 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
tylny zacisk |
Autor |
Wiadomość |
Myszon
Forumowicz
Auto: Lancer V station wagon 1.6 16V
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Lis 2012 Posty: 151 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: 08-12-2013, 11:01 tylny zacisk
|
|
|
Sory panowie za ponawianie tematu.
Przerobiłem odpowiednie posty ale problem u mnie jest bardziej odmienny.
Prawy tylny zacisk nie hamuje(nożny jak i ręczny).
Mechanik sobie nie poradził i stwierdzi ,że trzeba wymienić tłoczek....
Na stacji diagnostycznej wyszło,że ręcznego brak całkowicie a nożny ledwo łapie(prawie nic).
Wymieniłem linkę na oryginalną.Mechanik rozebrał zacisk,wyczyścił i wymienił płyn w układzie.
Sprawdziłem co się dzieje.
Zdemontowałem zacisk.Pompowałem nożnym i tłoczek pięknie wychodził po czym pięknie się wkręca.Dźwignia linki ręcznego w zacisku również pracuje bez oporów.
Zauważyłem też,że jak zaciągnę ręczny to dźwignie ręcznego na zaciskach wychylają się o ta sama wartość z tym ,że lewe kolo hamuje a prawe nie.Natomiast gdy ręcznie jeszcze dociągnę ta dźwignie na prawym zacisku to hamulec złapie, dźwignia trzyma i sama czasami nie chce wrócić do punktu wyjścia.
Zacisk suchy,przesmarowany z nowym płynem i linką.
Co jest grane??? |
|
|
|
 |
Radeon
Forumowicz Radeon

Auto: Lancer 4g92, Galloper 2,5 TDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 119 Skąd: dolny śląsk
|
Wysłany: 02-02-2014, 14:41
|
|
|
Na początek solidnie to wszystko odpowietrzyć. Zaczynając od najkrótszych przewodów a kończąc na najdłuższych. Na zaciskach tylnych są ciężkie do założenia sprężynki odbojowe dla ręcznego(o ile pamiętam) trzeba się skupić i napiąć żeby to dobrze założyć. W sumie jak pamiętam miałem to samo jak auto stało 1.5 miecha z zaciągniętym ręcznym i dwukrotne rozebranie wszystkiego+ czyszczenie+ wysuwanie i wkręcanie tłoczka kilkakrotne pomogło. |
_________________ Biorę udział w akcji: "Nie piszę poprawnie, ale sam reperuję swoje auto" |
|
|
|
 |
Myszon
Forumowicz
Auto: Lancer V station wagon 1.6 16V
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Lis 2012 Posty: 151 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: 02-03-2014, 13:30
|
|
|
Za zaciski od colta ca4a podejdą na tył? |
|
|
|
 |
figi
Forumowicz
Auto: Colt CC4A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 23 Paź 2012 Posty: 42 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 03-03-2014, 13:09
|
|
|
Jakbyś chciał ten zacisk doprowadzić do ładu to należałoby go rozebrać na części pierwsze bo podejrzewam, że mechanik poszedl po najmniejszej linii oporu.
Obejrzyj sobie fotorelację z linku poniżej - dotyczy co prawda zacisku od Hondy ale u Siebie znajdziesz zapewne podobne rozwiązanie:
http://www.civicklub.pl/forum/showthread.php?78943 |
|
|
|
 |
Myszon
Forumowicz
Auto: Lancer V station wagon 1.6 16V
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Lis 2012 Posty: 151 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: 03-03-2014, 16:34
|
|
|
Dzięki wielki.Super opis.
Jednak zastanawiam się jak z częściami zamiennymi.Jeśli zardzewiała i wybita jest ta dźwignia(tuleja) od ręcznego od wew. strony zacisku to tego elementu na pewno nie dokupię.Tłoczek i zestaw gum ochronnych może się znajdzie.
Mam chęć się tym zająć,rozebrać ale nie wiem czy nie będzie to stracony czas.
Auto musi jeździć a poza tym to nie mam garażu.
Pod blokiem jestem w stanie wymienić zacisk.
Zauważyłem ,że lewy zacisk jest zasilany w płyn od dołu a prawy z boku.
Czyżby ktoś już go podmieniał?
[ Dodano: 27-06-2014, 20:28 ]
Koledzy możecie zajrzeć czy macie z tylu takie same zaciski? |
|
|
|
 |
|
|