[Cari 1.8 GDI] Akumulator? Rozrusznik? |
Autor |
Wiadomość |
hantom
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Carisma
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Mar 2014 Posty: 73 Skąd: Konstancin-Jeziorna
|
Wysłany: 24-10-2014, 12:48 [Cari 1.8 GDI] Akumulator? Rozrusznik?
|
|
|
Witam, temp. jest w okolicach zera teraz a mi samochód ciężej odpala.
Rozumiem że przy niższych temp ciężej samochody palą bo olej gęsty itp.
Ale u mnie nawet w lato nie palił jakoś wybitnie od strzału.
Jak już silnik się rozgrzeje to pali powiedzmy jak w lato.
Olej 10W40
Możliwe że winne są fajkocewki i jakaś słaba iskra idzie, bo zauważyłem jakiś rdzawy nalot na tych sprężynkach co teraz mam? Możliwe że przez to spada przewodność i gorzej pali?
Pozdrawiam
Kuba |
Ostatnio zmieniony przez hantom 28-12-2014, 18:57, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
rasiak1980
Forumowicz

Auto: carisma 1.8 GDI / 1,9 DiD
Kraj/Country: UK
Pomógł: 30 razy Dołączył: 24 Wrz 2008 Posty: 997 Skąd: Sopot
|
Wysłany: 24-10-2014, 15:34
|
|
|
najprościej było by zbadać reflektometrem przebieg impulsu na poszczególnych cewkach wtedy odrazu wiadomo z czym problem może to być wina zbyt dużej, zbyt małej przerwy na elektrodach świecy, przebicie na cewce, przerwa na kablu WN tutaj ta sprężynka to ów nieszczęsny element przewodzący, dalej może być walnięty układ sterujący zapłonem bądź sam czujnik położenia wysyłający impulsy, tylko tym jednym badaniem jesteś w stanie określić co się dzieje nie tak lub co się kończyć będzie w niedalekim czasie w układzie zapłonowym do tego potrzebne jest specjalne urządzenie względnie oscyloskop no i elektronik który ogarnia coś więcej oprócz podłączenia kabla do złącza diagnostycznego odczytu i kasowania błędów, jeżeli chcesz na własną rękę robić to będzie to metodą kolejnych przybliżeń pierwsze wykręć świece i zaobserwuj nalot na świecach to dużo może powiedzieć, drugie to sprawdź przerwę pomiędzy elektrodami, trzecie co możesz zrobić to sprawdzić stan tych nieszczęsnych sprężynek w skrajnych przypadkach potrafią prze korodować i rozsypać się w dłoni, co jeszcze możesz zrobić to sprawdzić czy nie ma przebicia na cewkach pojedz w ciemne miejsce garaż, podnieś machę wyłącz światła i obserwuj czy któraś z cewek nie iskrzy. i na tym się chyba kończą wszystkie możliwe prostymi sposobami metody diagnostyki układu zapłonowego. |
|
|
|
 |
hantom
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Carisma
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Mar 2014 Posty: 73 Skąd: Konstancin-Jeziorna
|
Wysłany: 24-10-2014, 23:00
|
|
|
Czyli tym reflektometrem byłbym w stanie zdiagnozować gdzie leży problem?
Jak wrócę z trasy w niedziele albo w poniedziałek gdzie silnik trochę pochodzi to zobaczę jak bedą świece po tym wyglądały i chyba wstawie zdjęcie do waszej oceny. |
|
|
|
 |
rasiak1980
Forumowicz

Auto: carisma 1.8 GDI / 1,9 DiD
Kraj/Country: UK
Pomógł: 30 razy Dołączył: 24 Wrz 2008 Posty: 997 Skąd: Sopot
|
|
|
|
 |
hantom
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Carisma
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Mar 2014 Posty: 73 Skąd: Konstancin-Jeziorna
|
Wysłany: 01-12-2014, 23:08
|
|
|
Odświeżę trochę temat bo ostatnio badałem voltomierzem akumulator.
Na początku akumulator wyeliminowałem z moich podejrzeń ciężkiego odpalania bo przecież ma 2-3 miesiące.
Teraz są mrozy i mam wrażenie że rozrusznik ciezko kręci.
