[CS9 2.0DOHC] Prawie brak hamowania z tyłu? |
Autor |
Wiadomość |
aduko
Mitsumaniak

Auto: Lancer CS0 Sport Wagon
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Sty 2014 Posty: 112 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 20-02-2014, 22:30 [CS9 2.0DOHC] Prawie brak hamowania z tyłu?
|
|
|
Jak ranu ruszam po nocnym postoju, czuję/słyszę ocieranie (głuche) tylniego lewego zacisku. Efekt ustępuje po przejechaniu paru kilometrów. Pojawia się przy mocniejszych skrętach.
Zaniepokojony, przyglądnąłem się tarczom i mnie poraziło, sami zobaczcie:
Prawy tył: http://static.pokazywarka....jpg?1392931605
Lewy tył: http://static.pokazywarka....jpg?1392931592
Lewa tarcza dużo mocniej zużyta niż prawa, która prawie nie jest!
Przy mocniejszym hamowaniu samochodu nie znosi, jedzie prosto.
Czy jest gdzieś jakieś sterowanie mocą hamowania prawo/lewo? |
|
|
|
 |
sla
Forumowicz

Auto: Inne
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy Dołączył: 27 Mar 2005 Posty: 2882 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 20-02-2014, 22:41
|
|
|
Nie ma, musisz sprawdzić cały układ hamulcowy, pewnie coś się dzieje z tłoczkami, może tylko skończy się na zestawie naprawczym zacisków i odpowietrzeniu układu . |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23644 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 21-02-2014, 06:40
|
|
|
aduko napisał/a: | Czy jest gdzieś jakieś sterowanie mocą hamowania prawo/lewo? | Pompa ABS realizuje takie zadanie w cięzkich warunkach, jezeli jednak masz zapieczonyzacisk na prowadnicy albo tłoczek w zacisku, to nic nie pomjoże poza wymianą albo wyczyszczeniem felernej częsci oraz wymiana płynu hamulcowego (taki zabieg wykonuje się co 2 lata) Do tego komplet tarcz z klockami.
Efekt icerania przy tarczy zarośniętej rdzą jest naturalnym następstwem tegol procesu, potrafi także huczeć podczas hamowania - bardzo nieprzyjemnie, czasami podobnie to uszkodzonego łozyska |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 21-02-2014, 06:44
|
|
|
aduko - na moje oko za słabo hamujesz. Wtedy tył prawie nie reaguje i się zastaje/blokuje. Teraz to już raczej tylko rozebranie i przeczyszczenie całości... Warto czasem zbutować hamulec tak żeby zaingerował ABS i jeszcze mocniej (wtedy tył zaczyna dopiero hamować) żeby właśnie rozruszać zaciski i prowadniczki... |
|
|
|
 |
smk
Mitsumaniak

Auto: Lancer CS3A, 4G18 + LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 01 Maj 2012 Posty: 195 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: 21-02-2014, 21:11
|
|
|
Standardowy obrazek CSO. Kupić na początek zestaw naprawczy jak koledzy piszą, rozebrać, dokładnie przeczyścić zaciski i tłoczki. Przerabiałem już to dwa razy, a raczej Panowie w SMM |
_________________ SMK |
|
|
|
 |
cefaloid
Forumowicz
Auto: 1.6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy Dołączył: 08 Maj 2010 Posty: 388 Skąd: Kraków
|
|
|
|
 |
p_k
Forumowicz
Auto: Lancer 1.6 CS_W 2003
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Lut 2012 Posty: 156 Skąd: WWA
|
Wysłany: 24-02-2014, 20:24
|
|
|
U mnie ta sama historia tarcze z tyłu sparciałe. Także 2 lata temu rozbierałem wszystko na części pierwsze polerowałem tłoczki, kupiłem nowe reperaturki, każda prowadnica nasmarowana tym szuwaksem TRW, a reszta smarem miedziowym i taki tego efekt że tarcze wyglądają tak samo jak u aduko. Tej wiosny chyba powtórka z rozrywki... No czasem słysze że albo słabo hamuje albo za mało jeżdżę. Ale "pałowanie" na około bloku to już nie w moim wieku. |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 25-02-2014, 06:44
|
|
|
p_k napisał/a: | Ale "pałowanie" na około bloku to już nie w moim wieku. |
E tam jedziesz 100 i jak nie ma nic za Tobą but do podłogi (nie zrażaj się ABS-em tylko ciśniesz mocniej) i tak do ~20km/h żeby nie stanąć na rozgrzanych. Przy okazji jak kiedyś Ci będzie miał puścić przewód hamulcowy to puści wtedy, a nie w momencie zagrożenia...
Na pocieszenie u mnie też chyba jest jakiś problem, ale tarcze jeszcze od nowości.... |
|
|
|
 |
mjsystem
Forumowicz
Auto: ...
