 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Wpiernicza mi na potęgę płyn chłodniczy@Outlander II 2.0 DID |
Autor |
Wiadomość |
CharlieK
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Outlander II 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Cze 2013 Posty: 24 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 16-10-2013, 15:29 Wpiernicza mi na potęgę płyn chłodniczy@Outlander II 2.0 DID
|
|
|
Witojcie !
Mam taki problem w Mitsubishi Outlander II 2.0 DI-D 140KM 2007 rok.
Kilka dni temu podczas jazdy nagle bang - komunikat na kompie, że przegrzewa mi się silnik. A jechałem na VI tym biegu ok. 100 na godzinę !!! Dojechałem do domu pilnując temperatury. I okazało się, że sucho w zbiorniku wyrównawczym płynu chłodzącego. Następnego dnia rano dolałem Borygo, przejechałem kilkadziesiąt kilometrów i znowu sucho w zbiorniku ! Znowu dolałem, pojechałem do serwisu, a tamci mówią, że nie widać żadnych wycieków. Polecili, abym testowo nie zakręcał korka do końca. Jak nie zakręcam, to płynu ubywa, ale tak znacznie, znacznie spokojniej, bardziej jakby się wychlapywał w sumie.
Samochód mi pali jakby 1-2 litry więcej, ale ma normalne przyspieszenie, nie kopci z rury nic. W zbiorniku wyrównawczym nie pływają oczka oleju. Jak odkręciłem korek od oleju, a olej wymieniałem 1000km temu - to miałem szlam na tym korku. Wytarłem, pojeździłem kilkaset km - szlam jest dalej, ale mniejszy. Co więcej - zwróciłem uwagę na zapach kapcia p odkręceniu tego korka od oleju, a takim samym kapciem walił korek od zbiornika wyrównawczego chłodnicy.
Końcówka rurki odpływowej zbiornika wyrównawczego jakby lekko wilgotna, ale aut nie zalane w tym miejscu. Choć ponoć ten płyn jak ciepły to strasznie lotny, więc bez markera wpuszczonego do płynu i oględzin pod UV - gucio zobaczę.
Znajomy straszy mnie poważnymi awariami: pękniętym blokiem silnika, wydmuchaną uszczelką, czy jeszcze czymś tam z głowicą.
Ma ktoś dobry pomysł co mi się dzieje, a przynajmniej na sensowną diagnozę ? Bo uszczelka pod głowicą, aby sprawdzić czy to ona, to już mamy mały remont silnika, a jak to nie będzie to ?
HILFE. |
|
|
|
 |
Rafal_Szczecin
Mitsumaniak

Auto: Volvo Amazon, Skoda Superb
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 89 razy Dołączył: 15 Kwi 2005 Posty: 9211 Skąd: s kątowni
|
Wysłany: 16-10-2013, 16:25
|
|
|
glowica ?
2,0 TDI ( czyli DI-D ) mialy znany problem z pekajacymi glowicami , dziwne ze "fachmani" w serwisie tego nie wiedza ... |
|
|
|
 |
CharlieK
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Outlander II 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Cze 2013 Posty: 24 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 16-10-2013, 16:48
|
|
|
Fachmani w serwisie tego nie wiedzą, bo z przyzwyczajenia z moim Mitsu pojechałem do serwisu Peugeota, w którym dotąd zaopatrywałem się w części wspólne od Mitsubishi Outlander / Citroen C-Crosser i Peugeot 4007 A oni nic poza 2.2 HDI po prostu nie znają.
Czyli co - jest to objaw typowy dla pękniętej głowicy ?
Jak to zdiagnozować najsensowniej, jednocześnie nie popadając w mega koszty ? |
|
|
|
 |
deejay
Mitsumaniak

Auto: Rav4 Hybrid
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 155 razy Dołączył: 26 Wrz 2006 Posty: 6099 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 16-10-2013, 22:07
|
|
|
CharlieK napisał/a: | Fachmani w serwisie tego nie wiedzą, bo z przyzwyczajenia z moim Mitsu pojechałem do serwisu Peugeota, w którym dotąd zaopatrywałem się w części wspólne od Mitsubishi Outlander / Citroen C-Crosser i Peugeot 4007 A oni nic poza 2.2 HDI po prostu nie znają.
Czyli co - jest to objaw typowy dla pękniętej głowicy ?
