Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[owiecs]

Witam,

napotkałem bardzo dziwny problem z pracą silnika w colcie 1.3 z 2005 roku.
było to tak:

(nie wiem czy wczorajszy epizod jest powiązany)
wczoraj, na rozgrzanym silniku zaparkowałem i wyszedłem na 15 minut, po powrocie nie chciał zapalić - tj dość długo kręciłem rozrusznikiem i bez reakcji. Za drugim zakręceniem załapał od razu... zgasiłem i zapaliłem jeszcze kilka razy i już szło normalnie.

Dzisiaj natomiast również na rozgrzanym silniku zrobiłem to samo, po powrocie zapalił normalnie, ale nie zgasło 'check engine'. Nacisnąłem gaz i baaardzo przymulaście zareagował. Co więcej, na luzie, przy gazie do podłogi kręcił sie do 4000 obrotów..

Jakoś dojechałem do domu, zapaliłem i zgasiłem kilka razy i bez zmian. Podniosłem maskę i podociskałem kostki, które są na wierzchu (jestem laik, to były kable do świec?). Zapaliłem, check engine dalej nie gasł, ale odniosłem wrażenie, że silnik ma więcej mocy - na luzie wchodzi na obroty super szybko, na jedynce ruszał jak rakieta. Oczywiście wszystko to mogło mi się wydawać po 10 minutach jazdy na dwójce/trójce z gazem w podłodze...

Ktoś wie co się dzieje? Rozumiem, że to kwestia elektryki, zastanawiam się, czy jutro dojadę do pracy rano wizyta u mechanika może po pracy.

Może to ma znaczenie, a może nie, ale jakiś czas temu pisałem tu na forum o problemach z zapaleniem i utrzymaniem obrotów po wizycie na myjni. Problemy przeszły wtedy po wyschnięciu samochodu.

Z góry dzięki za pomoc.

[robertdg]

Najpewniej sprawdzić kod błedu, możliwe że ma to związek z układem zapłonowym (przebicie na cewce)

[owiecs]

dzisiaj check engine zgasło, a silnik chodzi normalnie
będę mógł odwiedzić mechanika dopiero za jakiś czas, postaram się poinformować co się stało

czy informacja o błędzie nie zatrze się? zostanie w pamięci?