Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

mitutoyo

Witam wszystkich! Mam tak wiele pytan i tylko jeden temat.Pokolei:

-Mam falujace obroty silnika na wolnych,wykluczyłem juz wiele elementów i teraz przyszedl czas na "lewe" powietrze miedzy przeplywomierzem a przepustnica.Posiadam nakladke zabezpieczajaca przed strzalami w filtr i zdjalem ja aby sprawdzic czy aby szczelne bylo to polaczenie.Zdjalem,zalozylem (uszczelnilem) ,odpalilem ,przelaczylo sie na gaz i zgasł.Druga ,trzecia próba: czasem trzyma obroty a czasem po przegazowaniu wskazówka spada jak kamien do zera.Pytania:czym to moze byc spowodowane i jak powinna sie otwierac ta klapka zabezpieczajaca,dokladnie pionowo czy moze byc pod skosem? Gaśniecie wystepuje tylko na gazie.Na benzynie jak jest zimny to sie dusi( jakby za uboga mieszanka), jak cieply to dobrze wchodzi na obroty ale sa one lekko falujace i wrażliwe na dodatkowe obciazenie np. alternatora.Podejrzewam jeszcze pasek rozrzadu przestawiony o jeden ząbek.

- Jak zdjalem klapke i podlaczylem przewód bezposrednio do filtra powietrza to po odpaleniu ,niewazne czy na benzynie czy na gazie,silnik gasł.Czy aby zalozyc tę klapke zabezpieczajaca trzeba cos krecic w skladzie mieszanki paliwowej??

-po procederze opisanym wyzej,zaczela mi sie palic kontrolka ABS. Czemu??

-przy tym wszystkim ani razu nie zapalila mi sie kontrolka CHECK-ENGINE. Nie zapalila mi sie jeszcze nigdy pomimo np odlaczania silniczka krokowego, czujnika polozenia przepustnicy, przeplywomierza, wszystko na chodzącym silniku.Czy ja ją wogole posiadam, czy moze jest uszkodzona.Eclipse 1992.

Jesli macie jakiekolwiek pomysly to piszcie,cokolwiek.BARDZO chetnie spotkal bym sie z jakimś Wyjadaczem z Łodzi,moze cos by wymyslil i usprawnil Kliperka (oczywiście nie za darmo). Dziekuje za uwage tym,którzy przeczytali i pozdrawiam serdecznie.

Krzyzak · Wysłany: 24-01-2007, 09:35

ja mysle, ze nikt precyzyjnie nie wskaze usterki - po prostu LPG dokonalo nieprzewidywalnych zmian w aucie i zniszczen potem; na dodatek jest zamontowane tak fachowo, ze po grzebaniu w podcisnieniach zapala Ci sie abs - to nawet nie jest smieszne, lecz wrecz tragiczne, bo nie wiadomo od czego zaczac; calkowite wyrzucenie LPG tez moze nic nie dac, bo pozostana pociete kable, wpiecia w instalacje elektryczna i podcisnieniowa
a problemy z CE? - a przy odpalaniu zapala sie i gasnie? - jak nie, to pewnie ktos odlaczyl zarowke - zacznij od sprawdzenia licznika z drugiej strony

mitutoyo · Wysłany: 24-01-2007, 15:39

Kontrolki CE jeszcze w zyciu nie widzialem na oczy w tym samochodzie wiec chyba faktycznie koleszka od ktorego go kupilem( lub jeszcze ktos wczesniej) usprawnil samochód wylaczajac kontrolke.Jak przestanie sypać z nieba to sprawdze liczniki z tylu i bezpieczniki bo klakson tez nagle zamilkł. Wyjalem dzisiaj obudowe filtra z przeplywomierzem i rure od powietrza z mikserem.Ustawilem klapke antywybuchowa tak aby wahała sie dokladnie w plaszczeźnie pionowej i wszystko dokladnie uszczelnilem.teraz czekam az uszczelnienie wyschnie i śnieg ustanie bo biały puszek to juz wogóle nie jest mi pod maską potrzebny.Tak swoja droga to dopiero dzisiaj zauwazylem ze ta klapka nigdy nie mogla sie otwierac nawet do polowy poniewaz w rurze od powietrza,na koncu sa takie jakby plytki kierujace strumien powietrza i klapka sie o nie opierala w okolo polowie otwarcia.Czy mozna te plytki usunać? I juz ostatnia moja mysl na teraz: przy mocnym hamowaniu samochód czasem lubil zgasnąć,moglo to byc spowodowane tym ze sily bezwladnosci dzialajace na klapke byly mocniejsze od ciagu powietrza na wolnych obrotach i klapka zamykala doplyw powietrza.Jak tylko pogoda sie poprawi to skocze sprawdzic rezultaty.