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 27 razy Dołączył: 06 Sie 2010 Posty: 11637 Skąd: ...
|
Wysłany: 25-02-2014, 09:31
|
|
|
p_k napisał/a: | U mnie ta sama historia tarcze z tyłu sparciałe. Także 2 lata temu rozbierałem wszystko na części pierwsze polerowałem tłoczki, kupiłem nowe reperaturki, każda prowadnica nasmarowana tym szuwaksem TRW, a reszta smarem miedziowym i taki tego efekt że tarcze wyglądają tak samo jak u aduko. Tej wiosny chyba powtórka z rozrywki... No czasem słysze że albo słabo hamuje albo za mało jeżdżę. Ale "pałowanie" na około bloku to już nie w moim wieku. |
To was pocieszę, że w lancerach X jest to samo.
krzychu napisał/a: | jedziesz 100 i jak nie ma nic za Tobą but do podłog |
Niby tak, ale nie zawsze pomaga. Mi nie pomaga. Zazwyczaj hamuję silnikiem, ale jak już hamulcem to skutecznie.
Jedyne rozwiązanie problemu to częste czyszczenie prowadnic klocków. Serwisuję auto u naszego forumowego speca i ma to samo zdanie. Taki materiał |
|
|
|
 |
adam76
Nowy Forumowicz
Auto: 2004 lancer 2.0 sport
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Kwi 2013 Posty: 17 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 11-06-2014, 16:19
|
|
|
WItam.
miałęm problem podobny z tylnym prawym- zacisk zupełnie stał, do tego zcięty łepek śruby tej przy zacisku więc całą zabawa z odkreceniem- musiałem odpiąć przewód hamulcowy, podgrzać, spiłować łepek i dopiero kluczem francuskim poszło.
Guma osłonka oczywiście uszkodzona, tarcza zardzewiała ale dość gruba, klocki na wykończeniu.
Mam kilka pytań.
-jakiej grubości tarczę jest sens toczyć (tył)
- zastanawiałęm się nad wymianą gumowych przewodów - wyglądaja co prawda dobrze ale kiedys miałem niemiłą niespodziankę, gdy takowy pękł z przodu i było bum (w renault właśnie w 11 roku użytkowania;)
-- ciekawe jak to odkrecić są dwa a pomiędzy nimi metalowa rurka- czy wymienia się cały zestaw czy tylko przewody gumowe, jakieś sugestie?
-- to samo pytanie odnośnie przodu
- Wymiana płynu hamulcowego - skoro już się zabiore za tarczę to przy okazji wymienie płyn o ile metodyka na kołach jest jasna to czy przypadkiem sprzęgło nie jest wspomagane i nie trzeba czegoś jeszcze dodatkowo poza odpowietrznikami na zaciskach odkręcić coby tam też napłynął nowy płyn?? i gdzie ewentualnie to jest.;)?
---------------------------
PS do Krzycha - 1. kiedyś pisałem o problemie ze sterowaniem chłodzeniem - wygląda na to ze jest ok - wskaźnik temp na desce pobiera informacje z czujnika 1-przewodowego, zaś komputer otrzymuje info z czujnika 2-przewodowego poniżej - sprawdziłem wentylator zaczyna się włączać przy temp 95st - schładza - wyłącza wiec wszsytko OK. jeżeli jej błąd w obwodzie to przestawia sie w tryb stałej wentylacji do następnego wyłaczenia stacyjki a w rejestrze błędów pojawia się wpis- nie pamiętam nr - nie zapala jednak check engine.
2. instalacja gazowa oczywiście była źle usatawiona - kabel, program konfiguracyjny - stag + monitoring wskazań fuel trim z obd załatwił sprawę - początkowo wskaania > +24%, po 1,5 godzinie zabawy - celowo ustawiłem tak żeby było do kilku procent na minusie. spalania nieco wyższe ale i auto nieco żwawsze, np Vmax +10 km/h:) o ile się orientuję to NIECO bogatsza mieszanka nie jest specjalnie szkodliwa zwłaszcza w stosunku do zbyt ubogiej - no proszę a mechanik od gazu kilkukrotnie sie "starał" i nie potrafił hihihihi |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 11-06-2014, 19:27
|
|
|
No ja właśnie kompletuje części. Wymieniam tarcze (przód - tył), klocki, szczęki ręcznego i płyn hamulcowy (zamówiłem ATE TYP200 jakiś longlife bo producent przewiduje wymianę co 3 lata). Spróbuje sam w domu. Zamówiłem czujnik zegarowy zobaczymy co z tego wyjdzie.
Co do toczenia to toczy ma sen jeśli po toczeniu zostanie trochę więcej niż 8,4mm (minimum). Ale tarcza tylna kosztuje około 100zł/sztuka?
