Wymiana amortyzatorów na jakie ? |
Autor |
Wiadomość |
krzysieg
Forumowicz

Auto: Colt CJ1A 00'r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy Dołączył: 18 Lut 2011 Posty: 575 Skąd: Jelenia góra
|
Wysłany: 07-11-2012, 12:31 Wymiana amortyzatorów na jakie ?
|
|
|
witam
1,5 roku temu oddawałem do regeneracji amortyzatory tylne , ostatnio przypadkowo dowiedziałem się że jeden z nich padł .
Raczej nie będę się już bawić w regeneracje tylko wymianę na nowe , obydwa + osłony i odboje ? .
Znalazłem Kayaba oznaczenie : 341140 , olejowo-gazowe .
Nie wiem ale chyba oryginalnie były olejowe zwykłe , nie mogę znaleźć olejowych przynajmniej z Kayaby .
Zależy mi bardziej na komfortowej jeździe niż na utwardzonym zawieszeniu a gazowo-olejowe są twardsze ....już nie wiem co robić .
pozdrawiam .
[ Dodano: 07-11-2012, 15:09 ]
Zamówiłem w sklepie na miejscu kayaby 140 zł sztuka olejowe , czyli jednak są olejowe. |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24327 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 07-11-2012, 15:11
|
|
|
wymieniasz obydwa, kup gaz-olej, będziesz zadowolony
osłony tylko, jeśli są dziurawe/porwane, odboje pewnie będą OK |
|
|
|
 |
krzysieg
Forumowicz

Auto: Colt CJ1A 00'r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy Dołączył: 18 Lut 2011 Posty: 575 Skąd: Jelenia góra
|
Wysłany: 07-11-2012, 15:31
|
|
|
Zamówiłem już olejowe , czytałem że na olejowych będzie się bardziej bujał ale będzie mniej trząsło niż na gazowych , gazowe są twardsze sztywniejsze . Sprzedawca to potwierdził i powiedział że na polskie dziury lepiej olejowe .
Bardziej mi zależy na komforcie (a w colcie i tak za mocno już trzęsie małe auto ) niż na sportowej jeździe , przyczepności przy szybkim pokonywaniu zakrętów itd .
Myślę o samodzielnej wymianie a nie znalazłem nic na forum o tym , chodzi mi głównie o to czy nie będę mieć problemów żeby rozkręcić i z powrotem "uzbroić" ale już nowy amortyzator w sprężynę mocowanie odbój osłonę itp .
Bo samo odkręcenie i przykręcenie amortyzatora z kielicha i wachacza wygląda na proste . |
|
|
|
 |
Bizi78
Mitsumaniak Reklamożerca.

Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 823 razy Dołączył: 01 Sty 2010 Posty: 21013 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 07-11-2012, 15:43
|
|
|
Tylko najważniejsze, będziesz potrzebował ścisk do sprężyn . |
_________________ Gość zobacz moją zieloną żabę .
 |
|
|
|
 |
krzysieg
Forumowicz

Auto: Colt CJ1A 00'r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy Dołączył: 18 Lut 2011 Posty: 575 Skąd: Jelenia góra
|
Wysłany: 07-11-2012, 15:49
|
|
|
Bizi78 napisał/a: | Tylko najważniejsze, będziesz potrzebował ścisk do sprężyn . |
Czyli "uzbrojony" amortyzator ma napiętą sprężynę i przy zakładaniu muszę ją cofnąć w dół żeby założyć górne mocowanie ? |
Ostatnio zmieniony przez krzysieg 07-11-2012, 15:56, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Bizi78
Mitsumaniak Reklamożerca.

Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 823 razy Dołączył: 01 Sty 2010 Posty: 21013 Skąd: Częstochowa
|
|
|
|
 |
krzysieg
Forumowicz

Auto: Colt CJ1A 00'r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy Dołączył: 18 Lut 2011 Posty: 575 Skąd: Jelenia góra
|
Wysłany: 07-11-2012, 16:38
|
|
|
Ścisk do sprężyn od 40 zł z wysyłką na allegro , po za tym tylko standardowe narzędzia i lewarek kanał nie potrzebny .
Myślę że dam radę .
Niewiele zaoszczędzę ale coś się nauczę i ściągacz zostanie . |
|
|
|
 |
mani4c
Forumowicz

Auto: Sprzedane
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 25 Maj 2009 Posty: 114 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 08-11-2012, 15:26
|
|
|
Nie rób tego sam! Nie dasz rady. Czasami nie da się zdjąć amorków bez rozpinania wahaczy... |
_________________ Skoda Fabia 6Y2 1.4 100 KM DOHC |
|
|
|
 |
krzysieg
Forumowicz

