[MSS 1.3] [SILNIK] |
Autor |
Wiadomość |
Eizo
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Space Star 1,3 16V
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Kwi 2010 Posty: 43 Skąd: Będzin
|
Wysłany: 17-09-2011, 19:31 [MSS 1.3] [SILNIK]
|
|
|
Witam. Tematów podobnych było sporo. Ale każde objawy są inne. Otóż po wymianie sprzęgła a więc po odłączeniu aku i wymontowaniu rozrusznika/w warsztacie/ silnik gaśnie na wolnych obrotach. Robiłem mu reset komputera. Odłączyłem klemy odczekałem 5 min podłączyłem wyłączyłem wszystkie odbiorniki prądu nawet lampkę w podsufitce. Odpaliłem na wolnych i czekałem aż załączy się wentylator chłodnicy. Silnik chodził jak zegarek. W momencie kiedy osiągnął jakieś 85 stopni tuż przed włączeniem wentylatora /A MOŻE WŁAŚNIE W TYM MOMENCIE/ nagle obroty spadły do około 300 i zaczęły falować w dół. Aż do zgaśnięcia. Jedyny sposób aby je podtrzymać to włączyć klimę żeby dostał obciążenia ale sprężarka nie pracuje przecież cały czas. Próbowałem podnieść obroty na listwie w której zamontowana jest linka gazu/ przy kolektorze na 2 śrubkach/ Owszem podnoszą się ale chwilę później krokowiec je znowu obcina. Silnik wystygnie - znowu obroty są OK. Zagrzeje się znowu spadają i gaśnie. Reset próbowałem mu zrobić już 3 razy i zawsze kończy się spadkiem obrotów zanim załączy się wentylator i zanim ruszę w drogę żeby dokończyć "samoregulację" kompa. Naprawdę brakuje mi pomysłów. Aha przepustnica czysta. Poza tym pojawiło się to nagle po demontażu skrzyni. Będę wdzięczny za wszelkie sugestie. Pozdrawiam |
_________________ Eizo |
|
|
|
 |
futrzany
Forumowicz Futrzany
Auto: Space Star DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy Dołączył: 22 Kwi 2007 Posty: 185 Skąd: Radzymin
|
Wysłany: 18-09-2011, 09:52
|
|
|
za każdym resetem kompa sam wprowadzasz go w stan nierównowagi , popodpinaj wszystko jak należy i na niedzielną wycieczką pojedz autem on się musi "nauczyć ' wolnych obrotów sam, może Ci przy hamowanie zgasnąć ale to normalna sprawa , zagrzej go do temperatury załączenia wentylatorów i wszystko powinno wrócić do normy |
_________________
 |
|
|
|
 |
Eizo
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Space Star 1,3 16V
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Kwi 2010 Posty: 43 Skąd: Będzin
|
Wysłany: 18-09-2011, 12:13
|
|
|
Tak właśnie dzisiaj zrobiłem. I kiszka. Po odpaleniu obroty idealnie równe. Pochodził około6-7 minut i żadnego falowania. Ruszyłem i zrobiłem jednym ciągiem 22 km bez zatrzymywania się. Przy zawracaniu na światłach obroty spadły do około 300 i zaczęły falować na granicy zgaśnięcia. Żeby nie zgasł na skrzyżowaniu włączyłem klimę i się wyrównały ale tylko w momencie kiedy pracowała sprężarka. Natychmiast po jej wyłączeniu spadły do 300-350 i w kółko to samo. I teraz ciekawostka - po zagrzaniu silnika na postoju jeśli przed odpaleniem wcisnę lekko pedał gazu to odpala i po zdjęciu nogi utrzymuje w miarę równe obroty około 750-800 Po kilkukrotnym lekkim przegazowaniu znowu spadają. Ale są momenty na ciepłym silniku, że jakiś czas chodzi dobrze. Wszystko wyczyszczone, przepustnica, zaworek odmy, nowy filtr powietrza, świece. Już mi brakuje pomysłów |
