mi się średnio podobał (Gates) a że już zostało rozebrane to poszła decyzja że wymieniamy. Przy okazji uszczelniono pokrywę zaworów bo się trochę tam pocił, z tego co słyszałem chyba tradycja w tych silnikach. A ogólnie auto naprawdę bardzo zadbane, kolega mechanik oglądał i jedyne co wypatrzył to że rozrusznik jest upaprany olejem i pod filtrem wisi kropla, ale możliwe że tam sobie po prostu ściekł zobaczymy jak po uszczelnieniu. Generalnie każdy kto ogląda ten samochód twierdzi że wygląda jakby wyjechał z salonu, i co ważne tak też jeździ :D A i we wtorek wracając z pracy, na Żołnierskiej z naprzeciwka minął mnie Galant w kombi, pomachaliśmy sobie, także właściciela pozdrawiam :D

Cóż żeby nie było za pięknie to dorobiłem sobie roboty w tym aucie :/ Wyjeżdżając od kolegi, naprowadzał mnie, no i ktoś włączył kosiarkę i nie słyszałem jak krzyczy stój. Efekt:


Nie taka duża, ale jasny lakier, rzuca się w oczy i mnie wkurza :oops:
Ale dobrze będzie, kolega ma mi załatwić gości co bez problemu takie rzeczy ogarniają że śladu nie będzie, a przy okazji mam drobną wgniotkę na lewych tylnych drzwiach także od razu i to się zrobi.
Mimo wszystko się nie mogę na niego napatrzeć :D Oprócz tego hmm, chodzi mi po głowie radio 2DIN z nawigacją, ale to sporo kasy. Z głośnikami nic kombinować nie będę bo seria gra bardzo ładnie , a nie potrzeba mi 142 dB jak kolega ma w Polo ;p
_________________
Obczaj "Kalinkę" ;)
 
 
Sycior 
Mitsumaniak


Auto: Galant EA5A & Fiat Fiorino
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 152
Skąd: Kobyłka
  Wysłany: 22-05-2013, 18:59   uff.

Pojechałem dzisiaj do warsztatu aby w końcu pozbyć się tej wgniotki. No i pan się naprawde postarał, niestety uszkodzenie było takie że nie dało się tego zrobić metodą "bezinwazyjną" bo wgniecenie było jak widać na rancie i na fotce tego nie było widać, klapa się troszkę pofałdowała. Wszystko zrobione miód malina :) pozostały delikatne ślady którymi musi się zająć lakiernik, ale lakier nie odpadł także ruda bladź nie zaatakuje. Także lakiernika się odwiedzi pewnie za jakieś 3-4 miechy. Autko sprawuje się naprawdę fajnie, i na dzień dzisiejszy tylko lać i jeździć.


Aaa no i autko zostało "oznakowane" :D


Powiem szczerze autko budzi zainteresowanie :D Nieraz widzę jak się ktoś obejrzy, a to pojechałem nim do pracy i jeden z pracowników złotych tarasów się zainteresował bo i gadka bo ma chęć kupić Galanta :D

A ostatnio pod marketem w Kobyłce, zaparkowałem się koło bordowego gala kombi, no i gadka z właścicielem dobrą chwilę chociaż obaj się spieszyliśmy, pana jeśli czyta forum pozdrawiam ;)
_________________
Obczaj "Kalinkę" ;)
 
 
Sycior 
Mitsumaniak


Auto: Galant EA5A & Fiat Fiorino
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 152
Skąd: Kobyłka
Wysłany: 20-06-2013, 18:19   

Achh obrońcy praw zwierząt to mnie znienawidzą chyba. Dwa miesiące poruszam się "Kalinką" i dwa zwierzaki zginęły pod jej kołami :/

Miesiąc temu wracam sobie grzecznie z pracy, i na przeciwnym pasie hasał sobie jeż. Jeż popatrzył się na mnie, i gdy do niego dojeżdżałem sruuu pod koła, całe szczęście obyło się bez szkód, no ale szkoda jeża.

Dzisiaj niestety nie było tak dobrze. Ostatnia prosta do domku, niecałe 80 na liczniku, i biały kocur chciał sprawdzić czy zdąży przebiec przez ulicą przede mną. Wyskoczył znienacka, ledwo co wdusiłem hamulec i bum. Kocur nie zdążył. I na dodatek nagle zniknął, nie mogłem go znaleźć w okół auta ani się nigdzie nie przyczepił, ale smród flaków było czuć :sign11: . Pewnie już po kocurze, ale znaleźć nie znalazłem, mam nadzieje że się nie męczył i od razu padł :( .
Centralnie środkiem go ustrzeliłem i oto efekty:


Na zdjęciu dobrze nie widać, te dziurki po bokach są połamane, ale te trzy zaczepy z przodu, i dziurki z tyłu wyglądają na całe. Zakładał ktoś tą zaślepkę? Z tymi połamanymi, będzie się to trzymać że nie zleci podczas normalnej jazdy? Echh fajny prezent na jutrzejsze urodziny :/
_________________
Obczaj "Kalinkę" ;)
 
 
drexvs 
Mitsumaniak


Auto: Mitsubishi Galant
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 25 Wrz 2012
Posty: 405
Skąd: Myszków
Wysłany: 20-06-2013, 18:47   

