Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Mateusz_Lbn]

hej wszystkim od niedawna jestem posiadaczem Mitsubishi Space Star 1.9 DID 115 km po lifcie z 2002 roku wersja Avance i chciałbym Wam pokazać moje nowe autko. Jako, że jestem młodym kierowcą to nie mam zbyt dużego doświadczenia z samochodami. Najpierw jeździłem 3 lata Oplem Astrą 1.4 w benzynie 60 km i już ten brak mocy mi doskwierał na częstych trasach poza miastem. Mitsubishi jest uznaną marką w moim kręgu rodziny i znajomych i wszyscy pochwalają mój zakup. Jednak ja trafiłem na to autko przez przypadek. Mój znajomy ma komis i jeździ często do Niemiec i ściąga kilka aut. Jako, że szukałem czegoś nowego, zadzwoniłem do niego i spytałem czy ma coś dobrego. Powiedział, że ma Space Stara. Moje pierwsze myśli jak jechałem do niego do komisu nie były najlepsze myślałem, że to takie autko bardziej dla dziadka niż dla młodego chłopaka ale gdy je zobaczyłem to wszystko się zmieniło zauroczyło mnie, polubiłem je od pierwszego wejrzenia, a jazda próbna tylko potwierdziła moje przekonania. Misiek miał niedawno zmienione sprzęgło( na nowym przejechało 9 tys km) i wymieniony rozrząd, potwierdzone fakturami i książką serwisową. Ma alufelgi, przyciemniane szyby, klimatyzacje, elektryczne i podgrzewane lusterka, światła przeciwmgłowe. Sprawdziłem autko u swojego mechanika. Nie wykrył żadnych poważnych nieprawidłowości. Jedynie musiałem wymienić:
-akumulator ( kupiłem Varte Blue Dynamic 74ah 680a 278x175x19 za 370 zł)
-sprzęgiełko alternatora (koszt nowego wyniósł koło 170 zł)
-osłony przegubów zewnętrznych( 60 zł)
- wymiana oleju na Castrol półsyntetyk 10w-40 i nowy filtr( koszt 210 zł)
-tuleje wahaczy tylnych(wymiana + robocizna 200 zł)
- ozonowanie klimatyzacji
Podczas wymiany akumulatora spotkała mnie niemiła niespodzianka, a mianowicie nie działał mi obrotomierz. Tu z pomocą przyszło mi Wasze forum, gdzie znalazłem super radę jak się tego pozbyć wystarczyło podpiąć jeszcze raz akumulator i wszystko wróciło do normy Trochę denerwował mnie świst z lewej strony autka podczas jazdy, ale okazało się, że osłonka tarczy hamulcowej była odgięta i to dawało nieprzyjemny hałas. Wystarczyło odgiąć i przeczyścić. Autko ma super przyspieszenie jestem mega zadowolony. Od zakupu przejechałem w 1,5 miesiąca 3 tys km i ani razu mnie nie zawiódł na trasie a byłem nim dwa razy w Łodzi (z Lublina to prawie 300 km w jedną stronę), raz w Warszawie i kilka razy pokonywałem trasy około 70km. W trasie spalanie około 5,5 litra. W mieście koło 7. Słyszałem, od znajomego, że trzeba dbać o common rail i dlatego nie wlałem ani razu do niego zwykłego oleju napędowego. Tylko VERWA Jeszcze przyzwyczajam się do mocy tego autka bo w porównaniu z moim Opelkiem to naprawdę spora różnica. Plany na przyszłość:
- przed zimą konserwacja podwozia
- zająć się klapą tylną bagażnika, bo wychodzą niewielkie ogniska rdzy
- kupić opony zimowe ( obecnie są całoroczne 16' goodyear)
- zlikwidować skrzypienie we wnętrzu autka, bo coś słychać na nierównościach ( podejrzewam, że to zapięcie pasa skrzypi )
- wymienić filtry
Pozdrawiam wszystkich i życzę szerokości!