 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
malowanie piast;) |
Autor |
Wiadomość |
maniakowy [Usunięty]
|
Wysłany: 21-01-2007, 21:51 malowanie piast;)
|
|
|
dzis tak sobie patrzalem na miska i doszedlem do wniosku ze tragicznie wyglada alus kiedy za nim widac piaste i zaciski w kolorze rudawym;) moje pytanie takie: czy piasty ktos malowal?;] jak to wyglada |
|
|
|
 |
stanik
Mitsumaniak

Auto: Volvo S60 2.4i
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 26 razy Dołączył: 15 Lut 2006 Posty: 1248 Skąd: Legionowo k/Wawy
|
Wysłany: 21-01-2007, 22:53
|
|
|
ja mam pomalowane zaciski z przodu i bębny z tyłu. Pomalowałem może nie w celach tuningowych, ale właśnie dlatego że przez felgi wszystko widać a szczególnie bębny z tyłu nie wyglądały zbyt ładnie.
Pomalowałem Hemarit'em (o ile dobrze nazwę napisałem). Ogólnie na efekt nie narzekam, warunek to dobrze oczyścić powierzchnie, odtłuścić i będzie OK (w sumie zajęło mi to jeden dzień). Z efektu jestem zadowolony (choć osobiście wolałbym fabrycznie nowe bębny (bo tu najbardziej było widać rudy nalot) i ich nie malować) ale po około 3 latach farba delikatnie zaczyna odchodzić i należałoby powtórzyć zabieg. Podobno farba od Foliatec (o ile pamiętam) specjalnie do malowania zacisków trzyma się super (ale ja na swoje też nie mogę narzekać) ale też jest sporo droższa.
Ja jeśli nie sprzedam autka to w tym roku na wiosnę wyczyszczę porządnie jeszcze raz i pomaluję na czarno też hemaritem.
Pozdrawiam |
_________________ #0175/KMM
Carisma 1.8 SOHC 115KM GLX (Pb +LPG)
SPRZEDANA 30.08.2007
AB RH+
Canon 350D + KIT 18-55mm + Sigma 18-200 OS + Canon 50mm 1.8 |
|
|
|
 |
slo_mo [Usunięty]
|
Wysłany: 22-01-2007, 08:13
|
|
|
Najlepsza jest ta dedykowana do piast/bębnów - jest żaroodporna.
Pozatym żadna farba nie będzie trwała na wieki, a na pewno trzeba ją odświeżać np. po wymianie/sprawdzeniu klocków w bębnach. |
|
|
|
 |
cypmus [Usunięty]
|
Wysłany: 25-01-2007, 11:30
|
|
|
witam
co roku,dla poprawy wygladu przede wszystkim, oczyszczam bebny i zaciski,maluje najpierw podkladem, nastepnie zwyklym akrylem (sprey) kupionym za jakies max 15 zł
tak szczerze nawet nie trzeba tego robic co roku ale zawsze odswierzam gdy sciagam zimowki:)
koszt praktycznie zerowy a wszystko zajmuje mi jakies 2 - 3 godziny, autko w garaz i tyle:)) |
|
|
|
 |
|
|