Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[pieszczoch]

witam wszystkich.
Ostatnio wrócił do mnie po regeneracji zawór przestawiacza do pompy wtryskowej. Od tego czasu mam problem, polegający na tym, iż po odpaleniu samochód działa kilka-kilkanaście sekund a potem gaśnie. Po ponownym odpaleniu jest wszystko w porządku.

Jeżeli przy pierwszym uruchomieniu trzymałbym go na wyższych obrotach (około 1500) to nie gaśnie, ale nie sprawdzałem tego gdyby tak potrzymać go z minutę.

Wiecie co może być przyczyną takiego zachowania silnika?
Zawór przestawiacza czy może jednak inna przyczyna?

Z góry dzięki pozdrawiam

[robertdg]

Jeżeli występują jakieś kody błedów to nalezałoby je zweryfikowac, ustawienie pompy wtryskowej obowiązkowo, stan układu paliwowego (szczelnośc przewodów, filtra paliwa, etc)

[pieszczoch]

Nie za bardzo mam jak zdiagnozować.
Czytałem kiedyś, że można to w tych starszych jakoś wypikać/wymrugać. Ale czy te dotyczące pompy/silnika też? Bo mam dostęp tylko do CDIF'a a nim nie sprawdzę cari ;/

Mechanik dzisiaj mi coś grzebał przy pompie, bo autko miało za niskie obroty. Teraz jest ok, pracuje równo, bo wcześniej tak jakby nie do końca.
Co do szczelności to miałem ją sprawdzaną, okazało się, że zawór ma nieszczelność, został zregenerowany, ale nie było chwili sprawdzać tego. Facet zapewniał, że zawór jest w 100% szczelny

Dzięki za porady

[robertdg]

Da rade wymigać http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=1981
Dla pewności pobierz sobie z działu download manual i zerknij na kody błedów do TD znajdują się w odpowiednim suplemencie plik 13.pdf ref. Troubleshooting

[pieszczoch]

dzięki wielkie ) dam znać jak uporam się z tym problemem

[ Dodano: 16-05-2014, 08:25 ]
No i się nie uporałem ;/
Niestety nie mam kiedy wymigać błędów, bo studia+praca zabierają mnóstwo czasu.
Może dzisiaj na to znajdę chwilkę.

A co do Problemu:
Na ciepłym jest super, tak samo gdy samochód stoi w słońcu. Gdy mu chłodno kopci dość intensywnie na biało i pracuje nierówno chwilę, Czasami na tyle, żeby zgasnąć, czasami po chwili (ok 20) mu przechodzi.
Świece są ok, zapłon nie był przestawiany, więc sam się chyba nie przestawił(no chyba, że po naprawie tego zaworu mogło mu się coś pozmieniać), więc tu nie mam pewności.
Szczelność jest.
Jakieś pomysły? Może jakiś przytkany przewód? tyle, że wtedy na ciepłym też powinien tak robić.
Niby można takim jeździć, ale drażni to jednak bardzo.
Aha, dodam, że mam podobno akumulator do wymiany, aczkolwiek nigdy mnie nie zawiódł i jest to opinia znajomego ;d [sorry, ale nie pamiętam czym to tłumaczył, chyba jedna komora jest nieszczelna w nim czy coś podobnego]

Dzięki ogromne

[ Dodano: 19-09-2014, 12:13 ]
problemem był sterownik świec żarowych, nie grzały dwie, ale już wszystko śmiga
Mam nadzieję, że komuś się to przyda