Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[vego041]

Witam moj problem zaczeło sie od tego ze zatankowałem samochód jak byl odpalony mialem pół baku. Wsiadlem i przejechałem 1km po czym auto nie reagowalo na gaz i zgasl odrazu. Przez chwile niechciał odpalic po czym odpali przejechalem tak 2 km i znow zgasł. Odczekalem chwile i znow zapalił i bez poblemów dojechałem do berlina i wrócilem pod szczecin. (niedziela)
Dzisiaj (wtorek) znów pojawil sie brak nagle mocy pod noga i zgasł. Nie odpalił juz jak go cholowalem to odpalał ale gas kiedy dotykałem pedał gazu. W garażu później odpala bez poblemu za kazdym razem.
Czy go przypadkiem zapowietrzylem?

[robertdg]

Albo felerne paliwo albo dziwny zbieg okoliczności, warto sprawdzić układ paliwowy na nieszczelności, może gdzieś przetarty węzyk paliwowy, warto organoleptycznioe posprawdzać podstawowe rzeczy, filtry, przewody, etc., może zbiornik ma problemy z odpowietrzeniem.