 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Po amerykańsku, Jeep:) |
Autor |
Wiadomość |
Lipa
Forumowicz
Auto: Galant 2.5 V6 automat sedan
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Gru 2008 Posty: 301 Skąd: Jantar
|
Wysłany: 01-11-2014, 19:53 Po amerykańsku, Jeep:)
|
|
|
Witam:) Z racji tego, że Mitsubishi Galanta posiadam już od ponad 6 lat i trochę(ale tylko trochę)się do niego już przyzwyczaiłem, zacząłem się rozglądać za czymś innym. Szukałem po allegro, oto-moto i innych popularnych portalach, czegoś co mógłbym sobie kupić. Oglądałem Pegueoty,Audi,BMW,Saaby i setki innych aut. Jednak gdy już coś znalazłem z wyposażeniem porównywalnym do Galanta, z "fajnością" zbliżoną do Mitsu, okazywało się, że kupno auta byłoby czystym samobójstwem ekonomicznym. Stojąc na krawędzi zdecydowałem się na ten jeden krok, co uchroniło mnie przed upadkiem:)
Przyzwyczajony do niskiego zawieszenia, wypadających plomb, omijania dalekim łukiem wszelkich krawężników zakupiłem zupełne przeciwieństwo Galanta, a jak wiadomo, przeciwieństwa się przyciągają to posiadam zupełnie świadomie Jeepka, mam go już od roku, ale do rzeczy:
Jeep Grand Cherokee ZJ 5.2 V8
Autko służy mi jako odstresowanie po ciężkich dniach/tygodniach w pracy, zabawa w terenie, udział w turystycznych rajdach, jakiś imprezach charytatywnych. Zupełne przeciwieństwo Mitsubishi, jest głośne, miękkie, paliwożerne:) krawężniki??? phi, nie wiem co to jest:)
Żeby nie zanudzać parę fotek:
|
|
|
|
 |
Olivia
Forumowicz Pod nickiem
Auto: psujący się
Kraj/Country: Kuba
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 1297 Skąd: Cisów
|
Wysłany: 06-11-2014, 18:43
|
|
|
Naprawdę fajne autko. Chociaż Twoje nie specjalnie przypadło mi do gustu z uwagi na ogromniaste balony zamiast opon Jednak rozumiem dlaczego tak a nie inaczej
Mój tato przez dwa lata miał Dodge`a Durango z tym samym silnikiem który jest w Twoim autku ale musiał go sprzedać ponieważ strasznie był badziewiasto wykonany. Natomiast znajomy z rodziny (śmiesznie to brzmi ) posiadał Czirokiego w takim opakowaniu jak Twój ale z silnikiem dużo rzadziej spotykanym, tj. 5.9 l Limited. To spalało niebotyczne ilości paliwa, rzędu 25 l / 100 km - minimum do ponad 30 na setkę Pamiętam że automat miał bardzo mało biegów, jeżeli dobrze kojarzę 3 lub 4 a sam wóz był z 1998 roku. Dla nas europejczyków zabawnie wygląda wnętrze. Niby skóra, drewnopodobne wstawki ale to wszystko był poziom chińskich zabawek i tyle. Ale auto zapamiętałam bardzo pozytywnie pomimo tego że właściciel włożył w niego przez czas jego eksploatacji z ponad 20 tyś. zł. w latach pomilenijnych. Na szczęście nie była to wina auta a sposobu jego zarzynania, ekhm, chciałam napisać używania
Napisz coś więcej o aucie, tj. jakie spalanie przy jeździe drogowej / terenowej, co te auto w ogóle posiada (jaka wersja) ... ju noł wod aj minn |
_________________ Niebiańska robota |
|
|
|
 |
Lipa
Forumowicz
Auto: Galant 2.5 V6 automat sedan
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Gru 2008 Posty: 301 Skąd: Jantar
|
Wysłany: 07-11-2014, 10:12
|
|
|
Olivia napisał/a: | Naprawdę fajne autko. Chociaż Twoje nie specjalnie przypadło mi do gustu z uwagi na ogromniaste balony zamiast opon Jednak rozumiem dlaczego tak a nie inaczej |
Dzięki za opinię:) Opony muszą takie być, ponieważ przy zawieszeniu podniesionym o 2cale autko wyglądało by po prostu śmiesznie, na małych kołach bardzo bardzo szybko się zakopuje, no i na seryjnych oponkach nigdzie nie idzie wjechać:( docelowo zawieszenie ma być zwiększone do 4rech,może 6 cali i zamontowane ma być zawieszenie Long Arm, by móc już startować na początek w jakiś lekkich zawodach cross country itp,mniej więcej ma to pracować tak:
https://www.youtube.com/watch?v=VRzOAObvfUA
Olivia napisał/a: | z tym samym silnikiem który jest w Twoim autku ale musiał go sprzedać ponieważ strasznie był badziewiasto wykonany |
Ja z moim silnikiem nie mam najmniejszych problemów, jest prosty jak budowa cepa, układ rozrządu oparty jest na kołach zębatych,stary prosty niewysilony silnik. Z pojemności 5.2L tylko niewiele ponad 200KM.