Auto: Colt CJ1A 00'r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy Dołączył: 18 Lut 2011 Posty: 575 Skąd: Jelenia góra
|
Wysłany: 08-11-2012, 15:48
|
|
|
mani4c napisał/a: | Nie rób tego sam! Nie dasz rady. Czasami nie da się zdjąć amorków bez rozpinania wahaczy... |
Tzn jak podniosę auto i koło będzie w górze to nie wystarczy żeby wyjąć amortyzator
Amortyzator nie opadnie wystarczająco i nadal amorek będzie w wachaczu ? |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21949 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 08-11-2012, 20:18
|
|
|
krzysieg napisał/a: | Tzn jak podniosę auto i koło będzie w górze to nie wystarczy żeby wyjąć amortyzator | Trochę pomanewrujesz i na 100% wyjdzie. |
|
|
|
 |
idas
Mitsumaniak

Auto: Toyota Celica VII
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 46 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1716 Skąd: Wrocław/Rawicz
|
Wysłany: 08-11-2012, 21:15
|
|
|
Potwierdzam, chyba największa trudność to wymanewrowanie i wprowadzenie gotowej kolumny z amortyzatorem...
Tutaj masz sposób przeze mnie wykorzystany przy montażu
http://forum.mitsumaniaki...r=asc&start=840
Ja mam i z przodu i z tyłu olejowe (przód Kamoka, tył Tokiko) i auto jest nadal twarde jak diabli (może to przez sprężyny Eibach), nigdy nie miałem jakiegoś bujania... |
_________________ Czasami jedynym wyjściem jest wyjście na piwo
 |
|
|
|
 |
krzysieg
Forumowicz

Auto: Colt CJ1A 00'r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy Dołączył: 18 Lut 2011 Posty: 575 Skąd: Jelenia góra
|
Wysłany: 09-11-2012, 16:41
|
|
|
Poległem już na starcie , chciałem poluzować nakrętkę tłoczyska zablokowałem kluczykiem "7" i go połamałem .
Cytat: | Nie rób tego sam! Nie dasz rady. Czasami nie da się zdjąć amorków bez rozpinania wahaczy... |
Myślałem że przesadzasz ale dobrze przepowiedziałeś ... nie dałem rady .
Odkręciłem wachacz z obu stron i włożyłem mały podnośnik butelkowy metodą Idas-a
ale to nie wystarczyło , może jakbym więcej go podkręcił ale bałem się że coś spartole ,
patrząc na ułożenie tego małego wachacza za korpusem bębna u góry co wchodzi na wprost do nadkola to niewiele brakowało do końca .
Jakbym porządnym ściągaczem ścisnął sprężynę tak żeby amorek się skrócił trochę to bym wyjął .
A tą końcówkę tłoczyska można wsadzić w imadło i wtedy odkręcić nakrętkę .
Ściągacz to dobry pomysł żeby "skrócić" amorek na czas wyjmowania/zakładania ?
Aha jeszcze takie pytanko w zasadzie to co stawia opór przez co nie opada wahacz na sam dół po odkręceniu amorka ? |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21949 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 09-11-2012, 19:25
|
|
|
krzysieg napisał/a: | A tą końcówkę tłoczyska można wsadzić w imadło i wtedy odkręcić nakrętkę . | Dokładnie tak robię i jest to chyba najlepszy sposób. krzysieg napisał/a: | Aha jeszcze takie pytanko w zasadzie to co stawia opór przez co nie opada wahacz na sam dół po odkręceniu amorka ? | Tuleje metalowo-gumowe. Poluzuj śruby to opadnie. |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24327 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 09-11-2012, 22:59
|
|
|
ja używam klucza nastawnego - tzw. szwedzkiego, długości ok. 25 cm, wystarcza
jak już odkręcisz te śruby na tulejach - jak pisał Hugo, to pamiętaj, że skręca się je w pozycji pracy zawieszenia - czyli inaczej mówiąc musisz drugim lewarkiem podnieść wahacz tak, jakby był w pozycji pracy i dopiero dokręcić
inaczej tuleje urwiesz
ew. kiedyś, jak w amorze urwałem tą końcówkę od tłoczyska, to po ściśnięciu ściągaczem zwyczajnie odciąłem śrubę flexem - w końcu i tak amor idzie na złom |
|
|
|
 |
krzysieg
Forumowicz

Auto: Colt CJ1A 00'r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy Dołączył: 18 Lut 2011 Posty: 575 Skąd: Jelenia góra
|
Wysłany: 16-11-2012, 13:11
|
|
|
Okazuję się że nie jest to takie proste , brak warunków narzędzi ,cierpliwości ...już zostały wymienione u mechanika .
Po wymianie coś brzęczy dźwięk przypomina taki jakbym wiózł w bagażniku pudełko ze sztućcami , jak bujam autem tego nie słychać .
W sumie drobiazg ..głupio reklamować z tego powodu . |
|
|
|
 |
|