Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

gregorio · Wysłany: 22-01-2007, 20:49 **Komputer w M. PININ - usterka**

Posiadam to autko rocznik 2000 silnik 1,8. Po mojej głupocie!!!!(pomyliłem wtyczki od położeni a wału z wtyczką od zasilania cewki) komputer po części zaniemógł. Autko pali na dwa cylindry, jedna cewka nie dostaje napięcia wyzwalającego ( 5 V ). Po otwarciu komputerka padło że uwalony ( zwarty ) jest tranzystor???? Q47. Na tym 6-nóżkowym układziku jest symbol XI. Teraz pytanie do ekspertów - co to jest za układ?? lub kto jest w stanie to naprawić w na górnym śląsku??

Gene · Wysłany: 23-01-2007, 07:39

Proponuje doswiadczonego mechanika. Co Ci powiedzieli w ASO, wymiana kompa? Drogo? Wbij na forum regionalne tam powinienes cos trafic.
http://www.mitsubishi-gra...opic.php?t=3761

p.s. Pajero Pinin tak nazywa sie auto, nie Pagero :wink:

gregorio · Wysłany: 25-01-2007, 16:56

ASO?? Chm... tam pracują chyba ludziki z łapanki. Najprościej iść na łatwiznę i wymienić komputer... czekam jeszcze na ofertę pewnego szrociku ponieważ mają cynk o jakimś rozbitym autku do kasacji i może uda się wyjąć sterownik. Wolałbym jednak wymienić ten element bo to zawsze mniejsze koszty niż adaptacja nowego ECU.

Gene · Wysłany: 25-01-2007, 18:11

Co do ASO to zalezy, ja mam dobre odczucia. Nie moge zlego slowa powiedziec o moim autoryzowanym serwisie.
Powodzenia

Hubeeert · Wysłany: 25-01-2007, 22:05

gregorio, specyfikacji elementow polprzewodnikowych uzytych do budowy ECU Mitsu nigdy dla zadnego modelu nie podalo. Marne szanse sa aby zrobili wyjatek dla Ciebie. Niestety ale na Twoim miejscu szukalbym nowego/uzywanego ECU.

Krzyzak · Wysłany: 26-01-2007, 10:31

ja tez musze Cie zmartwic - nie ma czegos takiego jak schemat ECU - przynajmniej nie ogolnie dostepnego
ponadto symbolem Q nie oznacza sie tylko tranzystorow bipolarnych, lecz rowniez unipolarne, foto-, tyrystory, diaki i triaki
a jak to cos ma 6 nozek, to juz zupelna zagwozdka...

gregorio · Wysłany: 27-01-2007, 18:18

Autko śmiga:) W sam raz na tą pogodę. Układzik wyjęty ze "szrocika". Po obmierzemiu wychodzi że jest to jakiś podwójny FET...Jak będzie chwilka czasu to poeksperymentujemy z tym zapasowym podstawiająć różne elementy...Tak na marginesie to dobrze że tak do końca gość nie był zorientowany ile może wziąść za stary komputer...600 zł + lutownica + godzinka nerwów + 2 kawy to chyba dobry interes?? Pozdrawiam. PS. Nauczka na przyszłość: Kupić marker za 3,5 zł i oznakować wtyczki

Hubeeert · Wysłany: 27-01-2007, 18:25

nsx · Wysłany: 27-01-2007, 21:54

Hej Gregorio jak nie chcesz eksperymentowac przyslij tego ECU mi .Posiadam wlasny firmowy LAB elektroniczny ,zajmujemy sie zawodowo elektronika i automatyka.Oczywiscie mozemy sprobowac .Chlopaki pomierza co to za double FET i sprobuja cos dopasowac przynajmniej po parametrach .Dobrze by bylo chociaz na sucho pomierzyc dobry tranzystor na dobrym ECU-najlepiej wylutowujac go. Czy probowales mierzyc ten tranzystor na sucho i robiles porownania niby z tym zlym.A wogole to jest SMD czy klasyk.Ma radiator, jakas koncowka mocy.?? Moze przeslij fote z tym elementem.
Nie gwarantuje Ci ze to naprawimy ale w wielu przypadkach okazalismy sie magikami.
Dominges NSX