_________________ Eizo |
|
|
|
 |
i9i
Mitsumaniak Szary Obywatel

Auto: Reno
Kraj/Country: Holland
Pomógł: 46 razy Dołączył: 19 Sie 2010 Posty: 2219 Skąd: Kerkrade
|
Wysłany: 18-09-2011, 13:27
|
|
|
Odłącz przewody z cieczą chłodzącą od przepustnicy i przedmuchaj, sprawdź czy któryś nie jest zagięty i czy się nie poci albo nie ma jakiegoś pęknięcia, po podłączeniu i odpaleniu pościskaj je trochę i zobacz czy oba się równo nagrzewają. Podobne problemy miałem w 626 i zanim doszedłem, że wężyk miał pęknięcie to nerwów zjadłem, że hoho. |
_________________ Pozdrawiam
Adrian
Pomogłem?? Kliknij "Pomógł" nic nie kosztuje a motywuje
 |
|
|
|
 |
cns80
Mitsumaniak Forumowa łajza

Auto: Espace 4 2,0T+KawasakiZRX1200S
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 70 razy Dołączył: 03 Gru 2005 Posty: 7348 Skąd: Warszawa-Wawer
|
Wysłany: 19-09-2011, 10:28
|
|
|
Ja stawiam na jakieś podciśnienie, bo to samo miałem w Astrze jak wężyk spadł. U Ciebie może być podobnie. Może czegoś nie podpięli, albo niechcący odpięli, albo wężyk pękł. |
_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku. |
|
|
|
 |
Eizo
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Space Star 1,3 16V
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Kwi 2010 Posty: 43 Skąd: Będzin
|
Wysłany: 02-10-2011, 16:59
|
|
|
Witam po krótkiej przerwie /urlopik/. Otóż nie wiem u kogo to pomoże ale zrobiłem na próbę tak: odłączyłem na całą noc akumulator. W międzyczasie zdemontowałem przepustnicę i gruntownie ją wymyłem benzyną ekstrakcyjną. Nagary delikatnie zeskrobałem wąskim śrubokrętem. Ważne żeby to nie były ostre narzędzia aby nie porysować gardzieli. Na następny dzień wszystko zamontowałem, podpiąłem aku i odpaliłem. Nie robiłem "programowania" obrotów. "Zagadał" i wszystko wróciło do normy. Automatyczne ssanie działa ok po nagrzaniu dalej pracuje równiuteńko. Na gazie również. Spalanie wg kompa na tym samym poziomie co przed naprawą ale okaże się po tankowaniu. Nie wiem czy coś się poprawiło co do dynamiki /może to autosugestia/ ale jest jakby zrywniejszy. Czyszczenie przepustnicy na pewno pomogło ale może jednym z rozwiązań jest wypięcie na jakiś czas wtyczek z przepustnicy. W każdym razie jest to kolejny pomysł- a nuż pomoże. Pozdrawiam
[ Dodano: 02-12-2013, 19:12 ]
Witajcie. Odświeżę temat choć już myślałem, że opanowałem usterkę. 2 lata temu borykałem się z silnikiem, którego komputer nie chciał się zaprogramować po odłączeniu i podłączeniu akumulatora. Kilka dni temu wymieniałem rozrusznik i Misiek się zbiesił. Przepustnica wyczyszczona, NA WSZELKIE MOŻLIWE SPOSOBY próbowałem na nowo zaprogramować kompa. Kilkukrotnie odpinałem aku na min. 15 min (a nawet na kilka godzin). Odpalałem go bez obciążenia i z obciążeniem (dmuchawa, światła, radio) chodził na wolnych nawet 40 minut - NIGDY NIE OSIĄGNĄŁ temperatury włączenia się wentylatorów ale po zagrzaniu pracował równo. Na postoju po kilkunastokrotnym dodaniu gazu było OK. A zaczynam jechać i po wciśnięciu sprzęgła silnik gaśnie. Nawet obciążenie sprężarką klimy nie pomaga. Przez ostatnie 2,5 roku nie raz odłączałem aku (naprawa alternatora, jakieś spawania wydechu) i nigdy nie było problemu z ponownym ustawieniem kompa. TERAZ JUŻ PO PROSTU SIĘ PODDAJĘ ! Macie jeszcze jakieś pomysły ? Będę zobowiązany. Pozdrawiam |
