[EA5x 97-04] Galant 2,5V6 1997 Poznań |
Autor |
Wiadomość |
ukasz1987
Nowy Forumowicz
Auto: GALANT
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Paź 2014 Posty: 5 Skąd: gniezno
|
Wysłany: 07-10-2014, 20:40 [EA5x 97-04] Galant 2,5V6 1997 Poznań
|
|
|
Witam!
Takie o to cudo jest do wzięcia... kupna.
http://dysk.onet.pl/link/LtGeQ
jak myślicie jaki wkład w reparaturki? ewentualnie ćwiartka?
|
|
|
|
 |
Sunderland86
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant EA2A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 11 razy Dołączył: 30 Lis 2011 Posty: 1050 Skąd: Ostróda
|
Wysłany: 07-10-2014, 21:45
|
|
|
Należało by go obejrzeć na żywo ale sądząc po zdjęciach to stopień rozkładu jest znaczny i nie obędzie się na samych reperaturkach.
Front wygląda na niechlujnie poskładany. Wewnątrz brakuje elementów plastikowych, jednego przy klamce i uchwytu do zamykania drzwi.
Jaka jest cena za niego? |
_________________ 28.04.2014 [*]
 |
Ostatnio zmieniony przez Sunderland86 07-10-2014, 21:48, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
ukasz1987
Nowy Forumowicz
Auto: GALANT
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Paź 2014 Posty: 5 Skąd: gniezno
|
Wysłany: 07-10-2014, 21:47
|
|
|
będę brał w rozliczenie za moje auto (mb c124).
ćwiartka ok 350zł wychodzi, jakbym się zamknął w 800 to by pasowało
Właściciel dodaje brakujące plastiki (ma na stanie) |
|
|
|
 |
Sunderland86
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant EA2A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 11 razy Dołączył: 30 Lis 2011 Posty: 1050 Skąd: Ostróda
|
Wysłany: 07-10-2014, 21:51
|
|
|
Sprawdź go pierw porządnie, przede wszystkim pod kątem uszkodzeń powypadkowych. Skontroluj stan podłogi, tylnych podłużnic, ponieważ odbudowa może być nieopłacalna. |
_________________ 28.04.2014 [*]
 |
|
|
|
 |
ukasz1987
Nowy Forumowicz
Auto: GALANT
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Paź 2014 Posty: 5 Skąd: gniezno
|
Wysłany: 07-10-2014, 21:54
|
|
|
auto proste, nie bite.
interesuje mnie koszt doprowadzenie do ładu pod względem blacharsko - lakierniczym. |
|
|
|
 |
Tomek
Mitsumaniak forumowy ekspert

Auto: Q50s Red Sport
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 86 razy Dołączył: 02 Wrz 2009 Posty: 11092 Skąd: Wieliczka
|
|
|
|
 |
dmi
Mitsumaniak

Auto: Avance 2.5 V6 A/T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 30 Paź 2013 Posty: 475 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 07-10-2014, 22:09
|
|
|
sądząc po zdjęciach tego galanta uważam tak samo jak poprzednik, rozkład może być mocny, sprawdzić pas przedni/tylny, mocowania wahaczy itp, progi, kielichy, przebieg jaki ? Ta skóra na kierownicy wyciera się stosunkowo szybko lecz mniej niż 300 tyś km to on wg. mnie nie ma, jeśli to nie tylko korozja nadkoli/ćwiartki to zamkniesz się w minimum 2k za blacharkę, jeśli oczywiście chcesz czuć się bezpiecznie |
Ostatnio zmieniony przez dmi 07-10-2014, 22:10, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
ukasz1987
Nowy Forumowicz
Auto: GALANT
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Paź 2014 Posty: 5 Skąd: gniezno
|
Wysłany: 07-10-2014, 22:10
|
|
|
Tomek napisał/a: | albo na ile cenisz swoje c124? bo możesz przepłacić |
7200
dopłata dla mnie 1000 + komplet zimówek na alu 16
klapę bagażnika pan dorzuca. |
|
|
|
 |
dmi
Mitsumaniak