Weź sobie lepiej tą zaślepkę porządnie skręć od dołu śrubami albo podklej ją na sylikon bezbarwny bo zgubisz nie daj Boże i będziesz miał dziurę tak jak ja :D
 
 
inq 
Mitsumaniak


Auto: Focus
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 2776
Skąd: Lublin
Wysłany: 20-06-2013, 19:51   

Sycior napisał/a:
na przeciwnym pasie hasał sobie jeż. Jeż popatrzył się na mnie, i gdy do niego dojeżdżałem sruuu pod koła,

Jak bym nigdy jeża nie widział to może i bym uwierzył. :roll:

Dokładkę sobie oddaj do spawania. Koszt śmieszny, a każde dodatkowe mocowanie się przyda.
_________________
"Never drive faster than your angel can fly"
Historia zatacza kółko :)
Renault 19 ('91)-> Ford Probe GT ('92)-> Laguna ('95)-> Peugeot 307 ('04)-> EA5W ('02)-> Renault 19 ('95)-> EA3W ('01)-> Focus ('14) :D :D
 
 
Sycior 
Mitsumaniak


Auto: Galant EA5A & Fiat Fiorino
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 152
Skąd: Kobyłka
Wysłany: 20-06-2013, 22:15   

To uwierz, jakiś samobójca to był :O. Kot zresztą też, wykorzystał jedno z 9 żyć. Hmmm do spawania? Jak to plastik fantastik :P Hmm chyba zrobię i jedno i drugie co mówił drexvs. Dowalę śrubami, podkleję. Pod śruby dam podkładki, tam gdzie są dziurki połamane i powinno siedzieć.

Zresztą co to za pomysł z tą dokładką, jakby nie mogli zrobić bez tego, albo jak dla wyglądu to po prostu przetłoczenie, a tak jest tylko co zgubić :roll:
_________________
Obczaj "Kalinkę" ;)
 
 
inq 
Mitsumaniak


Auto: Focus
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 2776
Skąd: Lublin
Wysłany: 20-06-2013, 22:25   

Prędkość poruszania się jeża nie pozwala mi uwierzyć, że nie dało się go uratować.

Sycior napisał/a:
Hmmm do spawania? Jak to plastik fantastik

Nie słyszałeś o spawaniu plastików? Jak znajdziesz dobrego magika to nawet nie poznasz, że było robione. Zapłacisz z 10 zł i będziesz miał fabrykę.
_________________
"Never drive faster than your angel can fly"
Historia zatacza kółko :)
Renault 19 ('91)-> Ford Probe GT ('92)-> Laguna ('95)-> Peugeot 307 ('04)-> EA5W ('02)-> Renault 19 ('95)-> EA3W ('01)-> Focus ('14) :D :D
 
 
danino88 
Mitsumaniak


Auto: Galant 2.5V6TT & Lancer 1.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 1315
Skąd: Częstochowa/Wrocław
Wysłany: 20-06-2013, 23:16   

Przyklej na klej ;) ja też tak zrobię, bo jedną już zgubiłem
_________________
Jest :
Evo 8 - 500KM/600NM
Evo X - czerwone, niebieskie,białe
a do jazdy na codzień Outlander I Turbo 288/365

Był :
Galant EA5A VR4 2001r 2,5V6TT 2011- http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=67562
 
 
 
Sycior 
Mitsumaniak


Auto: Galant EA5A & Fiat Fiorino
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 152
Skąd: Kobyłka
Wysłany: 21-06-2013, 17:21   

inq. Nie twierdzę że się nie dało go uratować, zauważ że wracałem z pracy i zapomniałem dodać że z nocki.

Hmm zaskoczyłeś mnie, bo naprawde nie słyszałem o spawaniu plastików, ale jak to mówią człowiek się uczy całe życie ;)
Zobaczymy czy znajdę delikwenta od spawania plastików. I tak i tak klej tam pójdzie, czy zespawam czy nie ;p
_________________
Obczaj "Kalinkę" ;)
 
 
Sycior 
Mitsumaniak


Auto: Galant EA5A & Fiat Fiorino
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 152
Skąd: Kobyłka
Wysłany: 20-07-2013, 09:35   

Trochę mało czasu było, ale w końcu plastik wrócił na swoje miejsce. Nie spawałem tej dokładki, niestety okazało się że uderzenie pogięło wspornik z prawej strony zderzaka i do montażu dokładki musiałem użyć pomocy kolegi. Trochę kleju, dwa wkręty i nie ma śladu że była jakaś przygoda :) I jeszcze tylko sprawdzenie auta przed trasą i dzisiaj ruszam nim nad morze :D

_________________
Obczaj "Kalinkę" ;)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.