Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[CY8A 2.0DID] Brak przyspieszenia. Turbo, dpf czy coś jeszcz
Autor Wiadomość
grzechupakier 
Nowy Forumowicz

Auto: Lancer X / Vectra B
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Lip 2016
Posty: 3
Skąd: Pisz
Wysłany: 18-07-2017, 05:06   [CY8A 2.0DID] Brak przyspieszenia. Turbo, dpf czy coś jeszcz

Witam wszystkich
Mój lancer 2.0 diesel jest chory. Zaczęło sie od tego, że 2 miesiące temu pierwszy raz stracił moc (coś w stylu jakby przeszedł na tryb awaryjny) i po naciśnięciu na gaz przy 90km/h do 100 rozpędzał sie z 20 sekund. Było tak kilka razy lecz wystarczyło ze wyłączyłem silnik i włączyłem i działał normalnie. Od paru dni jak włączyło mu sie to, już tak zostało i jest. Jakby turbo nie działało. Pod komputerem pokazało filtr dpf. Na liczniku tez pokazuje ten filtr i swieci sie kontrolka silnika. Przy okazji zobaczyłem ze po odkręceniu korka wlewu oleju chlapie jak głupi a jak wyjmę bagnet strasznie dymi. Nie wiem czy to ma związek dlatego pisze wszystko. Do tego czasem jak jadę na niskich obrotach (Ok 2000) trzymając gaz równo szarpie nim ale nie zawsze. Zauważyłem tez ze filtr powietrza nie był odpowiedni bo była mała szpara (za mały był). A miejsce gdzie wchodzi ta gruba rura od filtra powietrza (to chyba turbosprężarka) jest całe brudne w oleju, cała ta część. I czasem samochód podczas jazdy wydaje inny dźwięk ale to tylko czasem. Ostatnio wlewalem płyn do przepchania filtra dpf który sie miesza z paliwem i nic a potem taki który wpryskuje sie bezpośrednio do filtra lecz przyszedł ojciec z pomocą i nie mógł odkręcić czujników to odkręcił trzecią nakrętkę która trzymała metalową rurkę wchodzącą do początku wydechu (pod maską) i tam został wpryskany preparat. Mówiłem ze tak nie może być bo jest napisane ze otwór czujnika temperatury lub ciśnienia a nie który sie chce. I po odpaleniu nic sie nie działo. Ani białego dymu ani żadnych innych zmian.
Samochód rozpędza sie do około 3500 obrotów ledwo a czasem jak mu sie uda więcej to przy około 4000 zatrzyma, poszarpie trochę i dojdzie do 4500 bo dalej nie próbowałem.
Może związek mieć tez to że kilka miesięcy temu sprawdzałem błędy swoim tanim urządzeniem i wykryło mi takie numery: P0299 i P2563.
Bardzo proszę o jakieś rady co sprawdzić co może być i czy obędzie sie bez mechaników i kosztów. Czytałem dużo o tym ale nie znalazłem nic konkretnego niestety.
Z góry dziękuje za pomoc
 
 
hudy85 
Forumowicz

Auto: Lancer '08 INSTYLE 2.0 DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Lis 2016
Posty: 62
Skąd: Opolskie
Wysłany: 18-07-2017, 08:09   

Mam chyba to samo, tyle, że mój łapie awaryjny czasami i w miarę się rozpędza. Po wyjęciu bagnetu widać że kopci, ale to chyba normalne?
Miałem oba błędy, teraz został tylko p2563 (jak dobrze pamiętam - sterowanie turbiny).
A co masz na myśli mówiąc "dziwny dźwięk"? Bo u mnie słychać tak, jakby była jakaś klapa luźna/dziura w wydechu przy ok 1200-1400obr
 
 
grzechupakier 
Nowy Forumowicz

Auto: Lancer X / Vectra B
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Lip 2016
Posty: 3
Skąd: Pisz
Wysłany: 18-07-2017, 08:26   

Może to nie mieć związku ale jakby silnik inaczej pracował albo coś mu brakowało...
A niedawno (z miesiąc temu) mi sie zdarzyło ze spod samochodu słyszałem jakby tłumik sie oberwał i latał i stukał o podwozie 3 razy na sekundę. Myślałem ze to jakaś blacha od dołu sie odczepiła ale albo mu przeszło samo albo coś odpadło xD na wybojach bardzo bylo słychać ale nie zdążyłem sprawdzić co to było hehe :)
 
 
wiewioor 
Forumowicz


Auto: Lancer
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 282
Skąd: Rz-ów
Wysłany: 18-07-2017, 18:19   

grzechupakier napisał/a:
stracił moc (coś w stylu jakby przeszedł na tryb awaryjny) i po naciśnięciu na gaz przy 90km/h do 100 rozpędzał sie z 20 sekund.


