 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Awaria lampki podsufitki |
Autor |
Wiadomość |
mwitek
Forumowicz
Auto: Carisma 1.6 90KM 1998
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Paź 2013 Posty: 112 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 06-08-2014, 21:59 Awaria lampki podsufitki
|
|
|
Dziś zauważyłem, że mam zepsuty przełącznik na lampce podsufitki. tej centralnej która zapala się przy otwieraniu drzwi. Sam nie pamiętam, żebym go ostatnio dotykał, żona się nie przyznaje a córka za mała jeszcze żeby tam w ogóle dosięgnąć, więc krasnoludki popsuły
No ale do rzeczy, przełącznik nie stawia żadnego oporu, nie wskakuje na swoje wyznaczone pozycje tylko tak luźno lata, jakby coś się wypięło albo urwało. Skutkiem czego nie da sięz lampki korzystać. I tak dobrze, że zepsuło się na pozycji wyłączony.
Jak sądzicie, da się te lampkę jakoś bezboleśnie wyjąć i spróbować to naprawić? |
|
|
|
 |
Centosz
Forumowicz
Auto: Carisma 1,9 DiD '00r.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 26 Kwi 2009 Posty: 426 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 06-08-2014, 22:59
|
|
|
Ten przełącznik się w środku chyba połamał.Musisz zdemontować lampkę i zobaczyć jak w środku wygląda.Mój przełącznik jak przełączałem to mi w ręku został. Musisz najpierw ściągnąć "klosze" i tu uwaga bo zaczepy są bardzo kruche i lubią się łamać.Jak sie z tym uporasz to pod nimi są 2 wkręty na śrubokręt krzyżakowy.Po odkręceniu o ile pamiętam musisz lekko ją cofnąć do tyłu i powinna wyjąć.Odepnij wtyczkę i powinieneś widzieć co się porobiło.Samego przełącznika raczej nie kupisz.Za całą lampkę krzyczą od 30 nawet do 100zł. |
|
|
|
 |
mwitek
Forumowicz
Auto: Carisma 1.6 90KM 1998
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Paź 2013 Posty: 112 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 06-08-2014, 23:06
|
|
|
Dzięki wielkie, jutro spróbuję. Przynajmniej wiem jak to zdemontować, a jak już to mi się uda to będę się martwił co dalej.
[ Dodano: 07-08-2014, 10:21 ]
Rozebrałem. Ułamał się uchwyt sprężynki dociskającej blaszkę odpowiedzialna za zamknięcie obwodu na przycisku. Naprawiłem po partyzancku ale myślę że najlepiej mi będzie wstawić tam 3 stopniowy przełącznik takiego typu jak te od świateł nad głową kierowcy u pasażera |
|
|
|
 |
|
|