Auto: Avance 2.5 V6 A/T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 30 Paź 2013 Posty: 475 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 07-10-2014, 22:12
|
|
|
wolałbym za te pieniądze zostać przy c124 uwzględniajac stan galanta |
|
|
|
 |
ukasz1987
Nowy Forumowicz
Auto: GALANT
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Paź 2014 Posty: 5 Skąd: gniezno
|
Wysłany: 07-10-2014, 22:19
|
|
|
inaczej postawie pytanie.
ile to jest warte?
jaki koszt doprowadzenia do ładu? |
|
|
|
 |
19sebo20
Mitsumaniak GALANTOOO :)
Auto: Mitsubishi Galant 2.5V6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Sty 2012 Posty: 46 Skąd: Bielsk Podl
|
Wysłany: 08-10-2014, 07:19
|
|
|
W tym stanie wart jest jakieś 3 tyś zł o ile jest wszystko sprawne mechanicznie doprowadzenie do stanu jak kolega wyżej nazwał "bezpiecznego" około 2,5- 3 tyś . Widząc tylne nadkola boje się myśleć co się dzieje pod spodem z podłogą hamulcami itd.
Sprawdź dokładnie przód pod maska kielichy itd czy jest ok...
Nie wiem jaki stan jest twojego auta ale raczej mało opłacalne jest oddanie auta i tylko tysiąc dopłaty.
Oczywiście Galant za c124 jak najabrdziej zmiana ok ale Na Galanta a nie wrak Galanta... |
_________________ Zapamiętaj, że wszystkiemu winne są głupie przepisy, fatalne drogi, zbyt duża liczba samochodów i korki. Ty sam jesteś zawsze bez winy.:)
BMW e36 - pierwsze auto - sprzedane
Mitsubishi Galant 1997r 2.016V lpg - sprzedany
Mitsubishi Galant 1997r 2.5v6 - sprzedany
Mitsubishi Galant Avance 2002r 2.5v6 |
|
|
|
 |
KsiadzRobak
Forumowicz
Auto: Lancer
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 20 razy Dołączył: 04 Wrz 2014 Posty: 1029 Skąd: ecki
|
Wysłany: 08-10-2014, 08:35
|
|
|
Faktem jest, że patrząc na zdjęcia można wywnioskować, że tył auta brał udział w czymś poważnym. Jest prawie cały robiony, teraz wychodzi "taniość" tamtej naprawy. Rzeczywiście jest wart te ok. 3000 zł, ale wg mnie to nadaje się na części a nie do robienia. Te drugie 3k to będzie za mało by dobrze zrobić sam tył. Reparaturki są tu za małe! - prędzej całe kawałki ze zdrowego Galanta (a takich nie znajdziesz, albo inaczej - znajdziesz w innym, sprawnym aucie, które lepiej kupić zamiast tego).
U mnie spawanie reparaturek kosztuje 150 zł za stronę, do tego dochodzi robota lakiernika, bo to na nim skupia się prawidłowego wykończenie pracy blacharza, zabezpieczenie i malowanie. To są - bez rozwalenia młotkiem tyłu - nieprzewidywalne koszty.
Dodaj jeszcze kielichy i wzmocnienie czołowe oraz podłogę - w tym podłużnice przy baku bo tam na 100% jest tragicznie.
Nigdy bym nie zamienił Klina na ten egzemplarz Galanta. |
|
|
|
 |
Tomek
Mitsumaniak forumowy ekspert

Auto: Q50s Red Sport
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 86 razy Dołączył: 02 Wrz 2009 Posty: 11092 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 08-10-2014, 09:23
|
|
|
ukasz1987, jeśli C124 masz w takim samym stanie to się zamieniaj, nic nie tracisz
ale, żeby wołać 7200 za coś takiego ???
no chyba, że mechaniczna igiełka, to spoko, zrobisz tył i będzie się turlał lata
no ale ... bądźmy realistami
ukasz1987 napisał/a: |
ile to jest warte? |
jak dla mnie w tym stanie to ze 2 tysiące i to z przeznaczeniem na rozbiórkę, bo robienie tego powinno okazać się nie opłacalne
rynek Galantów doszedł do takiego punktu teraz, że albo coś jest nic nie warte, albo warte 7-10 tyś, jeszcze jakoś auto wygląda, ale trochę trzeba dołożyć. To trochę to jest 5-7 i więcej tysięcy
ukasz1987 napisał/a: |
jaki koszt doprowadzenia do ładu? |
doprowadzenie tyłu do ładu to 3-5 tyś złotych, nikt nie wywróży z fusów nie widząc co jest pod spodem
trzeba wstawiać całe cwiartki ze zdrowszego auta, a do tych ćwiartek reperaturki, poszycia wewnętrzne nadkoli będą bardzo zjedzone - trzeba dorabiać
możesz zostawić te krzywe ciartki, które są, ale ruda wyjdzie zaraz po malowaniu
Za 7 tysięcy można kupić sprawnego Galanta, a nie kupę złomu |
_________________ 02132/KMM
Obecnie w mojej stajence:
Infiniti Q50S Red Sport (09.2023 - ?)
Fiat Ducato L4H3 2.3 '15 - (09.2020 - ? )
FZ1 Yamaha Fazer '07 - (08.2021 - ? )
Były:
EA5A - Czarne Avance '01 - (02.2010 - 11.2013)
CJ4A - (08.2010 - 04.2011)
EA5W - Granatowy Elegance '02 - (11.2013 - 08.2014)
CA4A - Błękitne Malibu '95 - (01.2013 - ? )
DA5A - Czarny Avance - podejście drugie '04 - (05.2015 - 10.2018)
ER-5 - Niebieskie Kawasaki '99 - (06.2014 - 02.2021)
URL=https://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=109619]E70 BMW X5 40d '12 - (08.2019 - 11.2021)
|
|
|
|
 |
Paweł84
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 11 razy Dołączył: 10 Maj 2014 Posty: 684 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: 08-10-2014, 11:06
|
|
|
ciekawe czy będzie do czego przyspawać te ćwiartki
7400 za to auto to rozbój w biały dzień |
|
|
|
 |
|