 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Sprawdzanie lewego powietrza |
Autor |
Wiadomość |
przemo1983
Forumowicz
Auto: Carisma 1.9 DiD '01 (102 KM)
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 06 Maj 2008 Posty: 55 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 02-09-2013, 08:45 Sprawdzanie lewego powietrza
|
|
|
Panowie i Panie,
posiadam inne autko niz Mitsubishi, ale problem jest dosyc generyczny, wiec prosze Was o opinie.
Jezdze Honda Accord VII z silnikiem beznyznowym 2.0 155KM.
Auto od jakiegos czasu szarpie.
Pisalem na "swoim" forum o tym problemie, doradzano mi wymiane wielu rzeczy: przepustnicy, potencjometru pedalu gazu i tempomatu, EGRa, swiec, cewek, regulacje zaworow.
Wszystko to wymienilem, ustawilem na nowo, a problem nie zniknal.
Ale, zrobilem wczoraj nastepujacy test... wyciagnalem filtr powietrza, zostawilem rure dolotowa do przepustnicy i ja zakrylem reka oraz grubym kartonem.
Tutaj zdjecie, ktora rure zatykalem.
Rezultat: auto nie zgaslo.
Owszem, obroty spadly gwaltownie, reke/karton masakrycznie zassala rura, prawie nie moglem jej/tego oderwac, ale auto nie zgaslo. Silnik pracowal "normalnie". Nie szarpalo nim, tylko oborty byly bardzo niskie.
Czy to moze zonaczac, ze autko bierze lewe powietrze?
Czy zle test przeprowadzilem?
Dodam ze testowalem, to od razu po zapaleniu silnika po calej nocce, wiec obroty byly wysokie.
Jesli to faktycznie lewe powietrze, to czego uzyc do sprawdzania dalej?
Chce wziac jakis spray i zaczac psykac w okolicach przepustnicy, kolektora dolotowego, itp, itd w poszukiwaniu dziury. |
|
|
|
 |
kamir
Mitsumaniak TK

Auto: Carisma GLX 1.8 SOHC+LPG '96r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 27 razy Dołączył: 14 Lip 2010 Posty: 727 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 02-09-2013, 09:27
|
|
|
Możesz to sprawdzić czymkolwiek łatwopalnym np. Plakiem |
_________________
Pozdrawiam
Kamir
 |
|
|
|
 |
elektryk
Forumowicz
Auto: auto
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 33 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 2082 Skąd: z ...
|
Wysłany: 02-09-2013, 14:11
|
|
|
kamir napisał/a: | Możesz to sprawdzić czymkolwiek łatwopalnym np. Plakiem | Czy to nie jest niebezpieczne?
Jak ja szukałem dopływu powietrza to zatkałem filtr, podłączyłem zwykłą pompkę nożną do powietrza pod którąś rurkę do próżni (od strony przepustnicy) i słuchałem gdzie szumi uciekające powietrze. Przy zapalonym silniku tez słychać syczenie, ale odgłos silnika utrudnia znalezienie.
Tak mi też przyszło do głowy, że może silnik zasysa jakimś zaworem bezpieczeństwa, przy przekroczeniu ciśnienia (ujemnego) zawór się otwiera i silnik dalej pracuje. |
|
|
|
 |
kamir
Mitsumaniak TK

Auto: Carisma GLX 1.8 SOHC+LPG '96r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 27 razy Dołączył: 14 Lip 2010 Posty: 727 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 02-09-2013, 17:35
|
|
|
elektryk, nie mówię mu, żeby to gdziekolwiek lał. Chodzi mi o to, żeby na włączonym silniku i w pełni złożonym dolocie delikatnie robił "mgiełkę" w okolicach dolotu. Jak obroty silnika samoczynnie wzrosną to znaczy, że zassało preparat, którym tam psikał. |
_________________
Pozdrawiam
Kamir
 |
|
|
|
 |
kafar_1989
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Eclipse 1G
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 09 Sty 2010 Posty: 178 Skąd: Wojcieszyn/Lublin
|
Wysłany: 02-09-2013, 19:22
|
|
|
i plak jest bardzo bezpieczny nic sie nie stanie |
_________________ DSM 1G GSX
4G63T 6bolt |
|
|
|
 |
|
|