Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[dedunio1]

Witam.
Kupiłem pajero 2 dość dawno. Po jakimś czasie most z tyłu zaczął wyć więc postanowiłem wymienić główke tylnego mostu. W aucie mam przełożenie 4.625 do tego blokade LSD. Po znalezieniu odpowiedniej główki co trwało trochę wziąłem się do wymiany. Po wyjęciu starej główki okazało się, że zęby zarówno na dużej tarczy jak i ataku były powyszczerbiane i pozmieniały kolor od temperatury a na korku od zlewu garść opiłków metalowych. Włożyłem nową (używaną) główkę, poskręcałem wszystko i test. Nic nie jęczy, buczy itd. Po zrobieniu ok 100km przy ruszaniu słychać pojedyńcze chrupnięcie, tak jak by cos przeskoczyło. Ale przypuszczam że jest to krzyżak bo nie zawsze to słychać. Główny problem jest inny. Po przejechaniu kawałka drogi (aż most z tyłu się lekko nagrzeje) przy ruszaniu podczas skręcania w lewo z mostu dobiega chrupanie i to bardzo głośne i lewe koło się blokuje. Objaw podobny jak by się hamulec zakleszczał ale tak nie jest. Przy jeździe na wprost i w praawo nic takiego się nie dzieje. No więc jeszcze raz wykręciłem główke mostu i sprawdziłęm co i jak. Niby wszystko jest ok, na korku nie ma opiłków. Myślałem że to łożysko tylnej półosi więc je wymieniłem jednak to nie to. Jie wiem już co to może być. Luz między tależem a atakiem ustawiony na +/- 0.5mm ustawiony metoda taką jak stosuje w pracy (na blaszke ołowianą) ustawianie mostów w maszynach górniczych. Prosze o rady i podpowiedzi bo sam już nie wiem gdzie mam szukać. Dodam że wymieniłem cały mechanizm LSD ( przekręciłem z innego auta dokręcając tależ 37 zębów) ale dalej dzieje się to samo. Wygląda to tak jak by jakaś część się nagrzewała, rozszerzała i robiła to zamieszanie. pytanie tylko która?
Pozdrawiam

[techsm]

Czytałeś instrukcję serwisową do tego mostu ? Ustawiłeś tak jak w niej napisano ? Skręciłeś odpowiednią siłą ? Z twojego opisu wynika, że nie ... Zatem nieprawidłowa praca mnie nie dziwi.

Olej oczywiście dobry ?

[dedunio1]

Witaj. Wiesz składam mosty do maszyn typu ŁK i SWK i raczej wiem jak się to robi. Dane co do luzu (talez, atak) wziąłem z książki serwisowej i podają tam 0.5mm i na tyle ustawiłem u mnie. Łożyska tez raczej są dobrze dokręcone (po ustawieniu luzu oba łożyska dokręcić do tego samego oporu i lekko cofnąć o tyle samo jedno i drugie. a co do oleju to oczywiście że dobry.

[techsm]

http://manual.pajero4x4.ru/

Poszukaj tam serwisówki do tego mostu.

Tam jest podanych nieco więcej i nieco bardziej konkretnych danych. Odnoszę wrażenie, że całość została złożona "na oko", "bo wiem jak to się robi". A to droga do nikąd. Bo jeśli wszystko dobrze - to dlaczego jest źle ?

Wszystko rozebrać, dokonać weryfikacji części, pomierzyć luzy, bicia (wszystko opisane w manualu), złożyć stosując podane procedury i momenty dokręcania.

To tak jak z "wulkanizatorami" wszelkiej maści. 30 lat nic innego nie robią i nie potrafią dokręcić koła ...

A tak z ciekawości, jaki to olej ?

[dedunio1]

nie pamiętam nazwy ale jakiś 80W90. wlasnie z tej strony mam manuale

[maxx10]

Przy LSD nalezy stosowac specjalny dodatek do oleju lub olej z tym dodatkiem

[zbyszekm2]

most z LSD 75W/140

[Robert09]

Bez demontażu się nie obejdzie, powinny być już widoczne ślady owego chrupania wewnątrz. Jeśli tylko przy skręcie, rodzaj oleju ma znaczenie marginalne, to uszkodzeni raczej mechaniczne. Może ząbka nie ma w satelitach?

[dedunio1]

Problemem okazał się olej. 80w90 po rozgrzaniu jest za rzadki i nie ma odpowiednich właściwości smarujących potrzebnych do lsd.

[Robert09]

Więc Zbyszek miał jak zwykle rację

[techsm]