Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[KozzA]

Hej hej, jestem tu nowy i szukam u was pomocy mitsumaniaki:)
Mianowicie mam problem z Carisma 1.9 did 115km. Auto było już u chyba 7 mechaników, co jeden to lepszy, wiecie jak to jest. Do rzeczy, samochód jest strasznie zmulony, od o do 2000 rpm w ogóle nie ma mocy i ledwo się kula, za to po osiagnięciu 2k obrotów idzie jak odrzutowiec z tym, że kręci się do max 3900 i ni hu hu więcej. Turbina jest nowa i sprawna, płukałem już intercooler itd. Czyściłem zawór EGR. Nic to nie daje. Niby nowe turbo a jeździ gorzej niż wcześniej. Z tego co wiem to diesel ma być elastyczny a mojej cari daleko do tego. Na trasie wiecej niz 150 nie poleci bo nie potrafi:) Do tego spalanie na komputerze cały czas pokazuje 6.4/100 mimo jazdy tylko na trasie. Jak silnik jest zagrzany to strasznie ciężko go odpalić. Świece są nowe, tak samo wszystkie filtry i płyny. Paliwo tylko z BP.
Co to może być? Błagam o pomoc bo jestem zdesperowany:) utopiłem już mnóstwo kasy i nic to nie dało. Spotkaliście się już z czymś takim? Z góry dzięki za pomoc

[rasiak1980]

wedle opisu wynika ze masz nieszczelny układ albo coś ze sterowaniem geometrią możliwe że zawór na tym wężyku co do mieszka idzie (pęknięty, przetarty, dziurawy, zapchany?) albo zawór upustowy zablokowany w pozycji otwartej ale nie musi być to wina zaworu bo może to być wina czujnika nim sterującego powinni ci pomierzyć manometrami ciśnienie doładowania pod obciążeniem, znam ten ból teraz o dobrych specjalistów to trudno naprawdę

[KozzA]

Mhm, o jaki układ konkretnie chodzi?? Układ turbo? Z tego co wiem to przy wymianie turbiny zaworu upustowego nie ruszali. A i ten cały EGR kilka razy czyściłem a syfi się to badziewie strasznie,średnio po 1-1,5k kilometrow cały zapchany sadzą. Podpięcie pod komputer coś da? Bo kontrolki żadne się nie świecą niby wsio ok a jeździ to jak golf 1.4.
Rozumiem ze geometria odnosi sie do pracy łopatek turbiny tak? Eh zielony jestem jeśli chodzi o diesla

[rasiak1980]

samemu nie ogarniesz raczej trzeba sprzęt i potrzeba naprawdę dobrego speca który zdiagnozuje, inaczej szukanie po omacku możliwe że jakiś banał, ja bym obstawiał źle skalibrowane nowe turbo po prostu nie ładuje tak jak powinno, którędyś albo ucieka powietrze doładowane albo kierownica spalin źle jest skalibrowana do tego potrzeba vakuometr i manometry żeby pomierzyć podciśnienie na gruszce od kierownicy i ciśnienie w układzie najlepiej w czasie jazdy.

[KozzA]

Mhm, poczekam jeszcze może ktoś coś napisze co mi pomoze rozwiazac problem:) Ale dzięki za poradę

[robertdg]

Podpiąć pod komputer i sprawdzić parametry rzeczywiste pracy, inaczej to można zgadywać, wróżyć, regenerować, kase ładowac i wciąz nie wiedzieć co jest dalej

[KozzA]

Dzięki dzięki, zaraz jak uda mi się to rozgryźć to napiszę co i jak, może to komuś pomoże

[marecki338]

skontroluj prace tego zaworu w moim mss padł i brakło mocy http://allegro.pl/zawor-t...4387583802.html

[KozzA]

Pierwsza diagnoza za mną - padła regenerowana turbina i rzyga olejem. Póki co po troszku, 5 sierpnia jade do mechanika w Goleszowie co się w dieslach specjalizuje i zobaczymy co on tam jeszcze wymyśli. Eh nie spodziewałem się że te francuskie silniki to taka lipa...albo mam pecha:)

[mb95]

Można z ciekawości wiedzieć gdzie regenerowałeś i jak dawno temu?

[KozzA]

Turbo regenerowane było jakoś w maju. Zajmował się tym facet z bielska co to niby "świetnie" robił. Jak znajdę kwitki to napisze gdzie konkretnie w bielsku to było. Jedyny plus taki że dał mi na to gwarancję bodajże rok więc będzie musiał jeszcze raz się pobawić.
Z tego co mi mówił to oś łącząca łopatki byla już mocno zjechana i straszne luzy miała. Same łopatki za to wyglądały ok, nie były uszkodzone ani pogięte. Ogólnie turbo wytrzymało mniej więcej dwa i pół miesiąca...

[rasiak1980]

no tak bo teraz to regenerują turbiny w każdej szopie. tak to powinno wyglądać to nie jest tylko wymiana wkładki ale wyważanie i kalibracja jeżeli któryś z tych kroków jest pominięty to turbina na pewno długo nam nie popracuje a sama wyważarka to podejrzewam że z ładnych kilkadziesiat tysięcy złotych kosztuje

[KozzA]

Dobra ,sprawa się wyjaśniła więc piszę bo może to komuś pomoże:)
Wymienić trzeba było zbiornik od podciśnienia (ok. 400) i wyczyścić tłumik bo w 40% był zapchany. Do tego sławny zawór EGR został zaślepiony w cholerę:) Jeszcze parę dupereli tam było, okazało się że poprzedni mechanik poskladał cały uklad turbo na starych uszeczelkach i simerach, dlatego ciągle ciekło. Teraz auto jeździ jak szalone a ja jestem zadowolony:)