potrzebna reparaturka lewego tylnego błotnika w CS kombi |
Autor |
Wiadomość |
A'Tom
Nowy Forumowicz
Auto: Lancer 2.0 Intense kombi 2006
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Gru 2012 Posty: 18 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: 21-08-2013, 22:29 potrzebna reparaturka lewego tylnego błotnika w CS kombi
|
|
|
Blisko rantu tylnego lewego błotnika w moim CS-ie kombi z 2006 r. pojawiły się purchle rdzy. Wypadałoby naprawić to raz a dobrze wstawiając reparaturkę. I tu pojawia się problem - albo źle szukam, albo coś takiego w przyrodzie nie występuje. Może ktoś z koleżanek i kolegów przerabiał temat?? Proszę o pomoc. Może da radę dobrać reparaturkę z innego auta? |
|
|
|
 |
Zielu
Forumowicz

Auto: Lancer'C60project&Eclipse
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy Dołączył: 29 Kwi 2010 Posty: 747 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 21-08-2013, 22:40
|
|
|
Dziwne, troszkę za nowy samochód żeby zardzewiało...na pewno nic nie było wcześniej kombinowane?
Chyba najlepszą opcją będzie poszukanie jakiegoś rozbitka (pełno jest ofert chociażby na allegro) i wycięcie z niego potrzebnego elementu. Oryginał to oryginał. Wyciąć, wspawać i zakonserwować, pomalować i jeździć Są i blachmistrze, którzy mogliby pewnie dorobic potrzebny element z blachy, ale oem będzie 100x lepszy.
Reperaturki w zamienniku nie występują, bo auto za nowe, oryginał z serwisu wyjdzie b.drogo. |
|
|
|
 |
roarflex
Forumowicz

Auto: Lancer CS01,6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Sty 2010 Posty: 66 Skąd: Międzyrzec
|
Wysłany: 22-08-2013, 13:53
|
|
|
Jeśli nie ma dziur a tylko purchle to naprawić. Nic nie wstawiać, nie grzać blach niszcząc większe połacie oryginalnego zabezpieczenia antykorozyjnego. Fabryka już z tego nigdy nie będzie i trzeba się z tym pogodzić. |
|
|
|
 |
Zielu
Forumowicz

Auto: Lancer'C60project&Eclipse
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy Dołączył: 29 Kwi 2010 Posty: 747 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 22-08-2013, 18:46
|
|
|
Niby tak, z tym że purchle to są już mikro dziurki w blasze. Co z tym można zrobić? Wyszlifować ile się da, podkład, zaszpachlować i modlić oby nie wyszło...daje max. 2 lata? może mniej. Potem to samo, i więcej do wycięcia |
|
|
|
 |
roarflex
Forumowicz

Auto: Lancer CS01,6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Sty 2010 Posty: 66 Skąd: Międzyrzec
|
Wysłany: 23-08-2013, 10:28
|
|
|
Grzanie blachy i spawy niekoniecznie idealne może zaowocować podobną sytuacją max 2 lata. Jak się nie odwrócić d... z tyłu.
Bardzo dużo zależy od fachowca. |
|
|
|
 |
Zielu
Forumowicz

Auto: Lancer'C60project&Eclipse
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy Dołączył: 29 Kwi 2010 Posty: 747 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 23-08-2013, 11:23
|
|
|
roarflex napisał/a: | Bardzo dużo zależy od fachowca. |
Rzekłbym że nawet wszystko...jak powie że daje gwarancję na 2-3 lata, a co potem to "paanie a kto to wie" to nie robił bym u niego.
Powtarzam do znudzenia, za podkładowanie wszystkiego epoksydem, uszczelnienie masą uszczelniająca, konserwacja woskiem w profil i nie ma prawa rdzewieć |
|
|
|
 |
A'Tom
Nowy Forumowicz
Auto: Lancer 2.0 Intense kombi 2006
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Gru 2012 Posty: 18 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: 26-08-2013, 21:53
|
|
|
Dzięki za dyskusję.
Co do rdzewienia auta w tym roczniku - jak dostanie błotnik porządnie kamieniami od środka, to i po 2-3 latach potrafią przebiśniegi wychodzić. Moim zdaniem jak są purchle to nie opłaca się już tego lepić, trzeba wymienić cały rant. Jak będzie dobrze zrobione (wspawana reparaturka, wytrawienie spawu z obu stron, podkład cynkowy reaktywny, szpachla, podkład epoksydowy, kolor i klar - i na koniec dobra konserwacja od środka) to auta już nie będzie, a ten błotnik zostanie dla potomnych.
Kupno reparaturki z rozbitka raczej niemożliwe - no chyba żeby kupić fragment błotnika w cenie całego Spróbuję coś dobrać z innego auta, w którym promień rantu jest taki sam... |
|
|
|
 |
kater83
Forumowicz
Auto: lancer kombi 2003 1,6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Maj 2014 Posty: 41 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 22-10-2014, 12:29
|
|
|
witam
Czy w temacie reperaturek coś się zmieniło?
U mnie trochę wyłazi między drzwiami a kołem nawet nie tyle na rancie ile na "boku". Szukam reperaturek ale jakoś nie mogę znaleźć.Jakby ktoś miał namiary byłbym wdzięczny. Podejrzewam, że jest w salonie ale pewnie za duże pieniądze więc odpada.
Ewentualnie od jakiego auta pasuje ,żeby było jak najmniej rzeźby? |
|
|
|
 |
Haiku
Forumowicz

Auto: ASX 1.6 + Lancer Intense 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 26 Paź 2010 Posty: 184 Skąd: Łask
|
Wysłany: 30-10-2014, 11:48
|
|
|
Osobiście nie spotkałem do tej pory reperaturek. Jedyny ratunek to reaktywacja obecnego i dobrze zabezpieczyć. |
_________________ Lancer CS0 4G63
ASX 1.6 |
|
|
|
 |
kater83
Forumowicz
Auto: lancer kombi 2003 1,6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Maj 2014 Posty: 41 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 04-01-2015, 23:14
|
|
|
niestety lewy tył to już są dziury ... tymczasowo na zimę to "zadrutowałem" ale tam po prostu trzeba coś w spawać.
Jak patrzę to otwory na koła przód i tył wydają się być podobne.
Może ktoś próbował użyć przedniego błotnika w trybie reperaturki tyłu ?? lancer csw |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 04-01-2015, 23:22
|
|
|
kater83, z przednimi błotnikami jest ten problem, że wychodziły w zamiennikach i to różnymi jakościowo.
Kupno oryginalnego błotnika bez rdzy, cięcie go, a potem spawanie raczej jest bez sensu, ze względu na koszt.
Pojedż do normalnego blacharza, a nie spawacza.
Bez problemu dorobi Ci brakujące fragmenty |
|
|
|
 |
|