Otóż 3 dni temu po nocy (-2 stopnie) mierzyłem napięcie akumulatora wynosiło ono pomiedy 12,4-12,5V (wtedy jeszcze myślałem że to ok). Dzisiaj w pracy w internecie czytałem o akumulatorach gdzie znalazłem informacje że poniżej 12.5V to juz rozładowany akumulator, popytałem w pracy i też mi tak powiedzieli. Po powrocie do domu zmierzyłem jaka jest wartość ładowania akumulatora i wyszło jakoś 14,34V.
Z 5 minut po wyłaczeniu silnika wartośc na voltomierzu 12,9V (przy -3 stopniach).
Zostawiłem dziś na noc akumulator pod prostownikiem (około 15,7V ładowania) i zobacze jak rano jak zapali...
Chciałbym żebyście potwierdzili czy trafiłem na wadliwy akumulator co sobie w niskich temperaturach nie radzi?
W sumie informacja że to wina akumulatora by mnie ucieszyła, bo bym nie musiał szukać głebiej co jest problemem.
Pozdrawiam
@EDIT
Jest 2 w nocy a z racji ze dalej nie spie postanowaiłem sprawdzić jak samochód odpala.
Po 3.5h ładowania prostownikiem samochód prawie od "strzału" zapalił... Chciałbym żeby cały czas tak odpalał Nawet jak było cieplej tak mi nie odpalał jak teraz odpalił... |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 02-12-2014, 07:44
|
|
|
Najlepiej zrobić test wydajności akumulatora na obciązenie, w punktach gdzie sprzedają akumuatory mają urządzenie do tego, nie można tez wykluczyć faktu rozrusznika, który ma już swoje lata i pewną czestosc uruchomien |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
hantom
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Carisma
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Mar 2014 Posty: 73 Skąd: Konstancin-Jeziorna
|
Wysłany: 28-12-2014, 18:57
|
|
|
Odświeżę trochę temat, nie byłem z akumulator na tescie ale to raczej nie jego wina.
Samochód miał z 20h postoju bez odpalania a na dworze -9 stopni. Przed dzisiejszą próbą oczyściłem klemy najlepiej jak się dało na mrozie, a akumlator był pod prostownikiem.
Próba uruchomienia i to samo co zwykle, nie było słychać żeby rozrusznik pracował jak się należy (subiektywnie usłyszałem jakby 4-8 tych charakterystycznych dźwięków rozrusznika na sekundę) Ale jak mówie to były subiektywne odczucia i mogą mijać się trochę z prawdą.
Po chwili pracy zgasiłem i już łatwiej odpalał.
Od kupna miałem wrażenie niedoładowanego akumulatora bo rozrusznik ten nigdy jakoś wybitnie nie kręcił jak w volvo v40 mojego szwagra z 1.9 dieslem albo jak w starym golfie 2 co stoi na podwórku co po pełnym doładowaniu akumulatora prawie silnik wyrywa .
Przy temp 0 stopni juz latwiej pali, o temp powyżej zera to jużnie wspomnę.
Myślę nad wyjęciem po nowym roku i wymianą szczotek. Może to jest przyczyna.
Jakie szczotki są potrzebne do mojego rozrusznika? |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 28-12-2014, 21:51
|
|
|
Szczotki kosztują kilka złotych, rozrusznik po zdemontowaniu najlepiej przejrzeć, przeczyścić, wymienić to co konieczne (tulejki, etc) |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
hantom
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Carisma
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Mar 2014 Posty: 73 Skąd: Konstancin-Jeziorna
|
Wysłany: 28-12-2014, 22:06
|
|
|
robertdg napisał/a: | Szczotki kosztują kilka złotych, rozrusznik po zdemontowaniu najlepiej przejrzeć, przeczyścić, wymienić to co konieczne (tulejki, etc) |
Domyślam się tylko jakie szczotki i tulejki bym potrzebował żebym miał wszystko czego będę potrzebował jak wyjmę rozrusznik.? |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 28-12-2014, 22:33
|
|
|
Najbardziej popularne to takie
https://pl.as-pl.com/p/SBU9058
https://pl.as-pl.com/p/SBU9050
Co do szczotek, to były 4 rodzaje szczotkotrzymaczy, szczotki w najpopularniejszym rozmiarze to 4.5mm*12mm*12.5mm, ale to trzeba sie upewnić |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
|