Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

MKarpiu

Witam! Mam problemik i to nieciekawy. Auto pali mi conajmniej 15l i kopci, a do tego strasznie smiedzi i nie dosc tego czuc mniejsza moc :/ Zaczelo sie to od zapalenia sie kontrolki chenk engine. Golym okiem mozna bylo zauwazyc podwyzszone spalanie. No niestety jak sie dowiedzialem w moim roczniku nie ma mozliwosci sprawdzenia bledow poprzez polaczenie 2 stykow na wejsciu obd2, zatem skasowalem bledy odlaczajac ujemna kleme akumulatora. Po przejechaniu paru kilometrow kontrolka powracala. Podlaczylem autko pod urzadzenie diagnostyczne ktore to odczytalo bledy na komputerze i padlo na sonde lambde. Zakupilem uniwersalna sonde firmy Walker ( miala nawet takie same kolory przewodow ) i wymienilem. Po odpaleniu silnika z nowa sonda lambda kontrolki juz nie bylo ( oczywiscie po skasowaniu bledow odlaczajac "-" na akumulatorze ). Przejechalem spory kawal drogi i kontrolka nie wracala. Ale niestety nie skonczylo sie to happy end'em. Po ponownym uruchomieniu silnika kontrolka wraca, nawet po skasowaniu bledu poprzez urzadzenie diagnostyczne. Na pewno wymieniona uszkodzona sonda gdyz odlaczalem pokolei sondy i patrzalem na urzadzeniu diagnostycznym ich wykazywane parametry.

Pomoze mi ktos rozgrysc ten problem?

PLPynton · Wysłany: 23-02-2009, 21:29

sondy uniwersalne glownie w przypadku Twoim gdzie masz 4 i generalnie silnika tu V6 nie zdaja egzaminu. juz kiedys pisalem o gdzie sobie mozna universala w przypadku 6A13 wsadzic. ktora sonda padla? podaj przynajmniej numery z obudowy, btw tych numerow i tak bedziesz potrzebowal bo skonczysz zapewne na uzywanej.

Krzyzak · Wysłany: 23-02-2009, 21:31

Michal - skoro CE sie swieci, to ECU wskazuje na kolejny blad. Podlacz jeszcze raz u diagnosty i zobacz co tym razem powie komp.
Jak powiedzialem - wysokie spalanie najczesciej wskazuje na lambde, co zdiagnozowal za pierwszym razem Twoj kolega. Jesli przestalo smierdziec paliwem itd., to pewnie tym razem cos innego. Tak jak mowilem - u mnie wymiana jednej rzeczy, ktora wskazywalo ECU pociagnelo padaczke nastepnej - tak jest, gdy cos zmienisz na nowe, to czesto pada najblizszy element, ktory juz uzywany jest slabszym ogniwem.
Ew. sprawdz wtyczke, polaczenia, bo moze podczas montazu cos za slabo zlozyliscie.

MKarpiu · Wysłany: 23-02-2009, 21:55

Wszystkie kable sa dobrze zalozone. Tym razem jak i przed wymiana sondy blad wskazuje na sonde lambde :/ Choc tym razem parametry niby byly poprawne

Jutro pojade zbadac autko dokladniej. Padla sonda ktora miesci sie na kolektorze od strony kabiny. Numery z obudowy jutro moglbym podac jesli sie przydadza.
Taka ciekawostka... Po skasowaniu bledow i odpaleniu silnika puki kontrolka sie nie pali spaliny nie smierdza i autko nie kopci, a jak juz zapali sie kontrolka to zaczyna sie magia...

mar111cin · Wysłany: 23-02-2009, 23:21

pytanie czy ktoś wie jakie sondy kupić do galanta? te co są zaraz za cylindrami w kolektorach wydechowych ? bo też mam padnięte i w sklepie japanparts w poznaniu nie mógł znaleźć za bardzo sondy, coś wynalazł chyba firmy denso, ale boję się kupywać bo 250zł sztuka (potrzebuje dwóch) a pewności nie mam czy będzie dobrze.

Z tego co się naczytałem naoglądałem itp, to mitsubishi stosuje oznaczenie kabli takie jak toyota, nawet widziałem niektóre wtyczki idealnie takie same (większość ma odwrotnie piny, zamiast ustawione poziome są w toyotach ustawione pionowo), ale niestety sondy te nie są wkręcane w kolektor, tylko przykręcane :/

Ktoś kto wymieniał sondy w tym silniku jest pilnie poszukiwany, żeby dał namiary na jakieś pewne częsci. (wolałbym się trzymać z daleka od używanych)

MKarpiu · Wysłany: 24-02-2009, 00:36

Mi polecano, jak też i pisał Bartek na forum, że jak kupować to tylko NGK albo Walker.
A firma denso to chyba fabrycznie była w autkach, bo u mnie siedziała sonda właśnie tej firmy.