Według menuala (wczoraj oglądałem) odpowietrza się prawe tylko, lewe przednie, lewe tylne i prawy przód... Nie rozumiem tylko dlaczego bez ABS procedura jest bardziej skomplikowana i przednie koła odpowietrza się 2 razy No i co najciekawsze na zapalonym silniku
Mam nadzieję, że nie trzeba będzie regenerować zacisków (lewy jest na bank zastany) bo auto zostanie na kobyłkach (które jeszcze muszę właśnie zamówić tylko dalej się zastanawiam 2 czy 4) w garażu parę dni
A co do wentylatora to do mnie? Ja mogłem zwrócić komuś uwagę na problem, mnie wszystko działało i działa. |
|
|
|
 |
adam76
Nowy Forumowicz
Auto: 2004 lancer 2.0 sport
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Kwi 2013 Posty: 17 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 11-06-2014, 23:16
|
|
|
to był mój problem, załączał mi sie wentylator prawie od razu, dałem modul do przelutowania i obawiałem sie że wogóle nie włącza sie teraz sprawdzałes dla mnie kiedy włącza się u Ciebie na postoju - dawno temu i nieprawda;)
poa zaciskami nic wiecej nie trzeba odkręcać? gdzieś na forum ale dotyczący chyba tego nowszego modelu wyczytałem że jeszcze wysprzęglik hydrauliczny wiec zastanawiam sie czy w naszych maszynach jest cos takiego - w octavii jest, wiec pytam;)
za 100 to nie warto toczyć tylko wymienić, zwłaszcza, że u mnie mimo 10 lat nieruszania, tarcza zeszła sama w razie czego są otworki na wkręcenie srobek - chyba 6,
problematyczna z tyłu jest górna śruba od zacisku- nie da sie założyć klucza nasadowego - z oczkiem tej jest kłopot ale małe wejdzie _14_, u mnie była nieco zcięta i mimo wd40 przez kilka dni nie poszło - w razie czego zacisk da sie wysunąć po odkręceniu tylko dolnej śruby potem można dość łatwo odkecić od niego przewód hamulcowy i dalej się bawić w odkrecanie sruby - ja musiałem podgrzać palnikiem a potem diaxem upiłować główkę śruby i dopiero poczło kluczem francuskim, kupię zestaw naprawczy - na allegro widziałem za 65 zyli z tłoczkiem! dowiem sie jakiej to firmy i dam znać, dokupię tylko w IC zestaw montażowy zacisku - zawiera nowe śruby i bedzie git 0 zresztą chyba tłoczka nie bede ruszał bo nie wygładał źle.
do wymiany też olej w skrzyni - bo 105 tysi stukneło (tak tylko) pewnie motulem zaleje;)
pzdr
PS
Ten zestaw to autofren hiszpański
Cytat: | http://allegro.pl/show_item.php?item=4288756716 |
|
|
|
|
 |
rszturo
Nowy Forumowicz
Auto: Lancer 2.0 Sport Kombi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Cze 2009 Posty: 11 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 03-07-2014, 13:20
|
|
|
U mnie w okolicach 180 tyś km stanęły z tyłu obydwa zaciski na prowadnicach. Mechanik długo się męczył zanim wszystko rozkręcił. Po wymianie prowadnic, reparaturek, tarcz, klocków, szczęk i sprężynek chodzi jak nowe i lepiej hamuje. Tarcze z tyłu nie były wymieniane od nowości, więc to i tak dobry rezultat. |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 03-07-2014, 13:23
|
|
|
rszturo - a u mnie odwrotnie. Stanęły klocki wewnętrzne (w blaszkach), prowadniczki super działały. Tylko co tam odkręcać. Przy tylnym zacisku odkręca się dolną prowadniczkę, a dolna może zostać (i tak nie da się wykręcić bez demontażu przewodu hamulcowego) bo można wyciągnąć zacisk z nią.
Ciężko się dociera tylne hamulce spokojnie ze 400km i parę naprawdę mocnych hamowań z ingerencją ABS.... |
|
|
|
 |
Iwonka
Forumowicz
Auto: był Lancer kombi 1.6
Kraj/Country: Polska
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 10 Maj 2008 Posty: 183 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 04-07-2014, 10:10
|
|
|
krzychu napisał/a: | Ciężko się dociera tylne hamulce spokojnie ze 400km i parę naprawdę mocnych hamowań z ingerencją ABS.... |
zle, wszystko zle! Wystarczy wstepnie dotrzec jezdzac normalnie bez przegiec, 30-50 max 100km, byle po miescie by troche hamowania bylo. Nastepnie procedura: 3-5 lekkich hamowan pod rzad 60->40, potem 3 mocniejsze 80->40, potem 3 mocne ale BEZ ABS powiedzmy 100->70, na koniec spokojna jazda bez hamowan zeby sie wystudzilo. Wazne zeby ABS sie nie wlaczal.
zrodlo: http://www.klockihamulcowehawk.pl/faq.php
Od kiedy to stosuje hamulce dzialaja jak brzytwa a i nie musze sie meczyc oszczedzajac je przez setki km. Polecam ten sposob!
pozdr
druga polowa Alex |
|
|
|
 |
|