_________________ Eizo |
|
|
|
 |
wingman
Nowy Forumowicz
Auto: MSS 1.3 GLX 2000
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Sty 2009 Posty: 24 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 13-05-2014, 15:01
|
|
|
Cześć. Udało Ci się ustalić przyczynę? Mam ten sam problem po odłączeniu akumulatora na czas regeneracji rozrusznika - wymieniany był regulator napięcia i łożyska. Pozdrawiam. |
|
|
|
 |
Eizo
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Space Star 1,3 16V
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Kwi 2010 Posty: 43 Skąd: Będzin
|
Wysłany: 13-05-2014, 19:28
|
|
|
Cześć. Połowicznie się udało. Ale fakt jest faktem, że po każdym odłączeniu aku trzeba komputer programować od nowa. Najlepszy sposób - zimny silnik - ściągnąć klemę - założyć z powrotem - powyłączać wszystkie możliwe odbiorniki (radio, światła, dmuchawy) wejść do samochodu, żeby światła awaryjne otwartych drzwi nie migały. Jednym słowem po odpaleniu silnika nie było żadnego poboru prądu oprócz cewki zapłonowej. Na wolnych obrotach silnik musi się zagrzać przynajmniej do połowy skali temperatury. NIE przegazowywać w między czasie bo wszystko trzeba powtarzać od zera ! Jak się dobrze zagrzeje (nigdy mi się nie włączył wentylator chłodnicy ) ruszyć bez szaleństw gazowania i w miarę na jednostajnych obrotach przejechać około 15-20 km. Dobrze jest przed całym zamieszaniem albo już się ustawić tak żeby jadąc jak najmniej wykonywać redukcji biegów (żeby jak najmniej było skoków obrotów)/ja po ruszeniu mam po 400m trasę szybkiego ruchu bez świateł sygnalizacji/ albo wybrać porę dnia kiedy nie ma większego ruchu, żeby w miarę jednostajnie jechać a nie stać. WAŻNE bo bym zapomniał - jak ruszysz to dmuchawę na full, włącz radio, cb, ładowarkę i jakie tam masz odbiorniki - ważne aby było spore obciążenie prądowe. Po tych 15-20 km zatrzymaj się.Wyłącz silnik. Powyłączaj odbiorniki i odpal silnik na wolnych obrotach. Przegazuj kilka razy na postoju i wszystko powinno zagrać Mnie czasem wystarczy przejechać mniej niż 10km. Daj znać jak poszło. Pozdrawiam |
_________________ Eizo |
|
|
|
 |
irekmiecz
Mitsumaniak

Auto: hultaj ix20 był MSS 1.3GLX
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 10 razy Dołączył: 20 Mar 2008 Posty: 470 Skąd: Gdynia
|
|
|
|
 |
cns80
Mitsumaniak Forumowa łajza

Auto: Espace 4 2,0T+KawasakiZRX1200S
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 70 razy Dołączył: 03 Gru 2005 Posty: 7348 Skąd: Warszawa-Wawer
|
|
|
|
 |
cakp
Mitsumaniak
Auto: MSS 1.6 Comfort 2004 4G18
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 27 Sie 2012 Posty: 347 Skąd: Mazury
|
Wysłany: 22-05-2014, 00:25
|
|
|
[ Dodano: 22-05-2014, 00:26 ]
Czy procedura wachadłowca rozwiązała problem ? |
|
|
|
 |
|