To jest tryb awaryjny. Jeżeli zaświeciła ci się kontrolka DPF to znaczy, że układ czyszczenia nie potrafi wypalić sadzy z filtra i prawdopodobnie konieczne jest mechaniczne czyszczenie filtra.

Więcej możesz przeczytać tutaj: http://forum.mitsumaniaki...ht=dpf&start=90

Czy podczas jazdy staranie użytkowałeś pojazd gdy filtr się wypalał ?

grzechupakier napisał/a:
Może związek mieć tez to że kilka miesięcy temu sprawdzałem błędy swoim tanim urządzeniem i wykryło mi takie numery: P0299 i P2563.

Kiedyś wyczytałem, że problemem może być czujnik sterowania podciśnieniem przy ustawianiu łopatek turba, choć bardziej bym się przyglądnął MAF sensor (przepływka). Jeśli wcześniej pojawiały się wskazane błędy PCM mógł korygować wadliwe wskazania z przepływki większą dawką paliwa. W takich warunkach DPF można udusić bardzo szybko w kilkanaście km.

grzechupakier napisał/a:
Ostatnio wlewalem płyn do przepchania filtra dpf który sie miesza z paliwem i nic a potem taki który wpryskuje sie bezpośrednio do filtra lecz przyszedł ojciec z pomocą i nie mógł odkręcić czujników to odkręcił trzecią nakrętkę która trzymała metalową rurkę wchodzącą do początku wydechu (pod maską) i tam został wpryskany preparat.

Gdy masz preparat którym psikasz bezpośrednio na filtr na nic gdy popsikasz od kolektora, bądź za kolektorem.


grzechupakier napisał/a:
A miejsce gdzie wchodzi ta gruba rura od filtra powietrza (to chyba turbosprężarka) jest całe brudne w oleju, cała ta część.

Tym się nie przejmuj.


Odpowiedz jeszcze na pytania:

Nadal wyrzuca błędy silnika + dpf czy tylko am dpf, a wcześniej usuwałeś przyczynę ?
Czy u ciebie odpalanie silnika na zimno po długim postoju jest uciążliwe?
Sprawdzałeś wszelkie połączenia gumowe ?
 
 
van_dal 
Nowy Forumowicz

Auto: Lancer X
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 12 Gru 2014
Posty: 6
Skąd: Wrocław
  Wysłany: 30-10-2017, 21:46   Słabe przyśpieszenie, długo kręci po czyszczeniu układu pali

Witam wszystkich forumowiczów.
Mam taki problem z Lancerem 2.0 Di-D 140KM. Zacznę od początku. Cała historia zaczęła się gdy Pan na stacji paliw zalał mi 95 do baku. Auto oczywiście stanęło po 3 km. Poszedłem na stację i polubownie z ubezpieczenia bez gotówkowo wykonano naprawy w serwisie ASO. Naprawy czyli czyszczenie układu paliwowego, wymiana filtra paliwa. Żona odebrała auto z ASO i mówiła, że tak jakby mocy mu brakowało. Wsiadłem do auta i trzeba było ok 5 sek nim pokręcić aby odpaliło. Odpalił ale jak jechałem auto nie zbierało się tak jak wcześniej (nie było takiego delikatnego wciśnięcia w fotel) i był taki lekko mułowaty. Tu już jest wg mnie coś nie tak. Przed tą tragiczną pomyłką paliło od strzała, zbierało się, że aż miło. Zostawiłem na 2 godziny i ponownie odpaliłem i odpalił (tak jakby normalnie od strzała), ale już nie jechałem. Pytanie moje jest takie czy dodać uzdatniacza do diesla Millersa do pełnego baku i go trochę przegonić i wszystko wróci do normy?Mam opcję jeszcze kontynuowania napraw po szkodowych, bo obawiam się, że wtryskiwacze mogły dostać za bardzo i zaczynają się sypać.
 
 
shinji01pl 
Forumowicz

Auto: Mitsubishi LANCER X
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Maj 2017
Posty: 31
Skąd: Łódź
Wysłany: 02-11-2017, 22:07   

a kontrolki jakies sie pala???
moze czujnik DPF jest uszkodzony...
mialem podobny przypadek ... ktoregos ranka odpalilem samochod... przejechalem jakies 30km... i zaswiecila sie kontrolka silnika... warsztat komputer ... blad DPF ... brat zalecil przepalenie filtra na trasie...
blad wykasowal ruszylem w trase... przy wyprzedzaniu ok 160km/h autko stracilo moc... ledwo ledwo do setki sie chcial rozbujac... ale zadna kontolka sie nie zaswiecila ... po przejechaniu 50km restart silnika moc powrocila ale niestety na krotko ... 160km/h i odcinka... na drugiej wizycie w warsztacie brata okazalo sie ze upalil sie jeden cyngwaister od podlaczenia wezykow do czujnika... po wymianie wszystko wrocilo do normy...koszt ok 140zł...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.