Olivia napisał/a: | Natomiast znajomy z rodziny (śmiesznie to brzmi ) posiadał Czirokiego w takim opakowaniu jak Twój ale z silnikiem dużo rzadziej spotykanym, tj. 5.9 l Limited |
Co do silnika 5.9 to jest to tzw. wisienka na torcie, parę osób na forum Jeepa posiada taki silnik, jednak wg. mnie jest to przerost formy nad treścią, części i serwisowanie takiego silnika jest kilkukrotnie większe niż 5.2. Ten silnik już powoli staje się rodzynkiem, Jeepy z tym silnikiem tą dużo droższe i ładniejsze, bo zazwyczaj utrzymane w super stanie.
Olivia napisał/a: | Niby skóra, drewnopodobne wstawki ale to wszystko był poziom chińskich zabawek i tyle. |
Co do wnętrza, to jedynie co mi się nie podoba to ta badziewiasta brzydka kierownica , reszta naprawdę super się trzyma, skóry w 20-to paro letnim aucie w porównaniu do konkurencji europejskiej wyglądają jak nowe,mimo intensywnego ich używania.
Olivia napisał/a: | Napisz coś więcej o aucie, tj. jakie spalanie przy jeździe drogowej / terenowej, co te auto w ogóle posiada (jaka wersja) ... ju noł wod aj minn |
Wersja wyposażenia standard w tych autach, tempomat,elektryka foteli,lusterek,szyb, komputer pokładowy z różnymi bajerami typu ostrzeżenie o otwarciu drzwi,przepalonych żarówkach, niskich poziomach płynów eksploatacyjnych itp. Dodatkowo na podsufitówce jest kolejny komputerek pokazujący spalanie, przebytą odległość, położenie gps i inne pierdoły. O dziwo wszystko w aucie działa, no może oprócz anteny automatycznej którą połamałem w terenie o gałęzie
Niestety spalanie jest niemałe Na trasie przy prędkości 80-110 km/h pali około 17-19litrów, w mieście średnio spala 21-25litrów, a w terenie to już masakra,na godzinę półtora ostrej zabawy potrafi wciągnąć cały zbiornik, na szczęście koszty redukuje tutaj instalacja LPG. No i jak trzeba zatankować prawie 100 litrowy bak benzynki to do Rosji też nie mam dalego
Olivia napisał/a: | Pamiętam że automat miał bardzo mało biegów, jeżeli dobrze kojarzę 3 lub 4 a sam wóz był z 1998 roku |
Skrzynia biegów jest 3 biegowa z dołączanym elektrycznie Lock up-em, czyli jakby 4-ro biegowa. Niestety podczas zarzynania, ekhm, jak to piszesz użytkowania wyzionęła ducha, na szczęście została naprawiona, oj zabolało po kieszeni
Z napędów to autko ma wymieniany reduktor na bardziej terenowy z blokadą centralnego mechanizmu różnicowego, a także można jechać na samym tyle(oszczędność paliwa)
Olivia napisał/a: | Ale auto zapamiętałam bardzo pozytywnie |
No właśnie coś w tym jest, niby wielkie, żeby nie powiedzieć toporne, paliwożerne,drogie w utrzymaniu, ale z drugiej strony dające niesamowitego banana na buźce i to, że zawsze chce sie przejechać, chociażby do biedronki po mleko
Olivia napisał/a: | pomimo tego,że właściciel włożył w niego przez czas jego eksploatacji z ponad 20 tyś. zł. w latach pomilenijnych |
Wśród miłośników Jeepa często można usłyszeć ten cytat:
"Boże kiedy umrę nie pozwól mojej żonie sprzedać szpeju do Jeepa, za tyle, ile jej powiedziałem, że kosztowało" |
|
|
|
 |
Bartekkita
Mitsumaniak
Auto: Galant 2.5 V6 kombi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 16 razy Dołączył: 12 Lut 2013 Posty: 1190 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 09-11-2014, 23:20
|
|
|
bardzo ładne zdjęcia czekam na więcej. Może z jakiegoś cięższego terenu |
_________________ Jest:
Citroen C4 Coupe VTS 2.0 177KM - Ryszard, 2017 - ???
Paulinowy - Saab 93 1.8t 01.2014r. - ???
Był:
Misiek - Galant, 1999 kombi, Avance, Nardi Torino. 05.2013 - 01.2018 |
|
|
|
 |
|
|