PLPynton · Wysłany: 24-02-2009, 06:29

w mitsu sa denso, 4 ostatnie cyfry z kodu obudowy jak pamietam szukalo sie w katalogu denso. np dwusondowe V6 mialy przod 8861 i tyl 3951 i to ta tylnia byla najwiekszym bolem bo za przednia dalo rade zalozyc jeszcze uniwersalna. NGK ma bardzo dobre odpowiedniki.

mar111cin · Wysłany: 24-02-2009, 07:48

hmm powiem tak u mnie są błędy P0135 i P0155
czyli błędy podgrzewania sondy, dokłądnie to w bank1 sonda 1 i w bank2 sonda 1.
Czyli wychodzi na te sondy w kolektorach wydechowych, prawda? czy coś źle rozumiem?

PLPynton czy masz jakiś katalog czy cokolwiek, że byśpowiedział do mnie "kup numer ten i ten na przód i ten i ten na tył" ?? Albo chociaż naprowadził gdzie to szukać?
Bo na stronie NGK nic nie znajduje, w niektóych sklepach poza wciskaniem uniwersalnych nawet katalogu żadnego nie otwierają. A w sumie zależy mi na ich szybkiej wymianie bo i tak zbyt długo jeżdżę, a nie chce żeby znowu latem palił mi średnio po 17l gazu...

W sumie jutro popróbuje odkręcić tą sonde (ostatnio nie mogłem żadnego klucza do tego dobrać, żeby się uporać z dość dużą wtyczką, trzeba odkręcać osłone która jest na kolektorze :/

a chętnie bym założył takie jak był denso, no ewentualnie NGK, w żadnego bosha jakoś nie chce się bawić.

Bartek · Wysłany: 24-02-2009, 08:09

A wszystko przez ekoterrorystów..... 6A13 w Wagonie przez miesiąc jeździł BEZ sond lambda.... znaczy były, nawet podłączone, ale nie miały podłączonej masy

(komp. GDi podaje osobną masę dla sond, a komp w V6 nie

)..... błąd sondy wyskoczył po miesiącu takiej jazdy

- spalanie 15 gazu w Warszawie, to norma...... bez sond było 15 benzyny....

mar111cin · Wysłany: 24-02-2009, 11:04

tylko że ja nie mieszkam w warszawie

tylko w miałym miasteczku gdzie raczej nie cisną samochodów tak jak w dużych miastach, przy jeździe po poznaniu natomiast potrafił mi i 21l gazu wyłykać.
tak że sądze że stać go na troche mniejsze spalanie, a jak są uszkodzone grzałki w sonadach no to raczej trzeba wymienić (chociaż jak spradzałem, to całkiem spory opór grzałka dawała:/ napięcie zasilające grzałke też dochodziło)

a tutaj jak wychodziły sondy podczas jazdy (z prędkością około 60km/h - 80km/h) jak widać niezbyt ciekawie, teraz tylko nie pamietam czy to jest od gazu czy benzyny, w każdym razie większych różnic nie było. Na luzie te wykresy wyglądały znacnzie gorzej. Natomiast przy przełączaniu z lpg na benzyne, odczyt z sensoró drugich diametralnie się zmieniał prawie na wartość napięcia równą jeden. Potem spadał itp.

MKarpiu · Wysłany: 24-02-2009, 20:49

Sprawdzilem numery z obudowy zdjetej sondy lambdy:

DENSO
234000
8201

06D25

Hmmm... temat dalej nie jest roztrzygnięty

Nawet przy takim spalaniu nie moge odczepić się od jazdy Galantem

mar111cin · Wysłany: 28-02-2009, 09:28

szukajac po allegro to nie idzie znaleźć takiej sondy :/
Rozumiem że nikt więcej nie wymieniał sond? ktoś kto by miał pewne numery obu sond ?

Jak coś to wybieram się do sklepu z tymi numerami denso, może coś się znajdzie.

cerber · Wysłany: 28-02-2009, 21:39

Ja wymieniałem tą przy kabinie. Numer starej to 234000 8200 powód grzałka sondy padła
Wymieniłem na denso. Problem w tym że byłem i chciałem jakiś numer spisać tej uniwersalnej ale nic nie widać pod takim kątem. Już rok pewnie jeżdze i jest ok

tomekrvf · Wysłany: 28-02-2009, 23:33

mar111cin · Wysłany: 01-03-2009, 09:17

sprawdziłem numery na mojej sondzie (tylko tej z przodu, bo łatwiej dojść)

i numer był 234000 8191 Denso z tego co widze, to 234000 to jest ważny numer? bo pozostałą częśc numeru widze że każdy ma inną.
teraz pytanie jak ktoś taką sonde kupywał to była ona z wtyczką?

i czy ta co jest z drugiej strony silnika ma ten sam numer? bo ogólnie to jest sporo dłuższy kabelz tego co zauważyłem, a jeżeli wtyczki są oryginalnie zaciskane, to by wypadało żeby to była inna sonda z dłuższym kablem, ktoś wie jak to jest?

znalazłem też coś takiego, pierwszy numer 234000 się zgadza, drugi nie, z tym że jak patrze na wtyczke to według mnie te płaskie piny są odwrócone w inną strone niż w galancie http://moto.allegro.pl/it...oryginalna.html