Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Brodabusko]

Witam, następny z lansem. Od jakiegoś czasu po wymianie klocków z przodu zaczęło się coś tłuc. Byłem w serwisie wymienili mi prawie całe zawieszenie (bez amorów) a auto dalej się tlucze smarowali zaciski itp. i nic. Dali sobie spokój i nic na to nie poradzą. Okazało się że dzwięk wydają klocki z lewej strony, po wciśnięciu lekko hamulca dzwięk ustaję. Mam klocki TRW. Więc wymieniłem klocki, blaszki posmarowane smarem (miedziowym) wszystko było extra ale przez miesiąc i znowy tłucze się jak stry rupieć, czasami to aż wstyd zjeżdzać z krawężnika (wciśnięty lekko hamulec i cisza). Co jest grane - pomocy.

[April77]

Ja też mam TRW i też się trochę tłucze. Kolega założył klocki ate i ponoć mają jakieś lepki (taśmy),przykleja się je więc nie mają prawa się tłuc. Jak ktoś jest w temacie (ma klocki ate, sam wymieniał itd) niech napisze bo nie wiem ile jest w tym prawdy.

[tomekrvf]

Brodabusko, niech nałożą w prowadniki gęstego, wysokotemperaturowego smaru do hamulców. Powinno pomóc

[Jimmy]

Mój problem wydaje się być podobny, ale jak na razie nie znalazłem rozwiązania.
A dokładnie. Stukanie pojawia się na nierównościach, najbardziej wyczuwalne jadąc nierówną trylinką. Mocny metaliczny dźwięk. Wystarczy lekko przyhamować i hałas znika. Jak są nowe klocki hamulcowe problem nie istnieje, ale już przy lekko zużytych słychać, a im bardziej zużyte tym głośniej. Byłem w salonie i powiedziano mi, że to wina sworzni przy zaciskach, ale wszystkie tak mają i nie ma na to rady. Jakoś wierzyć mi się nie chce, żeby tak duży hałas był akceptowalny i producent nie widział problemu. Czy spotkał się ktoś z podobnym przypadkiem. Czy wymiana zacisków pomoże i jeśli tak, to na innego producenta ?
Mitsubishi Lancer Sportback 2010, 2.0 diesel.

[Trik]

Mam to samo. IMO wymiana zacisków to zbędny wydatek. Możesz spróbować podgiąć trochę sprężynki stabilizujące klocki, na jakiś czas wystarczy. Gdzieś widziałem dodatkowe sprężynki zakładane na klocek mające go ustabilizować gdy są cieńsze, ale tak by nie dociskać klocka do tarczy.

[robertdg]

Tak sie zdarza, jedyna rzecz jaka by pomogła to spręzyny stabilizująxce klocek i zacisk, niestety, przy tej konstrukcji słabo możliwe ich zamontowanie.

[superges]

Witam ponownie

W zasadzie temat ten mogłem założyć już z rok temu bo już wtedy jakieś dźwięki do mnie dochodziły ale zdarzały się one rzadko więc nic z tym nie robiłem.

Do rzeczy. Problem w tamtym roku występował w zimę, potem przyszłą wiosna, lato - było ciepło i nie było problemu. Do momentu pojawienia się ujemnych temperatur tej jesieni też wszystko było znośne.

Generalnie mam wrażenie, że całe zawieszenie pracuje trochę głośniej niż w innych autach ale cóż, nie przeszkadza mi to jak hmm chyba najlepszym słowem będzie chrupnięcie. Na garbach w ono nie występuje tylko jak teren troszkę spada w dół a potem się podnosi albo jak teren się podnosi a potem opada. Dołączam szkic



Nie ma znaczenia czy koła są skręcone czy proste. Co jeszcze zauważam ale mam to już tak dawno, że w ogóle się tym nie przejmowałem bo jest to bardzo mało słyszalne. Jak skręcam kierownicą (ale tylko gdy auto stoi bo jak jedzie nic nie słychać) słychać takie jak by naprężanie sprężynki ale to naprawdę jest ciche. Gdy w punto kiedyś strzeliło mi łożysko to miałem wrażenie, że zaraz sprężynę ukręcę hehehe.

No więc problem występuje tylko w mrozy bo rok temu coś tam też skrzypiało ale nie aż tak. Dodam, że od tego czasu jeszcze przed końcem gwarancji byłem na stacji diagnostycznej i zawieszenie perfekt. Potem byłem na przeglądzie po 3 latach i zawieszenie perfekt. Jeszcze później u mojego mechanika robiliśmy przegląd - zawieszenie perfekt.

Czy może to być łożysko koła? Amortyzatora? (to to samo?) Bo jeśli nic innego nie wychodziło to może właśnie to? Czy jednak sugerujecie pojechać na jakąś stacje diagnostyczną, wydać 20 pln i przetrzepać zawieszenie? Chodź wiem, że tam na żadnym urządzeniu nie będzie słychać tego chrupania.

Pozdrawiam i z góry dzięki za rady/pomoc

PS - Zapomniałem dodać - Chodzi - jak mi się wydaje o lewe przednie koło.

[mjsystem]

[tyku]

Może tutaj się dowiesz czegoś: http://forum.mitsumaniaki...der=asc&start=0

[superges]

Byłem wczoraj na stacji kontroli pojazdów.

Auto sprawdziliśmy bardzo dokładnie. Diagnosta powiedział, że zarówno amortyzatory jak i pozostałe elementy zawieszenia są w stanie perfekcyjnym, jak by właśnie zjechały z fabryki, nie ma najmniejszego szczegółu do którego można by się było w jaki kolwiek sposób doczepić. Stan igła.

Niby fajnie ale skrzypienie od tej diagnozy nie ustąpiło hehe. W każdym razie nie będę wymieniał amortyzatorów jeśli mają one śladowe zużycie bo wyczytałem na forum, że mogą być w 100% sprawne ale skrzypieć. Nie mam już od kilku miesięcy gwarancji więc w ASO nic nie wskóram.

Zapewne gdybym wystosował pismo do MMC to też nie wiele ono by dało chodź uważam, że jeśli amortyzator jest sprawny a skrzypi to powinno to podlegać pod jakąś akcje naprawcze...

[tyku]

superges, Niektórym pomagało mycie innym smarowanie - może idź tym tropem.

[superges]

tyku, Dziękie:) Jak zrobi się cieplej i wilgotniej a chrupanie i inne dźwięki starego tapczana nie ustąpią to odwiedzę myjnie i mechanika w celu smarowania

[mjsystem]

superges, A to bie chrupie czy skrzypi? Bo chrupanie to ten temat a skrzypienie to ten temat, co podpowiedział tyku :P

[superges]

Zdecydowanie powiedział bym, że chrupie ;p

[mjsystem]

Sprawdź czy to nie od klocków hamulcowych, najlepiej na podnośniku. Jak nie to jest przyczyną, to na pewno zawieszenie. Ten typ tak ma - jak to mówią. czyszczenie, smarowanie i po kłopocie. Na jakiś czas