Jak to zdiagnozować najsensowniej, jednocześnie nie popadając w mega koszty ? |
Najszybciej to zrobić test na obecnośc CO2 w układzie chłodzenia , jeśli zostanie potwierdzony mamy przyczynę , dobre serwisy mają taki tester .
http://marek-sklep.com.pl...-chlodzenia/612 |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 17-10-2013, 09:51
|
|
|
Podjedź do serwisu od TDI. Oni pewnie powąchają rurę i będą wiedzieć. |
|
|
|
 |
CharlieK
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Outlander II 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Cze 2013 Posty: 24 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 17-10-2013, 21:53
|
|
|
A znacie mili Państwo jakiś serwis w Warszawie, który ma ów zestaw i kompetencje do przeprowadzenia tego testu z obecnością CO2 w płynie chłodniczym ?
Bo tak 4 stówki sam dla siebie niechętnie bym wydawał |
|
|
|
 |
patrycjuszek
Forumowicz
Auto: Galant 2.0 v6 150 ps
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 13 razy Dołączył: 03 Cze 2009 Posty: 556 Skąd: Wisxnice
|
Wysłany: 17-10-2013, 22:34
|
|
|
Szlam na korku i ubytki płynu to pewnie głowica pęknięta.
U mnie ubywał tylko płyn tak 100ml na 1000km, płyn szedł w wydech i też ie było wycieków.
Test CO2 wyszedł dopiero jak zaczęło ubywać 500ml na 1000 km.
Na test pojedź do firmy co naprawia głowice, to ci nie policzą za diagnozę jak u nich naprawisz auto
Szukaj głowicy od Outka od 2010 roku podobno już nie pęka, lub kup nową w Inter-Carsie hiszpańskiej firmy AMC. Jak lałeś dobry olej to całe uzbrojenie przełożysz do nowego odlewu.
Można czasem pospawać ale nie masz gwarancji że za rok lub wcześniej pęknie w innym miejscu. |
|
|
|
 |
CharlieK
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Outlander II 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Cze 2013 Posty: 24 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 18-10-2013, 08:28
|
|
|
A wiele kolegę patrycjuszka ta naprawa głowicy kosztowała ? Bo widzę, że to potwierdza moje najgorsze obawy, że to będzie to niestety |
|
|
|
 |
patrycjuszek
Forumowicz
Auto: Galant 2.0 v6 150 ps
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 13 razy Dołączył: 03 Cze 2009 Posty: 556 Skąd: Wisxnice
|
Wysłany: 18-10-2013, 19:09
|
|
|
Jak masz zamiar jeszcze ze 150kkm przejechać tym autem to porządna naprawa:
1. Nowa głowica 1500
2. Przekładka gratów z uszczelniaczami 500
3. Robocizna i uszczelka pod głowice 500
4. uszczelka pod pokrywę zaworów uszczelki pod kolektory, nowy płyn, nowy olej filtry 500
Czyli ok 3000 netto.
LUB
Możesz kupić cały silnik za 4000 z 2010 roku lub nowszy a stary sprzedać na części wtedy możliwe że zmieścisz się w 1500 pln.
LUB
Może da się pospawać głowicę to też 1500 pln musisz szykować i później sprzedać auto |
|
|
|
 |
CharlieK
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Outlander II 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Cze 2013 Posty: 24 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 22-10-2013, 08:47
|
|
|
No więc jestem po dużym teście nr 1, czyli pojechałem do serwisu, który się zajmuje wyłącznie układami chłodniczymi w autach i to od 30 lat. Chłopaki wyjęli mi chłodnicę (przy okazji z lekka ją naprawili), obejrzeli dokładnie cały układ, zrobili test na obecność CO2 i.... i nic nie znaleźli. Zero miejsc gdzie leciałby ten płyn.
A to oznacza, że wg nich pozostały już tylko 3 opcje na pochłanianie płynu:
1) chłodnica EGRa - czy ten Outek ma coś takiego w ogóle ???
2) lub uszczelka pod głowicą
3) a najpewniej - nagminnie pękająca głowica w tych silnikach.