Krzyzak · Wysłany: 24-01-2007, 15:56

lubil zgasnac? - albo zestaw swiece/kable WN do wymiany, albo dolot do przerobki ze wzgledu na LPG - gdzie powietrze nie tylko zasysane, ale wrecz wdmuchiwane moze powodowac taki efekt; kolega zrobil to tak, ze do oryginalnego dolotu wlozyl plastikowe rury i wygial je pod katem 90 st ku gorze

mitutoyo · Wysłany: 24-01-2007, 16:54

a co z tymi plytkami kierujacymi strumieniem powietrza,czy moge je usunac? W sumie to sa one zaraz za mikserem i raczej nie spelniaja juz swojej roli z uwagi na zawirowania powietrza przelatujacego przez mikser.Z uwagi na tą nie otwieracaja sie klapke moge miec zle ustawiony sklad mieszanki.Jak usunalem klapke przeciwwybuchowa to mogl ciagnac za duzo powietrza i sie dusil i mulil a na wolnych gasl.Kable i swiece raczej eliminuje bo podmienialem na inne i bylo ani lepiej ani gorzej.Zastanawia mnie rowniez to ze w filtrze powietrza sa dwa doloty,jeden idzie w lewo i znika gdzies kolo swiatla a drugi w prawi i jest zatkany (okolo 70mm srednicy) patrzylem w innym kliperze i gosc tez ma zatkany, spytalem po co ale nie wiedzial,takiego kupil.

Krzyzak · Wysłany: 24-01-2007, 17:12

musisz zrobic fotke, bo nie za bardzo wiem o jakie plytki chodzi
ale raczej nic sie tam nie powinno usuwac - kazda czesc ma jakies zadanie - a to zasobnik podcisnienia, a to tlumik drgan powietrza, a to plytki kierujace powietrze na filtr zawirowan Karmana

mitutoyo · Wysłany: 25-01-2007, 00:44

Okolo poludnia beda fotki i przy odrobinie szczescia (braku sniezycy) ewentualne skutki zmontowania wczesniej wyjetych zespolow

JaGrab3 · Wysłany: 25-01-2007, 01:20

mitutoyo · Wysłany: 25-01-2007, 10:20

FAKT! JaGrab3 pewnie ma racje,jedna mala zagadka zostala rozwiazana.

Krzyzak · Wysłany: 25-01-2007, 10:29

nie ma wlotu cieplego powietrza w Mitsu - chyba, ze ktos przerabial dolot
ZAWSZE ma TYLKO zimny dolot

pokaz fote, to bedzie jasne o co biega

mitutoyo · Wysłany: 25-01-2007, 13:42

Juz zaraz beda zdjecia,tylko wymysle jak sie je tu umieszcza.Mam fotki tych plytek z rury powietrza dolotu powietrza i dzis znalazlem luzno dyndającą wtyczke ktora tez jest na fotkach.

Nareszcie sie udalo te fotki jakos wkleic.Najbardziej mnie ta wtyczka interesuje,nigdzie w poblizu nie znalazlem gniazda dla niej.

[ Dodano: 25-01-2007, 17:17 ]
Wyjalem zegary i faktycznie zarówki od CE nie bylo,zalozylem i odpalilem,pojezdzilem troche i na benzynie sie nie swieci ale jak tylko przerzucilem na gaz to sie kontrolka zaswiecila.trzeba bedzie chyba zrobic test błędów. Czy moze ktoś wie cóż to za wtyczka sie znajduje na fotce??

[ Dodano: 28-01-2007, 11:41 ]
I nikt nie rozpoznaje wtyczki z fotki??

JaGrab3 · Wysłany: 28-01-2007, 20:37

Ten dolot jezeli w mitsu nie wystepuje to moze ktoś dosztukował puche z innego samochdu z takim wlasnie dolotem, na to wyglada

kamilek · Wysłany: 28-01-2007, 20:56

mitutoyo · Wysłany: 29-01-2007, 00:08

Taka sama puche ma koleszka z osiedla w swoim Eclipsie.Zczytalem bledy i wyskoczyl 41 czyli wtryskiwacze a o sondzie Lembda nic komputer nie wspomnial,jednak nie wykluczam przypadku sondy.Dokladnie jest tak,ze Ce sie zaswieca dopiero gdy puszcze gaz,moge jechac ladnych pare kilometrow z rowna predkoscia na gazie i cisza,dopiero jak spadnie na wolne.Szczerze nie zagladalem od spodu pod silnik ale z perspektywy zagladania pod maske niczego nie znalazlem.Dzisiaj znalazlem jeszcze jedna wtyczke ale nie mam pewnosci co do jej źródła,cykne fotke i rowniez zalacze.Tak czy tak zagadka pierwszej wtyczki pozostaje nierozwiazana. Pozdrawiam !!

Krzyzak · Wysłany: 29-01-2007, 08:08

co do wtyczki - moze sobie wisiec luzno niejedna wtyczka w komorze, bo instalacja jest czesto wspolna dla np. wielu wersji - ta wtyczka wyglada na jedna z takich niepodpietych, zdaje sie, ze u mnie tez jest cos takiego

a dolot ewidentnie wyglada na grzebany - Mitsu nie stosuje tasmy samoprzylepnej w takich miejscach; z tego miejsca, ktore zaznaczyles zaczyna sie plastikowa filtr rezonansowy (za dlugo by pisac o teorii fal), ktory idzie do chlodnicy (tzn. w jej okolice) i jest (POWINIEN byc!) zamkniety, wiec normalnie niczego tamtedy nie zasysa