Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[tresorex]

Nie znalazłem tematu o wymienia tych elementów, a jest to trochę kłopotliwe więc przyda się manual dla potomnych:

Temat dyskusyjny o kopułce i palcu jest TUTAJ.

Potrzebne narzędzia:
-nasadki 8, 10, 12
-mała lub średnia grzechotka
-różnej długości przedłużki

Potrzebny czas: pierwszy raz robiłem to ok 2h, drugi 40 minut

1. Zaczynamy od zdjęcia rury dolotu. Jak nikt tego jeszcze nie robił to trzeba odpiąć klipsy filtra i odkręcić opaskę na przepustnicy (klucz 10) (żółte kółka), odpiąć wtyczkę przepływomierza (czerwone kółko), odpiąć dwa podciśnienia (zielone kółka)


2. Gdy już zdejmiemy rurę dolotu w plątaninie kabli i przewodów znajdziemy przykręcony do silnika aparat zapłonowy z kopułką. Wchodzą do niego kable ze świec:


Następnie zdejmujemy z niego 6 kabli świec:


Nie wiem jak u innych, ale na kablach zapłonowych ngk są naklejki z numerami cylindrów, na kopułkach również są one nabite więc nie trzeba oznaczać sobie który kabel gdzie idzie. Można dla ułatwienia zdjąć wtyczkę z silniczka krokowego żeby nie przeszkadzała w dalszych czynnościach.

3. Sam aparat przykręcony jest na 3 śruby (8mm), jednak problemem jest tu plastikowa osłona od spodu kopułki. Uniemożliwia ona odkręcenie 1 z 3 śrub. Trzeba zatem się do niej dobrać, jest przykręcona na 3 śruby. Z tego co czytałem w temacie o kopułce po całkowitym odkręceniu osłony jest problem żeby ją później przykręcić. Jadnak okazuje się, że odkręcenie tylko 2 z 3 śrub umożliwia bezproblemowe odkręcenie kopułki Odkręcamy zatem zaznaczone śruby (jedna 10mm druga 12mm):


Uwaga na śruby żeby nie spadły na skrzynie biegów bo może być problem z ich odnalezieniem

4. Po ich odkręceniu osłonka jest luźna i można ją nieco nagiąć w dół. Mamy dzięki temu dostęp do wszystkich śrub aparatu zapłonowego (trzeciej śrubie nie idzie zrobić zdjęcia bo jest za ciasno żeby wcisnąć tam aparat wiec zaznaczyłem jej pozycję strzałką, śrubę łatwo wymacać palcem):


Śruby kopułki nie wykręcają się z tulejek więc nie trzeba uważać że spadną

5. Następnie kopułkę trzeba wysunąć w stronę kielicha amortyzatora i zdjąć:

Ukośne śmigiełko to palec rozdzielacza. Aby go zdjąć trzeba go mocno pociągnąć. Jest wkliknięty na małe klipsy. Warto zapamiętać w którą stronę jest skierowany, żeby później nie kombinować

Tak wygląda stary i nowy komplet:


6. Zakładamy nowy palec, wciskając żeby kliknęło:


7. Zakładamy i przykręcamy nową kopułkę. Przy okazji oznaczyłem numery cylindrów:


8. Przykręcamy śruby dolnej osłony z punktu 3.

9. Zakładamy kable zapłonowe:


10. Podłączamy wtyczkę krokowego

11. Montujemy dolot wg pkt. 1

I gotowe Mam nadzieję, że komuś to pomoże