Ta więc chyba powoli szykuję się na master koszty
Acha, dodam jeszcze, że to co ja się naczytałem na forach VW, Seata, Skody, nawet Audi, oraz na forum Mitsubishi - o silnikach 2.0 TDi w pompowtryskiwaczu pochodzącymi z grupy VAG - to po prostu ta firma powinna wziąć problem na klatę i zrobić globalną akcję wymiany tych silników, tak jak Toyota i inni producenci wymienili milionowe ilości innych dużych układów w swoich autach, bo były po prostu fabrycznie zwalone. BO TO TAK SYPIĄCE SILNIKI SĄ PO PROSTU. Nawet w którejś z niedawnych gazet motoryzacyjnych (Auto Świat czy coś) pisali o różnych silnikach dostępnych na rynku i uznali, że ten silnik to masakra, tak dużo problemów miał w historii.
Aczkolwiek, dziwne, bo piszą, że większość tych problemów z tymi silnikami 2.0 TDi na PD rozwiązano do 2007 roku. Mój Outek jest z 2007 roku... To co, Mitsubishi brało stary silnik od VAG ?
A żebym nie był gołosłowny - oto co na szybko znalazłem: 10 najbardziej awaryjnych silników wg Magazynu MojeAuto.pl i co mamy na pozycji nr 9 ?
Pytanie więc - czy w Miśku były w ogóle 2.0 TDI w wersji na Common Rail, która ponoć nagminnego pękania głowic była już pozbawiona ? Bo może po prostu trzeba silnik BSY zmienić na jednostkę z Common Rail i w ten sposób w finale uzyskujemy przecudne auto |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 22-10-2013, 09:38
|
|
|
CharlieK - http://vwszrot.pl/ tam sobie poczytaj czemu nikt tego "na klatę" nie bierze... Pocieszające jest to, że teraz Mitsubishi ma swoje DID. W każdym razie z CR nie da raty to całkiem inne sterowanie silnika jest. Ale nowsze głowice są poprawione podobno... |
|
|
|
 |
patrycjuszek
Forumowicz
Auto: Galant 2.0 v6 150 ps
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 13 razy Dołączył: 03 Cze 2009 Posty: 556 Skąd: Wisxnice
|
Wysłany: 22-10-2013, 10:28
|
|
|
Jaki masz przebieg tego Outka? |
|
|
|
 |
CharlieK
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Outlander II 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Cze 2013 Posty: 24 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 22-10-2013, 10:35
|
|
|
205K km
Fajna strona ten vwszrot.pl
Ciekawe, tak się psioczy na samochody na "F", ale mając 3 Peugeoty (czyli Francuskie) NIGDY nie miałem takich problemów, jak koleś w tym Passacie. NIGDY. Super auta, jedno do tej pory mam i nim jeżdżę, aby się odstresowywać po problemach z silnikiem w Miśku. Ogólnie to widzę, że diesle rodem z VW to niezła mina. Całe szczęście, że Pug który miałem w dieslu miał jednostkę Peugeotową, czyli HDi, który ta jak diesli szczerze nie lubię - tak uważam za świetny silniczek (1.6HDi 75KM, a lata jak przycinak !).
No dobra, a WRACAJĄC DO TEMATU: nowsze, to znaczy z którego roku musi być ta głowica do BSY, aby się nie sypała ?
Szkoda że CR nie można zainstalować w tym aucie, wielka szkoda. Po zakończeniu leasingu zmieniam na 2.2 HDi albo V6 benzyna - bez dwóch zdań ! |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 22-10-2013, 11:13
|
|
|
Ogólnie dyszle to przeżytek.... Przy następnej normie euro dostaną bardziej przez co cena wzrośnie i będzie ich coraz mniej na rynku...
A pompowtryski wcale nie są takie złe, CR wiele z tych silnikach nie zmienił (trochę kulturalniej pracują i trochę czystsze), ale spalanie z początku było ciut wyższe przez niższe ciśnienie wtrysku bo CR takiego nie potrafi wygenerować... |
|
|
|
 |
CharlieK
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Outlander II 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Cze 2013 Posty: 24 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 22-10-2013, 11:20
|
|
|
Też słyszałem, że PD palą mniej od CR, ale nie zmienia to postaci rzeczy, że CR chodzą po rozgrzaniu prawie jak benzynki ładnie. Tak czy siak - w strefie umiarkowanej, na miasto i krótkie szybkie przebiegi - diesel to jednak POMYŁKA !!! Hybryda w benzynie albo benzyna z LPG, a jeszcze lepiej z CNG. Ale to już znowu odchodzimy od tematu głównego
Co z tymi głowicami - od którego roku już są dobrze robione ? |
|
|
|
 |
|
|